Kłopoty ze snem

Witajcie,
Mam problem. Otóż moje 5,5 miesięczne dziecko bardzo mało sypia w dzień i w nocy. Sytuacja zdawała się być opanowana, gdyż od jakiegoś czasu budził się w nocy tylko 2 razy ok północy i 4 rano, a w dzień spał łącznie jakieś 3 godzinki. Ostatnio coś zaczęło się znowu psuć. W dzień z trudem udaje mu się zasnąć na dwie drzemki po 40 minut. Na spacerze śpi tylko pół godziny i budzi się z wielkim płaczem, jak zresztą po każdej drzemce. Wieczorem zasypia po 20 a już o 22 się budzi i tak do 6 co godzinę. W dzień jest okropnie marudny, non stop trze oczy i ziewa. Może poradzicie coś? Zęby to chyba nie są, bo dziąsełka nawet nie są zaczerwienione ani opuchnięte. Nie mam już sił.... Jestem z nim sama, bo mąż do czerwca jest w szkole na wyjeździe i nie mieszka z nami. Zaczynam mieć depresję, bo ten stan trwa już ok miesiąca. Dodam, że drzemki o tych samych porach i spać kładę też o tej samej godzinie po kąpieli i karmieniu.

Aha dodam jeszcze, że w nocy zasypia tylko i wyłącznie przy piersi, gdzie wczesniej zasypiał normalnie