Chęć uwolnienia się od mężczyzny.

napisał/a: WILCZYCA 2014-09-21 14:33
Witam serdecznie.
Mam problem, który lekko utrudnia mi życie. Otóż rok temu poznałam faceta do którego bardzo się zbliżyłam. Szybko stał się dla mnie ważny, codziennie rozmowy przez telefon, skype, kolacje, seks - dzień w dzień razem. Zakochałam się i zaczęłam w nim pokładać nadzieje. Z czasem zaczął się mnie pytać jak go traktuję, kim dla niego jestem oraz powtarzał mi, że ma wobec mnie plany na przyszłość. Jednak z czasem wyszło, że nie do końca jest sam... że jest kobieta z którą łączy go relacja od ok 6 lat, a ja nawet nie wiem jak to się stało rozum i rozsądek się wyłączył i nasza relacja trwała nadal...

Od kwietnia zaczęło się troszkę sypać - On awans w pracy, więcej obowiązków, a ja przeprowadzka i nowa praca.Pewnego dnia przyznałam mu się co do uczuć - był w szoku. Powiedział, że na chwilę obecną nie możemy nic między sobą zmienić, bo chce poukładać swoje sprawy. I tak się troszkę między nami uspokoiło. Niby zapewniał, ze wszystko zostaje między nami, ale że mam dać mu czas. Mamy kontakt do dnia dzisiejszego, jednak kiedy widizmy się gdzieś na miesćie zamienimy może parę słów. Czasem zadzwoni i zapyta co u mnie, ale to tyle. Czasem mi przykro, że kiedyś byliśmy ze sobą tak blisko, a teraz to tak wygląda...Miesiac temu powiedziałam mu że mam do neigo żal, że wprost nei ptorafi powiedzieć mi czego ode mnie chce oraz że w momencie wyjawienia moich uczuć nie powiedział mi że nic jednak nie będzie między nami. Odpowiedział mi na to, że skąd takie bzdury wygaduje i skąd niby wiem że on nie pokłada we mnie planów... No cóż - słowa swoje, czyny swoje...

Problem mój jest taki, że uzalezniam swoje szczęście od Niego. Byłam już na paru randkach, ale nie potrafię przekonać się do innych mężczyzn. Wciąż żywię uczucia do Niego. Czasem udaję, że mnie juz nie interesuje, ale okłamuję samą siebie. Chcę się od Niego uwolnić, chce by był mi obojętny, zostawić go w przeszłości, być szczęśliwa w związku z osobą, która będzie mnie szanować i kochać... ale tak jak mówię - facet siedzi mi cały czas w głowie i w moim życiu :(
napisał/a: dr preszer 2014-09-21 19:12
Nie uwolnisz się od niego dopóki nie zrozumiesz, ze on Cię nie kocha i nigdy nie będzie Twój. Ot cały sekret :)
napisał/a: Rooda666 2014-09-21 19:20
dr napisal(a):Nie uwolnisz się od niego dopóki nie zrozumiesz, ze on Cię nie kocha i nigdy nie będzie Twój. Ot cały sekret :)
amen.
Przerobione na własnej skórze.
napisał/a: KokosowaNutka 2014-09-22 08:41
To straszne uczucie gdy serce wyrywa sie do TEJ osoby a rozum probuje Cie sprowadzic na ziemie. Z jednej strony szalejesz za NIM a z drugiej wiesz, ze nic z tego nie bedzie. Najlepszym ale zarazem najtrudniejszym rozwiazaniem w tej sytuacji jest wg mnie calkowite uciecie kontaktu. To bedzie troche jak zerwanie z nalogiem-bolesne i dlugotrwale, do tego non stop bedzie Cie kusic by wziac jeszcze jedna malutenka dawke..-ale w takiej sytuacji chyba nie ma innego wyjscia. Trzeba isc dalej i odbudowac sobie zycie na nowo. Szkoda marnowac sie dla kogos kto nie jest z Toba szczery, wysysa z Ciebie cale sily witalne i radosc z zycia.

Wydajesz sie rozsadna dziewczyna, dasz rade i kiedys znajdziesz jeszcze swoje szczescie :)
napisał/a: dr preszer 2014-09-22 09:28
Przespałaś się z nim ?
napisał/a: Rooda666 2014-09-22 09:37
dr preszer,

WILCZYCA napisal(a): codziennie rozmowy przez telefon, skype, kolacje, seks
napisał/a: dr preszer 2014-09-22 10:13
Przepraszam za swoje niedopatrzenie :(. Takie ważne słowo i mi umknęło :(.

Wracając do wątku jestem ciekaw jaka relacja łączy go z tą 2 dziewczyną.
napisał/a: kasiasze 2014-09-22 16:23
Przy okazji czytania wątku jakiegoś autora warto sprawdzić ewentualne inne jego tematy. Wtedy podejrzenie, że autor jest rozsądny może runąć. Mi runęło.
napisał/a: Valkiria_ 2014-09-22 17:10
Podbijam kasiasze... Mam tak samo.
napisał/a: KokosowaNutka 2014-09-22 17:34
Mysle, ze dziewczyna jest rozdarta pomiedzy tym co czuje a tym co wie. Trzeba sie najpierw porzadnie nazloscic, rozczarowac i narobic glupot zanim ostatecznie miarka sie przebierze i dziewczyna zrozumie, ze to wszystko nie ma sensu.
napisał/a: dr preszer 2014-09-22 18:37
A gdzie można sobie taką kózkę przygruchać ? Nie powiem, podobają mi się takie układy :D