Sposoby na kaca

Na kaca po piwie mi pomaga zawsze wypic na drugi dzień jeszcze raz piwo.
A na innego kaca hmm rosół mi pomaga.
Ale ostatnio nie pamietam zebym miała jakiegokolwiek kaca, wiec moze są jakieś nowższe sposoby

Ja na temat kaca nie moge nic o sobie powiedziec...dlatego ze nie pije alkoholu.

Ale mojemu mezowi pomaga mleko,pozniej butelka piwa a na samym koncu rosolek i prysznic.

jeżeli chodzi o mnie to dla mnie najlepszym sposobem na kaca jest zimna coca-cola! zawsze mi pomaga polecam wypróbowanie

Ja słyszałam że pomaga sok pomidorowy.

Ja słyszałąm o soku z kiszonej kapusty, choć nie próbowałam.

Na kaca jak dla mnie po pierwsze 2 ibupromy i oczywiście coś do picia. Często cola. Ale pomaga mi też gorący bulion. Polecam.

Anetka napisal(a):

Ja słyszałam że pomaga sok pomidorowy.

To prawda. Pomidory zawieraja bardzo duzo potasu i sa wskazane "po wypitku" gdyz wyrownuja jego poziom

Tak. podobnie jak witamina C, której właśjie jest dużo w soku z kapusty kiszonej.
Ostatnio czytałam, że najlepszym sposobem, aby unijnąć lub złagodzić kaca, jest wypicie bardzo dużej ilości płynów w trakcie picia alkoholu i tak np.
jak pijecie 1 piwo, to tyle samo wody
jak mocniejszy alkohol, to 2 razy więcej wody to np. kieliszek wódki, dwa kieliszki wody.
Nie wiem, czy to pomaga, może warto spróbować.

Podobno pomaga. Albo po powrocie z imprezy wypić duuużo wody. Bo np. ból głowy związany z kacem wynika z odwodnienia kory mózgowej. Ja nie wiem, bo tego sposobu nie próbowałam, ale za to jak już kac się pojawi (czyli rano) piję dużo płynów, najlepiej coś słodkiego (czerwona oranżada ). Za to na samą myśl o "klinie", np. w postaci piwa, dostaję wtedy mdłości
Kiedyś w "Brainiac'u" sprawdzali różne metody na kaca i wyszło, że najlepszy sposób to zjeść porządne, kaloryczne śniadanie. Sprawdziłam - pomaga

Kilka rzeczy które się jak na razie u wielu osób sprawdziły to przed imprezą dobrze pojeść, w trakcie tak samo warto coś podjadać. Dużo pić, a po imprezie to dobra jest mieszanka (tylko nie wiem w jakiej kolejności), ale na pewno dużo świeżego powietrza (otworzyć okno, dobre gdy jest zimno, albo mrozik na dworze), prysznic i coś ciepłego do zjedzenia. No i oczywiście dużo płynów wsiąkać w siebie.

a ja slyszalam ze najlepszym sposobem jest kefirek chociaz rosolek tez dziala...a jezeli chodzi o kaloryczne sniadanie to w mojej wersji odpada odrazu mam mdlosci