Co na mole w domu?

poison-girl
napisał/a: poison-girl 2014-08-26 22:10
Witam Was, jestem nowa na tym forum, ale pewnie ktoś będzie umiał mi poradzić, co zrobić z tym paskudztwem ... Fruwają normalnie po domu, co parę dni robię przegląd szafek z jedzeniem, myję, wywalam wszystko co podejrzane. Nie wiem, gdzie siedzą. Nie zauważyłam, żeby wyfruwały z szaf z ubraniami, więc gdzieś mają jakiś gniazdo czy coś takiego. Nawet mój pies już na nie poluje. Porozkładałam w szafkach z jedzeniem takie zapachowe odstraszacze ale nie pomagają, a mąka czy cukier mają teraz obłędny zapach. Chcę użyć jeszcze czegoś takiego http://www.superkoszyk.pl/expel-pulapka-monitorujaca-na-mole-spozywcze-2-szt.html a raczej zastanawiam się, bo mam w domu małe dzieci, więc nie chcę przesadzić z tymi chemikaliami. Dlatego prosiłaby Was o opinię, czy może to jest skuteczne, a jeżeli nie to, co ?Po prostu nie wiem, co robić. Miałyście już taki problem?
napisał/a: mnpszmer 2014-08-26 22:53
Ja rok temu mialam podobny problem. Zauwazylam jakies male larwy i nie wiedzialam skad sie biora, co to jest bo nigdy z tym stycznosci nie mialam. Kiedy dowiedzialam sie, ze to mole spozywcze zaczelam wytepianie. Z mezem wspolnie wysprzatalismy cala kuchnie czyli wszystko co otwarte, nieotwarte wywalalismy do kosza.Cala szafka z makami, cukrem, makaronami, kaszami, itp wyladowala w koszu mimo, ze wydawalo mi sie, ze nic tam nie ma, ale ponoc te paskudztwa wchodza nawet przez zamkniete opakowania. Gniazdo znalazlam w kaszy kuskus.Pokupowalam pojemniki plastikowe i do dzis wszystko w nich trzymam szczelnie zamkniete. Nie mam nic bez pojemnika bo sie boje. W sklepie dlugo, dlugo sprawdzalam czy przy makach nie ma nigdzie niteczek. Uwazaj na reklamowki bo tam tez potrafia sie schowac.Ja wszystkie tez wywalilam do kosza. Co jakis czas jakies pojedyncze lataly i szybko je wybijalam by sie nie rozmnozyly i jakos sie udalo. Teraz przed wakacjami znowu zauwazylam jednego mola wiec jak wyjezdzalismy wypryskalismy caly dom, pozakladalam w szafce plastry. Wrocilismy nic nie bylo, ale znowu sie pojawily male, latajace. Larw nie ma.Nie wiem skad to badziewie wchodzi, ale podejrzewam, ze wlatuje oknem z dworu.Juz nawet okna boje sie otworzyc. W szafkach mam czystko, nic nie ma wiec nie wiem skad od czasu do czasu taki jeden latajacy sie bierze. A ty ile ich dziennie znajdujesz? Ja mam w szafkach mokre szmatki nasaczone octem plus na drzwiczkach te plastry, oczywiscie wszystko w pojemnikach.
napisał/a: Jusik 2014-08-27 07:43
U mnie co jakiś czas też się pojawiają spożywczaki. Siedzą dosłownie we wszystkim, uwielbiają zwłaszcza mąkę, suszone pieczywo, kasze, tak jak pisze Walentina najlepiej powyrzucać wszystko, bo nawet w zamkniętej torebce ryżu znalazłam skrzydlatego.... umyć octem i pozawieszać płytki z feromonami, ja mam teraz z marki Bros i się sprawdzają, powodzenia, czeka Cię długa batalia ;)
napisał/a: darmon2 2014-08-27 09:22
Zapytaj w sklepie z takimi rzeczami o najskuteczniejszy preparat.
napisał/a: mnpszmer 2014-08-27 14:53
O rany wiecie co.... jak to po wakacjach wzielam sie za sprzatanie mieszkania i zaczelam od kuchni bo te male latajace paskudztwa nie dawaly mi sokoju.Dzis 2 sie przykleily na plaster wiec mowie sobie niemozliwe, musi byc gdzies gniazdo. Wysprzatalam pojemniki i otworzylam szafke z herbatami (jedyna szafka w domu bez pojemnikow)i co i chyba tam siedza bo w jednym opakowaniu zobaczylam niteczki. Az boje sie otworzyc i chyba poczekam na M bo jak zobacze tam larwy to nie dam rady ich sprzatnac. Nie wiedzialam, ze w herbatach tez moga siedziec, ale wlasnie wyczytalam, ze jednak tak. Ide dzis do sklepu bo kolejne pojemniki i juz nic nie bede trzymac luzem. NIe wiedzialam, ze w herbacie tez moga byc... I co teraz chyba musze wywalic wszystkie herbaty jesli okaze sie,ze te niteczki to od moli...???????
napisał/a: Jusik 2014-08-28 07:13
Walentina, chyba musisz wyrzucić, bo skoro są niteczki to i pewnie larwy :/ ja wczoraj przed panierowaniem zauważyłam niteczki w szklanym SŁOIKU z bułką tartą niteczki nie mam pojęcia jak się tam dostały
napisał/a: mnpszmer 2014-08-28 10:30
Jusik, no niteczki byly pod 2 herbatami, larw nie bylo widac, a tak to pozostale 15 herbat bylo czystych, ale i tak je wywalilam :( musze isc na zakupy herbaciane i pojemniki kupic. Wlasnie slyszalam, ze do sloika one moge wejsc.Kiedys jak mialam to pod spodem przy boku zakretki jedna larwa siedziala dlatego dobrze miec szczelnie zamkniete pojemniki i dzis wlasnie takie dokupie. Mam nadzieje, ze pozbede sie tego paskudztwa na zawsze.W sumie to drugi raz mam, ale teraz bardzo szybko zareagowalam bo rok temu to myslalam, ze cmy po domu mi lataja i az tak intensywnie na nie nie polowalam.
napisał/a: inkaj 2014-09-01 09:07
Ja wysprzątałam dwa miesiące temu kuchnię na błysk. Wszysztko wyrzuciłam, a ich znowu pełno lata..
napisał/a: mięta 2014-09-03 14:46
Nie lubią zapachu lawendy :)
napisał/a: dariusz.mutants 2014-09-03 21:09
Moja matka jakieś kulki na mole kupiła i działa - nie ma ich juz od jakiegoś czasu. Jednak kiedyś znalazłem rybika cukrowego w piwnicy i złotooka na strychu.
napisał/a: lisa-marie 2014-09-04 00:42
Jest kilka sposobów na mole. Po pierwsze podobno nie lubią zapachu lawendy, więc możesz kupić albo żywą roślinkę albo suszone, pachnące wciąż gałązki. Mole nie lubią czystej, pachnącej szafy. Dlatego warto solidnie wyczyścić półki szaf i przetrzeć szmatką nasączoną terpentyną, mole nie znoszą jej zapachu. W szafie można też umieścić zasuszoną skórkę z cytryny. Można też postawić w szafie naftalinę, owady nie lubią jej zapachu (ja tez nie, wiec nie stosowałam, ale wyczytałam, że skuteczne).

Oprócz tego możesz spróbować tych kupnych sposobów, na pewno masa tego typu rzeczy jest w sklepach normalnych albo internetowych, jak Allegro czy Okazje.info. Te środki antymolowe, jak zawieszki czy jakieś inne psikacze działają na 100%, sama próbowałam. Miałam kulki do szafy i jakąś saszetkę. Ale jak wolisz naturalne sposoby, to te powyżej też działają :)