Czy to schizofrenia?
napisał/a:
ktos_tam
2014-08-06 10:30
Witam wszystkie użytkowniczki i użytkowników :) Piszę tutaj bo mam pewien problem, nie wiem co mam robić i liczę, że może ktoś mi pomoże dobrą radą, powie co robić. Otóż jestem z jednym facetem od 3 lat w związku. Nigdy nie mieliśmy większych problemów niż typowe kłótnie par, nic na dłuższą metę wielkiego. Mój chłopak jest z dosyć trudnej rodzinie, gdzie były problemy z alkoholem ale teraz ma wykształcenie i calkiem porządną pracę, wiem pomyślałam sobie, czemu nie - warto dać komuś szansę i tak się stało, że minęło nam razem już 3 lata.
Ostatnim czasem jednak coraz bardziej dziwnie się zachowuje, jakby ktoś go cały czas śledził albo nawet nas, gdy gdzieś idziemy, ciągle się obraca, sprawdza coś i tak dalej w kółko. Wypytuje mnie gdzie była, co robiłam z kim byłam i tak dalej, chyba notuje wszystko. Chyba podjerzewa mnie o jakieś zdrady albo coś... dziwne bo wie, że nigdy bym go nie zdradziła. No paranoja. Czuje się coraz bardziej niezręcznie, coraz bardziej dziwnie w jego obecności.
Wiem też że kiedyś miał depresje, dlatego sobie pomyślałam, że może to jakaś paranoja albo schizofrenia? No widziałam nawet ostatnio w telewizji serial, gdzie babka też miała schifozrenię i robiła dziwne głupie rzeczy, to się podobno nasila latami. Nie znam tej choroby dokładnie, wiem tyle co czytałam na jej temat w artykułach, a przez ten tekst tutaj [mod:reklama usunięta] zaczęłam myśleć o tym na poważnie, że to może schizofrenia. Nie wiem czy sobie dam radę, nie jestem na tyle silna, by teraz przez kolejny etap mojego życia walczyć z tą chorobą... zawsze chciałam unikać takcih problemów w życiu ale jak widać nie wszystko się udaje. Jak myślicie, czy to jakiś zalążek schizofrenii??
Ostatnim czasem jednak coraz bardziej dziwnie się zachowuje, jakby ktoś go cały czas śledził albo nawet nas, gdy gdzieś idziemy, ciągle się obraca, sprawdza coś i tak dalej w kółko. Wypytuje mnie gdzie była, co robiłam z kim byłam i tak dalej, chyba notuje wszystko. Chyba podjerzewa mnie o jakieś zdrady albo coś... dziwne bo wie, że nigdy bym go nie zdradziła. No paranoja. Czuje się coraz bardziej niezręcznie, coraz bardziej dziwnie w jego obecności.
Wiem też że kiedyś miał depresje, dlatego sobie pomyślałam, że może to jakaś paranoja albo schizofrenia? No widziałam nawet ostatnio w telewizji serial, gdzie babka też miała schifozrenię i robiła dziwne głupie rzeczy, to się podobno nasila latami. Nie znam tej choroby dokładnie, wiem tyle co czytałam na jej temat w artykułach, a przez ten tekst tutaj [mod:reklama usunięta] zaczęłam myśleć o tym na poważnie, że to może schizofrenia. Nie wiem czy sobie dam radę, nie jestem na tyle silna, by teraz przez kolejny etap mojego życia walczyć z tą chorobą... zawsze chciałam unikać takcih problemów w życiu ale jak widać nie wszystko się udaje. Jak myślicie, czy to jakiś zalążek schizofrenii??
napisał/a:
zielonaherbatka
2014-08-06 11:20
Najlepiej szczerze porozmawiaj ze swoim facetem. Wypytaj czy coś go ostatnio dręczy, czy coś się stało. Jednak nie bądź zbyt nachalna żeby go nie zrazić. Tacy ludzie są niezwykle wrażliwi. Pogadaj może też o jego zachowaniu z jego znajomymi, szefem, rodziną, może coś będą wiedzieć i Ci pomogą. Nie musi to być od razu schizofremia, więc głowa do góry i działaj :)
napisał/a:
e-Lena
2014-08-06 12:09
Może ktoś mu grozi(ł)?
napisał/a:
ktos_tam
2014-08-06 12:35
Kurcze po tych słowach to poczułam się jak w "Trudne sprawy"... postaram się go jakoś delikatnie podpytać, do tej pory zazwyczaj sami sobie mówiliśmy wszystko, teraz ta tajemniczość ech ;// męczy to. Spróbuje go jakoś podejść, może się uda....
napisał/a:
tomato2
2014-08-07 10:35
ile ma lat? może w rodzinie były jakieś przypadki schizofrenii?
napisał/a:
endest
2014-08-07 14:16
Schizofrenia nie zawsze przechodzi z pokolenia na kokolenie. Jednak jest to możliwe. Myśle że to coś innego.
napisał/a:
Olaboga
2014-08-08 17:44
Chyba musicie poważnie porozmawiać, o tym czy chłopak nie ma jakichś problemów. Może po prostu jakiś zazdrosny jest. Nie dajesz mu powodów?
napisał/a:
weteranslubny1
2014-08-14 14:53
Osoby z zaburzeniami schizofrenicznymi mają również zazwyczaj obniżony nastrój – ogarnia ich głęboki smutek i depresja. Objawom bardzo często towarzyszy niepokój, lęk, bezsenność czy napięcie psychiczne.
Długa i wnikliwa obserwacja wszystkich objawów, które występują w pewnym okresie czasu, umożliwia lekarzowi właściwe rozpoznanie choroby w celu ustalenia strategii leczenia. Nie należy samodzielnie przesądzać o diagnozie – w przypadku zauważenia charakterystycznych symptomów, warto zgłosić się do psychiatry na konsultację.
Można wyróżnić kilka rodzajów zaburzeń schizofrenicznych:
schizofrenię paranoidalną, gdy dominują urojenia (przeważnie o treści prześladowczej) i omamy (przeważnie słuchowe o treści grożącej lub rozkazującej);
schizofrenię rezydualną (inaczej ubytkową), gdy występują tylko objawy negatywne (np. spowolnienie myślenia, mowy i ruchów, apatia, wycofanie społeczne);
schizofrenię zdezorganizowaną (dawniej nazywaną hebrefenia), gdy zachowanie jest zdezorganizowane i odbiega od powszechnie przyjętych norm, wypowiedzi są chaotyczne, bezcelowe i niedopasowane do sytuacji;
schizofrenię katatoniczną, gdy chory zamiera w bezruchu, usztywnia się i sprawia wrażenie jakby nie odbierał tego co się wokół dzieje (jest świadomy, ale jakby wyłączony);
schizofrenię prostą, gdy stopniowo pogarsza się codzienne funkcjonowanie chorego (zaniedbuje higienę i swój wygląd, pogarszają się jego wyniki w pracy lub szkole, zaczyna przybierać wycofującą postawę wobec ludzi).
Długa i wnikliwa obserwacja wszystkich objawów, które występują w pewnym okresie czasu, umożliwia lekarzowi właściwe rozpoznanie choroby w celu ustalenia strategii leczenia. Nie należy samodzielnie przesądzać o diagnozie – w przypadku zauważenia charakterystycznych symptomów, warto zgłosić się do psychiatry na konsultację.
Można wyróżnić kilka rodzajów zaburzeń schizofrenicznych:
schizofrenię paranoidalną, gdy dominują urojenia (przeważnie o treści prześladowczej) i omamy (przeważnie słuchowe o treści grożącej lub rozkazującej);
schizofrenię rezydualną (inaczej ubytkową), gdy występują tylko objawy negatywne (np. spowolnienie myślenia, mowy i ruchów, apatia, wycofanie społeczne);
schizofrenię zdezorganizowaną (dawniej nazywaną hebrefenia), gdy zachowanie jest zdezorganizowane i odbiega od powszechnie przyjętych norm, wypowiedzi są chaotyczne, bezcelowe i niedopasowane do sytuacji;
schizofrenię katatoniczną, gdy chory zamiera w bezruchu, usztywnia się i sprawia wrażenie jakby nie odbierał tego co się wokół dzieje (jest świadomy, ale jakby wyłączony);
schizofrenię prostą, gdy stopniowo pogarsza się codzienne funkcjonowanie chorego (zaniedbuje higienę i swój wygląd, pogarszają się jego wyniki w pracy lub szkole, zaczyna przybierać wycofującą postawę wobec ludzi).
napisał/a:
micu84
2014-08-18 12:03
Tak jak już wcześniej ktoś proponował. Najlepiej porozmawiaj z nim otwarcie. Podziel się z nimi swoimi obawami, o których pisałaś.
napisał/a:
inkaj
2014-08-24 20:05
Mi się wydaje, że ma jakieś problemy, o których Ci nie powiedział.
napisał/a:
Nova23
2014-08-27 11:25
To może być schizofrenia, ale nie musi. Nie martw się - odpowiednia terapia + wsparcie najbliższych potrafią zdziałać cuda :) najpierw trzeba jednak zwalczyć problem alkoholowy, a najlepsza na to będzie dobra [mod: reklama usunięta] Wszystko się ułoży, ale jedno jest pewne: musisz się uzbroić w cierpliwość i spokój, bo to Ci zawsze będzie pomagać.
napisał/a:
Metronea
2014-09-01 00:52
a czy nie możesz go wysłać do psychiatry, jeżeli cierpi to też potrzebuje kogoś - lekarza, zawsze możesz mu powiedzieć, że będziesz go wspierać w tym. Najgorzej zamęczać się domysłami