Urodziny 5-latka

A urodziny w MCdonaldzie??
Moja szwagierka robiła 5 urodziny synkowi właśnie tam dla dzieciaczków z przedszkola, była tam tez moja córa. Dzieciaki były zadowolone, bawiły się, malowały i ogólnie wszystkie były bardzo podekscytowane :)

Patka, zabawy OK. Tylko jedzenie sz McDonalda nie należy do moich ulubionych... Zastanawiam się, jakie zabawy można urządzić dzieciakom...

ja pracowałam w przedszkolu :)

zależy od ilości maluchów..jeśli chodzi o zabawy taneczne to sprawdzają się...proste zabawy weselne :) taniec z balonem między brzuszkami w parze oraz krzesełka (po każdej rundzie muzyki zabiera się jedno).

A poza tym:
zaczarowany woreczek - bierzesz nieprześwitujący woreczek/torebkę i wkładasz tam różne przedmioty - każde dziecko podchodzi, wkłada rączkę i musi nie patrząc odgadnąć co trzyma. Jak zgadło wyciąga i w nagrodę dostaje cuierek (lub bez nagrody).

napiszę więcej propozycji jak wróe z pracy bo zaraz się na autobus spóźnię

Apple, wielkie dzięki! Kochqana jesteś! Ja już mu obiecałam, że będą urodziny więc teraz choćby nie wiem co, nie mogę się wycofać.... :)

co jeszcze:
- fajnym i sprawdzonym sposobem są kalambury. Wymyślaj jakąś tematykę (np. czynności, zawody). każde dziecko do Ciebie podchodzi losuje karteczkę a Ty na uszko mówisz mu co ma pokazać (np. jazdę samochodem, ubieranie się...itp) jak pozostali odgadną dostaje cukierek (albo nic bo dla dzieci sam udział w zabawie jest często nagrodą)

- wszelkiego typu zabawy z balonem - kto jak najdłużej utrzyma balona w powietrzu podbijając rękami, jedną ręką, głową :) , albo w parze. Mogą też narysować mazakiem twarz swojemu balonowi i nadać mu imię :)

-ciepło zimno - dzieci mogą szukać drobnych prezentów (np. czegoś słodkiego) w danym pokoju. Każdy po kolei wychodzi, a pozostali ukrywają dla niego prezent. Dziecko powraca do pokoju a pozostali nakierowują go słowami "ciepło - zimno"

oczywiście sprawdzają się też różnego rodzaju konkursy plastyczne i sprawnościowe np.kto w jak najszybszym czasie pozbiera wszystkie kulki z gazet - każdy ma koło siebie po 5 i wrzuca je do miski.

oczywiście trzeba im da też czas na własną zabawę :)

jak coś sobie jeszcze przypomnę to dopiszę

Moniś..... a że wtrącę... :)

Tak sobię pomyślałam, w marcu nie ma najgorzej... może być tak,że będziecie mieć fajną w miare pogodę, to możesz zorganizować poszukiwanie prezentów, zaginiona mapa znaleziona przez małego pod podzuszka na starym papierze napisane ołówkiem lekko podpalana w szklanej butelce chocby po oranzadzie z jakiegos sklepu osiedlowego :) do tego wyjscie z maluchami na godzine lub dwie zorganizowanie np. 5 przedmiotow schowanych gdzies pod kamieniami, starym drzewem lub ruinami jakiegos domu.... oczywiscie czasem nie mozna miec wszystkiego wiec np. starszy plac zabaw moze byc ruinami domu ;) drzewo jakies sie znajdzie, a wyobraznia 5latkow jest swietna, a co najlepsze w irlandii papierusów jest milion podpal go troche tu zrob ew szkic mapy bo pewno znasz okolice zamieszkania braciszka moze masz z dziecinstwa jakies swoje miejsca magiczne, mozna cos podciagnac z filmu..?? Piraci z Karaibow , kub jakis miecz albo jakis puchar ala Magiczny miecz dający niesmiertelnosc, albo puchar ew. moze byc Gralem czy jakos tak :D

taki se pomysl :D

Apple, dzięki za pomysły. Na pewno coś wybiorę. :*

cinkapooh, to tez jest śiwtny p0omysł, zależny od pogody, co prawda. Urodziny co prawda będa w Polsce, bo brat nie mieszka z Nami w Irl, ale też się świetnie może sprawdzić ten pomyśl.
Wielkie dzięki, po prostu potrzebowałam czegoś żeby dzieciaki zabawić, a nei tylko zaprosić i włączyć bajkę na DVD itp.
Kochane jesteście :*

Monis ja pamietam jak na moje urodziny tata robil mi takie mapy i chowal je gdzies po mieszkaniu tam, gdzie czesto zagladalam, jak ja znalazlam, to byl taki fajny zaszokowany, sprawdzal ja przez taka smieszna lupe czy jest oryginalna i byly tam zaznaczenia gdzie jest moj prezent urodzinowy :D mialam najwieksza zabawe zycia :D a najlepsze jak wyprowadzal mnie w pole i po bloku ganialismy bo ja w polsce w bloku 13 pietrowym mieszkam z przejsciami do innego bloku na samej gorze, to zawsze tam cos wymyslil aby trop zgubic :D a jak juz znalazlam prezent to o mako jaka radosc :D jako mala dziewczyna uwielbialam to :D a co do pogody, to oby nie padalo, bo tak to mozna sie cieplej ubrac i juz ubaw po pachy ;) Twoj maz moglby tez z wami grac jak cos :D hehehehe - polecam fajna zabawa budzaca wyobraznie u dzieciakow :D

cinkapooh, no faktycznie... Trzeba Ci przyznać, że tatę masz pomysłowego bardzo!

Moniś :D No lubił rozbudzać moją ciekawość i wyobraźnie :D - fajne mam wspomnienia ;)

Może sprawić mu prezent i zabawę w jednym, czyli postawić plac zabaw? Dzieci moich znajomych mają taki [reklama usunięta] i są bardzo z niego zadowolone.