ból kręgosłupa lędżwiowego :(

napisał/a: daffodil1 2011-09-22 22:57
Czy może mi ktoś pomóc? :(

Od 2 dni mam straszne bóle pleców w odcinku lędźwiowym/krzyżowym... to samo było miesiąc temu...

Nakreślę sprawę... od jakiegoś czasu przed zbliżającym się okresem miewałam bóle w tej okolicy, szczególnie rano, po przebudzeniu.... gdy np. kichnięcie zaskoczyło mnie w pozycji stojącej z rana, to po prostu łamało mnie w pół. Jednak bóle nie były aż tak mocne, aż do ostatniego miesiąca... i teraz.

Czuję się jakbym cały dół pleców miała strasznie spięty, aż skamieniały... jakby skłon w przód miał spowodować pęknięcie kręgosłupa. Mój fizjoterapeuta stwierdził, że może być to przepuklina lędźwiowa i skierował mnie na rentgen. Rentgen wykazał jakieś drobne zmiany, które normalne są przy mojej specyficznej pracy (więcej na PW), ale nie są one powodem moich bólów.
Miesiąc temu, po 2-3 dniach bóle ustały, wszystko wróciło do normy.
A teraz po miesiącu, jest jeszcze gorzej. Dzisiaj rano nie mogłam wstać z łóżka mimo, że spałam na płaskim a Narzeczony zrobił mi półgodzinny masaż wieczorem (a kształci się w tym kierunku, także nic mi nie naruszył).

Ponieważ sprawa powtórzyła się po miesiącu przed okresem, skojarzyłam to z bólami przy okresie. Teraz jak sobie przypominam to wcześniej też mnie bolało, ale znacznie mniej i to po prostu olewałam.

Koleżanka opowiadało, że także miała bóle w krzyżu i przeszło jej jak zaczęła brać tabletki hormonalne... ale ja nie chcę.

Byłam dziś u internistki, która delikatnie mówiąc wyglądało na dość niezorientowaną w temacie i stwierdziła, że to jest:
1. wada postawy, może nawet z dzieciństwa - tak, mam zrotowaną miednicę w prawo (praca), ale stwierdziła, że to w takim razie nie o to chodzi
albo
2. przeciążenie (co w mojej pracy, akurat nagminne, tylko że to by się nie zdarzało co miesiąc)
albo
3. właśnie związane z PMSem i żebym poszła do ginekologa, to dostanę albo tabletki, albo jakieś ziółka (w które nie wierzę szczerze mówiąc...)

Ogólnie cały dzień chodzę jak sparaliżowana, ból nigdzie mi nie promieniuje, ale cały czas się utrzymuje, bez przerwy.

Proszę o pomoc...
napisał/a: Escherichia1 2011-09-22 23:06
Skołuj sobie lek Olfen75.. Mi bardzo pomogl przy lumbago.

[ Dodano: 2011-09-22, 23:07 ]
W sumie opis troche pasuje do lumbago. troche.. hmm..
napisał/a: daffodil1 2011-09-22 23:14
Escherichia, dzięki

Nie wiem czy ja to dobrze kojarzę z tym okresem, to tylko takie moje rozmyślania... choć w tym miesiącu zaczęło się dość wcześnie, bo spodziewam się okresu za jakieś 5 dni... ale podejrzewam, że jutro lub pojutrze obudzę się bez bólu, a wróci on za miesiąc... zobaczymy czy sprawdzą się moje przypuszczenia... czy jest na sali/forum lekarz?