Będę mamą cd....

napisał/a: Suerte 2015-10-08 21:10
chasia napisal(a):a szczerze, wiem, zę to trudne, ja chociaz nigdy nie miałam idealnego ciała, to też się trochę podłamałam, ale obie wiemy, że nie to jest najważniejsze :*

wiesz, ja się o dziwo nie boję o kg, bo ja wiem, że jak się zaprę, to schudnę (rok przed ślubem schudłam 13 kg w 3 miesiące i do ciąży mi się utrzymywała waga), ja się boję właśnie co z rozstępami, jak będzie wyglądało moje krocze potem lub co zrobię jak mi zostanie nadmiar skóry na brzuchu... no bo dobra, schudnąć jedno, ale co z tą skórą?

mała_czarna napisal(a):jeśli potrzebujesz to marudź - każda ma czasami gorszy dzień

mi się chyba za dużo naraz nazbierało, bo te rozstępy + infekcja + tęsknota za "bliskością" z Mężem + brak wypłaty (w sensie macierzyńskiego - tu są wypłaty co tydzień, mi mija 4 a ja dalej nie dostałam ani grosza, bo firma mi coś pochrzaniła i teraz nie wiem skąd dostane, ile i kiedy) i jeszcze siedzę sama, bo Mąż w pracy = ryk

dagsam napisal(a):kochana wierz mi że wiem o czym mówisz, ja mam rozstępy od spjenia łonowego po żabra, teraz już nie wyglądają tak fatalnie, ja się wstydziłam przed K itd a on jakby wcale tego nie dostrzegał i nie dostrzega, i twierdzi że nawet jakby mi na twarzy wyskoczyły to kochać będzie i będę dla niego najpiękniejsza :) już się pogodziłam z tym ;)

ja się właśnie boję, że będę się wstydziła siebie (bo ciężko mi będzie siebie taką zaakceptować) i przez to pogorszę relację z Mężem...

MagG napisal(a):ale za to został mi brzuch wielkości piłki od kosza co najmniej...i wierz mi chęci pozbycia się go mogę sobie w książki

to miało mnie pocieszyć, czy bardziej dobić? :P


ale dziękuję Dziewczyny za wszystkie słowa, kochane jesteście :*
napisał/a: MagG 2015-10-08 21:17
Suerte napisal(a):to miało mnie pocieszyć, czy bardziej dobić?

miało dać Ci do myślenia że są gorsze rzeczy od rozstępów a tak na serio to miałam podobne myślenie do twojego że nadmierne kg po prostu się zaprę i zgubię i nawet przez myśl mi nie przeszło że mogło jeszcze coś innego nawalić i już niestety nie jest to zależne od moich chęci i woli walki o lepszą siebie...
napisał/a: mała_czarna 2015-10-08 21:21
Suerte napisal(a):mi się chyba za dużo naraz nazbierało



a mąż jakieś wolne w najbliższym czasie ma? żebyś chociaż mogła się nim nacieszyć i nie być tyle sama

Suerte napisal(a):ja się właśnie boję, że będę się wstydziła siebie (bo ciężko mi będzie siebie taką zaakceptować) i przez to pogorszę relację z Mężem...


nie zamartwiaj się na zapas :)
napisał/a: chasia 2015-10-08 21:25
dziewczyny robie ostatnie zakupy, wybieram własnie materacyk i przy okazji zastanawiam sie czy nie dokupić jednej koszuli do karmienia jeszcze...
napisał/a: Suerte 2015-10-08 21:28
MagG napisal(a):a tak na serio to miałam podobne myślenie do twojego że nadmierne kg po prostu się zaprę i zgubię i nawet przez myśl mi nie przeszło że mogło jeszcze coś innego nawalić i już niestety nie jest to zależne od moich chęci i woli walki o lepszą siebie...

ekhem, kopiesz leżącego :P

[ Dodano: 2015-10-08, 21:30 ]
mała_czarna napisal(a):a mąż jakieś wolne w najbliższym czasie ma? żebyś chociaż mogła się nim nacieszyć i nie być tyle sama

weekend niby ma wolny...

chasia, a ile masz koszul? - ja mam 3 i też ostatnio się zastanawiałam ile mi trzeba...
napisał/a: chasia 2015-10-08 21:34
napisal(a):chasia, a ile masz koszul? - ja mam 3 i też ostatnio się zastanawiałam ile mi trzeba...

mam diwe do karmienia, takie rozpinane, jedną taką nierozpinaną (myślałam, żeby ją do porodu wziąć) i piżamy do akrmienia (bo mi wiecznie zimno więc kupiłam z długim rękawem)
napisał/a: Agusiek 2015-10-08 21:46
Suerte napisal(a):chciałam się podobać Mężowi cały czas, a jak mnie takie coś obrzydza, to i Jego pewnie będzie...

ich później tak bardzo nie widać! Teraz mogą wyglądać strasznie, bo są świeże, a przy tym skóra na brzuchu bardzo rozciągnięta, za rok to będą delikatne blade kreski których nikt nie zobaczy jeśli nie będzie wiedział że tam są :)

Suerte napisal(a):no bo dobra, schudnąć jedno, ale co z tą skórą?

no jak co, wstąpi się :P
nie ma się co na zapas przejmować!
napisał/a: Suerte 2015-10-08 21:46
ja mam takie:

ale Dziewczyny kiedyś pisały, że po porodzie człowiek się strasznie poci, więc się zastanawiam jeszcze nad 2...
napisał/a: chasia 2015-10-08 21:47
Suerte,
no to ja mam jedną taka, jedną na guziczki i te myślałam do karmienia (znajome mówią, że zawsze może mąż uprac i dowieźć)...
ale tak na zapas chyba kupie jedną zwykłą...
napisał/a: Suerte 2015-10-08 21:52
Agusiek napisal(a):za rok to będą delikatne blade kreski których nikt nie zobaczy jeśli nie będzie wiedział że tam są :)

:*
ja dzisiaj jak pokazałam je Mężowi, to powiedziałam, że nigdy więcej na plażę w stroju nie wyjdę z czymś takim...

Agusiek napisal(a):no jak co, wstąpi się :P

jak w guglu sprawdzam, to jakoś niezbyt te zdjęcia pocieszają :P
napisał/a: Katherina 2015-10-08 21:57
chasia napisal(a):zastanawiam sie czy nie dokupić jednej koszuli do karmienia jeszcze...
a ile masz?

Suerte napisal(a):ja mam takie:
fajne
napisał/a: daffodil1 2015-10-08 22:14
napisal(a):yłam pewna, że czytałam, że l-4 dostałaś - cóż robiłaś w pracy?
byłam w tej drugiej pracy co mam wieczorami. L4 oddaje w poniedziałek wiec mam jeszcze chwile wolności ;)

Suerte, nie martw się rozstepami ja to głupio mówić ale nawet Lubie swoje i Mężowe...ja mam ja biodrach i symbolizuja to ile schudłam, a Mąż ma OGROMNE na plecach i małe przy pachach po tym jak pakowal na silce. Na plecach to ma takie poziome pasy wystające ze na początku nie wiedziałam co to. Nie uważam żeby go to szpecilo a moich rozstępów na biodrach nie widać w ogóle według mnie. Głowa do góry