Jęczmień na powiece
napisał/a:
palika
2006-11-26 16:28
Do rozpoczecia tego tematu zainspirowal mnie wlasnie ten paskudny jeczmien,ktory od wczoraj zadomowil sie na mojej powiece .Okropnie boli i puchnie i nie mam pojecia skad to sie bierze.
Czy Wy rowniez kiedykolwiek mieliscie z nim do czynienia??Ja jeczmien w tak wielkiej postaci mam pierwszy raz,ale bardzo czesto na wewnetrzej stronie gornej powieki pojawiaja mi sie gradowki,takie male krosteczki z bialawa mazia,gdy wychodza oko swedzi i piecze.Probowalam na to wiele sposobow,ale do tej pory nic mi nie pomoglo
Czy Wy rowniez kiedykolwiek mieliscie z nim do czynienia??Ja jeczmien w tak wielkiej postaci mam pierwszy raz,ale bardzo czesto na wewnetrzej stronie gornej powieki pojawiaja mi sie gradowki,takie male krosteczki z bialawa mazia,gdy wychodza oko swedzi i piecze.Probowalam na to wiele sposobow,ale do tej pory nic mi nie pomoglo
napisał/a:
Kaira86
2006-11-26 17:36
ja tez czesto mam takie jeczmienie, stary sposob ktorego mnie mama nauczyla to pocieranie tego jeczmienia zlota obraczka wydaje mi sie ze to pomaga bo zawsze na drugi dzien robila sie mniejszy i szybko znikal
napisał/a:
atka83
2006-11-26 18:42
napisał/a:
palika
2006-11-26 21:04
Ten sposob ze zlotem rowniez znam od mojej babuni i rzeczywiscie pomaga,ale na gradowki,a ten jeczmien,ktory teraz mi wyszedl to jest jakis gigant .Mam pol powieki spuchniete,przez co mam ograniczone pole widzenia i boli okropnie,ze najmniejszy ruch powieka czy glowa staja sie meczarnia .Niech to cholerstwo szybko zejdzie bo zwariuje.A co najgorsze,to przez niego nie moge sie wymalowac
napisał/a:
Anetka1
2006-11-26 22:24
palika chyba najlepszym rozwiązaniem będzie wizyta jutro u lekarza, albo w aptce. Oni(lekarze lub farmaceuci) na pewno doradzą najlepiej.
napisał/a:
samsam
2006-11-26 23:16
Zgadzam sie z Anetką. Musisz wybrac się do lekarza.
A co do gradówek na wewnętrznej powiece, to moja mam też miała z tym problem. Jakies dwa miesiace temu miałą je usuwane chirurgicznie. No i narazie jest spokój.
A co do gradówek na wewnętrznej powiece, to moja mam też miała z tym problem. Jakies dwa miesiace temu miałą je usuwane chirurgicznie. No i narazie jest spokój.
napisał/a:
palika
2006-11-27 21:40
snaruje powieke mascia z antybiotykiem i juz widze znaczna poprawe.Ale boli cholerstwo okropnie
napisał/a:
fiona831
2006-11-27 22:42
Dosłownie kilka razy miałam takie cudo na powiece. Nie wierzyłam, ale pocieranie złotem naprawdę pomogło
Jeśli jednak historia się powtarza - koniecznie trzeba skonsultować się z lekarzem specjalistą.
Jeśli jednak historia się powtarza - koniecznie trzeba skonsultować się z lekarzem specjalistą.
napisał/a:
Anetka1
2006-11-27 22:47
Ja też kiedyś słyszałam że jęczmień jak się raz ma, to już się będzie ten wirus nawracał. Ale może to nie jest regułą. Od czego taki jeczmień może wyjść ??? Jejku okropne jak coś takiego zaatakuje zaraz przed ślubem...
napisał/a:
Kaira86
2006-11-28 09:49
no i z tego wszystkiego wyszlo mi wlasnie takie cudo na prawej powiece
napisał/a:
angelaxxx
2006-11-28 10:42
Kaira86, to pocieraj złotem szybciutko. tylko prawdziwym najlepsze jest takie "babcine" złoto
napisał/a:
Marusia
2006-11-28 17:45
Mnie też złoto pomaga :)
Raz byłam z jęczmieniem u lekarza (byłam wtedy na wczasach). Efekt? Zakropił mi oko, nasmarował czymś powiekę i opuchlizna była 3 razy większa niż przed wizytą, a w dodatku błyszczała od tej maści. Tragedia . Dlatego wolę z tym paskudztwem kilka dni się pomęczyć sama, niż ryzykować drugi raz coś takiego
Raz byłam z jęczmieniem u lekarza (byłam wtedy na wczasach). Efekt? Zakropił mi oko, nasmarował czymś powiekę i opuchlizna była 3 razy większa niż przed wizytą, a w dodatku błyszczała od tej maści. Tragedia . Dlatego wolę z tym paskudztwem kilka dni się pomęczyć sama, niż ryzykować drugi raz coś takiego