tanie linie lotnicze

napisał/a: Karolinek 2008-05-21 12:57
W te wakacje chciałabym sie wybrać gdzieś za granicę, myślałam o Norwegii. Nie chcę sie spłukać z kasy na bilety, wiec leciałabym z Centralwings. Macie jakieś doświadczenia z tym przewoźnikiem?
napisał/a: Itzal 2008-05-21 13:57
Ja nie, ale moja siostra ma, w dodatku same negatywne -dwa razy nimi leciala, i za kazdym razem lot byl opozniony, nie o pol godziny czy o godzine, tylko za pierwszym razem ponad 6 godzin spedzila na okeciu, za drugim razem czekala 4 godziny. Za trzecim razem lot odwolali, wiec kupila bilet w ryanair - leci do Irlandii. Do Norwegii to nie wiem, jak oni lataja
napisał/a: Monicysko 2008-05-21 21:40
Szczerze to nie polecam Centralwings...
Sami mieliśmy z nimi przykre przejścia jak lecieliśmy z Irlandii do Polski na święta... Za bilety na grudzień w lipcu zapłaciliśmy ponad 800euro, to tego w tym okresie do Świąt trzy razy zmieniali godzinę i datę... Na koniec odwołali lot całkowicie! Na półtora mieśiaca przed Bożym Narodzeniem! Nikt do nas nawet nie zadzwonił ani nie wysłał maila. Dowiedzieliśmy się tylko dlatego, że mój kolega notorycznie sprawdzał rozkład i zauważył, że lot zniknął. Dodzwonić się na infolinię nie było łatwo, po czym Pani nam powiedziała, że możemy zmienić na sobotę(mieliśmy lecieć w czwartek) bo są jeszcze wolne miejsca i łaskawie poinformowała nas, że "za pierwszą zmianę terminu nie musimy płacić" - tak jakby to nasza wina była?! Na pytanie dlaczego nie zostaliśmy powiadowmieni opowiedziała, że starają się informować wszystkich po kolei i przenosić na wolne loty. Nikt jednak nie mógł nam zagwarantować, że wolne loty oznaczają przed Świętami! Ile strachu się najedliśmy!
Poza tym, nie tylko ja... Dwójka Polaków którzy ze mną pracują mieli kilka przypadków z nimi. Żona jednego z nich przyleciała z dzieckiem na 2 miesiące wakacji. W dzień powrotu, kiedy poszli na lotnisko i nie zastali nikogo, dowiedzieli się, że samolot odleciał dzień wcześniej!
Twierdzili, że dzwonili.... Musiał kupić nowy bilet, za który zapłacił słono, bo kupował na dwa dni przed odlotem a pieniędzy nikt mu nie zwrócił...
Ostatnia sytuacja miała miejsce w marcu. Owi dwaj koledzy zarezerwowali bilety na komunie dzieci w maju... W marcu dowiedzieli się, że linie likwidują połączenie Cork-Kraków bo jest nieopłacalne. Czekali miesiąc na oddanie pieniędzy. Mimo, że linie Centralwings wiedziały, że będą wycofywane loty, bilety na loty były wciąż do kupienia!!!
Generalnie u Nas w Cork było bardzo głośno o tych liniach - w radiu itp. Wielu ludzi sie skarżyło. W radiu słyszałam historię irlandzko-polskiej pary, która zarezerwowała bilety na lot do Polski dla swoich przyjaciół, którzy byli zaproszeni na ich wesele w czerwcu... Zapłacili za lot 70 osób, po czym lot odwołano..

Osobiście nie polecam, czasem za parę groszy mniej nie warto szargać sobie nerwów... Nie życzę nikomu tego co my przeżyliśmy na Święta... Codzienne sprawdzanie co miesiąc, czy aby na pewno nasz lot jest....
napisał/a: bluebell1 2008-05-21 23:04
jeżeli chodzi o sam lot to jest przyjemnie nie to co nasz Ryanair :) podniebny PKS ale numery rzeczywiście robią okropne tak jak mówi Monicysko, też znam parę podobnych sytuacji :/ Po tylu lotach które odbyłam stwierdzam że lepiej zapłacić troszkę więcej i się nie denerwować :/ Ostatnio na przykład ze skąpstwa (oszczędzam ze względu na ślub) leciałam do Polski 11 godzin z przesiadkami, normalnie leci się 2,5. :) Przecież z takim czasie doleciałabym do jarzynki a nie do Polski, ale centuś Krakowski ze mnie jest, więcej tego nie powtórzę !!!!
napisał/a: Monicysko 2008-05-21 23:52
bluebell, ja czasem tez latam Ryanairem i nie miałam żadnych przykrych doświadczeń... Co miałaś na myśli?
napisał/a: niebieski_pt 2008-05-23 21:52
a ja w zeszłym miesiącu leciałam własnie z centralwings do Londynu i z powrotem i wszystko było ok. na luksusy nie liczyłam... ale przynajmniej tanio było
napisał/a: Monicysko 2008-05-24 13:29
A ile razy z nimi latałaś?
My dość często latamy co 3 miesiące, znajomi też... I przekrojowo to loty z nimi nie wyglądają niestety tak różowo
napisał/a: bluebell1 2008-05-26 00:20
Monicysko, za każdym razem, rąbiemy o płytę lotniska, za szybko podchodzą do lądowania, i jeszcze jedna dziwna rzecz, zawsze przy podchodzeniu do lądowania wydaje mi się że oczy mi wyskoczą, takie jest ciśnienie w kabinie, łzy mi lecą samoczynnie, i potwornie boli, nie wiem czemu ale zawsze jak lecę ryanair, nigdy, nigdy przy innym przewoźniku ???!!!
napisał/a: Monicysko 2008-05-26 23:13
bluebell, ten ostatni to ciekawy objaw.. Może faktycznie tak reagujesz na gwałtowne zmiany ciśnienia... Mnie tylko przy pierwszym locie towarzyszyły niemiłe objawy podczas startu... Byłam świadoma a czułam się jakbym straciła przytomność.. Kompletnie nie mogłam się poruszyć!
Ale zgadzam się z tym, że bardzo ostro się zrywają i ostro do lądowania podchodzą.. Ale czy to nie jest tak, że ktoś im mówi z jaka prędkością mają się wzbijać albo schodzić?
napisał/a: Anika_111 2008-06-01 23:28
Ja lubie latac centralwingsem (jezeli nie odwoluja loty). Ostatnimi czasy maja oni chyba problemy bo odwolali 90%lotow z Dublina do Polski. Wczoraj tez mialam "przyjemnosc" dzwonienia do biura centralwingsu odwolywac lot bo mi godzine lotu przesuneli o 14godzin i to na dwa tygodnie przed wylotem!! Dobrze, ze nie lecimy i nimi na nasz slub...

[ Dodano: 2008-06-01, 23:29 ]
Na www.skyscanner.com mozna porownac ceny. Pozdrawiam:)
napisał/a: cinkapooh 2008-08-14 22:18
Teraz mają podobno wycofać Ryanera z Katowic i nawet podobno z Krakowa :/ a właśnie tam latam... gdzie ja z Katowic do stolicy jeździć będę ponad 2h kto po mnie przyjedzie :( jestem załamana. Robią wszystko, aby jak najmniejsza ilośc Polaków latała do swojego kraju. Bilety są strasznie drogie.... ja zapłaciłam za końcówkę sierpnia 300euro nie całe a za moich rodziców 500euro :( masakra... ceny jak w grudniu przed Bożym Narodzeniem. Teraz są chyba ciut tańsze, bo sprawdzaliśmy, ale w następnym roku mam latać częściej ze względu na przygotowania weselne i suknie jestem tym faktem przerażona :( bo jak ceny nie spadną to ja sama nie wiem co ja zrobię, eh na razie nie zapeszam może nie będzie tak źle ;).
napisał/a: Misiaq 2008-08-14 22:28
Anika_111 napisal(a):Ja lubie latac centralwingsem


Ja też lubiłam, ale od momentu jak spędziłam na lotnisku w Londynie 14 godzin w oczekiwaniu na lot, zmieniłam zdanie!!! Mieli awarię samolotu, potem "inne problemy techniczne", a najlepsze jest to, że nikt nikogo nie informował, ludzie czekali na odprawę, a przy żadnym check in nie było naszego lotu, w końcu ktoś z obsługi nas zawiadomił i dostaliśmy woltchery po 10 funtów na osobe...