OGLĄDANIE TV PRZY NIEMOWLAKU

Szczerze mówiąc to ja osobiście nie mam aż tak dużych uprzedzeń w kwestii oglądania tv przy dziecku,często jest u nas włączony,no może z wyjątkiem karmienia,wtedy faktycznie wolę jeżeli jest cisza i spokój.

wrrr napisal(a):

Dziewczyny mam pytanie czy oglądacie tv przy swoich maleństwach. Chodzi o to czy jak karmicie to włączony jest telewizor ??

ja czasami miałam włączony dopóki mały nie zaczął się nim interesować- teraz częściej słucham radia

U mnie to jest tak, jesli tv jest wlaczony i akurat karmie to go nie wylaczam specjalnie i ogladam, ale czesto jest tak, ze siedzac w domu poprostu nie wlaczam tv. Ogolnie to mysle, ze nie ma co przesadzac i szczerze mowiac bardziej szkodzi komputer, router w domu czy telefony komorkowe przy ktorych czesto sie spi.Ja dlatego zamierzam kupic w tym mies. sobie i M budzik, a telefony na noc zostawiac na dole.

Walentina napisal(a):

telefony komorkowe przy ktorych czesto sie spi

to akurat racja- ja już jak byłam w ciąży zaczęłam zostawiać telefon w przedpokoju, niestety mój mąż musi mieć swój zawsze przy sobie

u nas tv leci normalnie oszalalabym inqczej a tak to cos gada do mnie xD a B sie nie interesuje tzn zerknie ale ciekawsze dla niego sa zabawki xD

dagsam, ja mam tak samo. Przez 5 dni w tygodniu jestem sama. Dostałabym na głowę gdyby nie tv. Moja teściowa wpadła w odwiedziny i cały czas wyłączała mi tv. Denerwowało ją ze w każdym pokoju jest odbiornik. Teraz denerwuje ją że jak gotuje albo się kompie o biorę małą w nosidełku ze sobą. dla niej to teraz psuje małej kręgosłup. Żle bo wycieram małą chusteczkami nawilżającymi- chociaż ma piękną pupcie Dobrze że razem nie mieszkamy bo bym oszalała

wrr mam podovny problen z tesciowa.. ja mowie ze to moje dziecko ona swoje wychowala i ja sie nie wtracalam wiec ja tez swoje wychowam bez niczyjego wtracania xD

dagsam, ja w końcu jak mi zacznie znowu radzić to powiem że to ja jestem matką i cyba wiem co dobre dla mojego dziecka.

dagsam napisal(a):

ona swoje wychowala i ja sie nie wtracalam

bo cie nie bylo
dagsam, wrrr, ja jakbym tak tesciowej powiedziala to na rok albo 2 lata by sie obrazila

wrrr napisal(a):

Teraz denerwuje ją że jak gotuje albo się kompie o biorę małą w nosidełku ze sobą. dla niej to teraz psuje małej kręgosłup.

ja tez biore malego w nosidelku ale nie takim do auta tylko takiej gondolce przenosnej gdzie sobie lezy na plasko

napisal(a):

Dobrze że razem nie mieszkamy bo bym oszalała
_________________

napisal(a):

to akurat racja- ja już jak byłam w ciąży zaczęłam zostawiać telefon w przedpokoju, niestety mój mąż musi mieć swój zawsze przy sobie
_________________

dlatego ja mojemu chce kupic budzik i mu powiedzialam, ze nie mam zamiaru szkodzic dziecku na zdrowiu z powodu tel.


Moj jak wczoraj zjadl i M go trzymal to tez sie patrzyl na tv. Byl w wystarczajacej odleglosci, a teraz sa inne ekrany w tv. niz to bylo kiedys.

walentina wiem xD

hmmm, u mnie prawie na okrągło tv włączona, też bym oszalała pewnie bez ;) mała jest zainteresowana, nie powiem, że nie