Co on ma w głowie?

napisał/a: wero_nika93 2015-11-18 19:08
Jestem z chłopakiem od prawie roku. W sumie to obrze się dogadujemy, chociż ostatnio często się kłócimy, ale kocham go i mi na nim bardzo zależy. Nie wiem jednak do końca czy to działa w dwie strony. Ale nie o tym chcialam, tylko o dzisiejszej sytuacji. Jestem chora tak, że rozłożyło mnie i leżę cały dzien w łóżku. Wymieniliśmy kilka smsów i doskonale wiedział, że ze mną kiepsko i że siedzą w mieszkaniu sama. On wracając z pracy z łatwością mógłby wpaść do mnie po drodze zobaczyć chociaż jak się czuję (przystanek z którego odjeżdża to jakieś 2 minuty rogi na piechotę od mojego domu) jednak nie przyszedł. Napisałam mu chwilę temu, że liczyłam ze wpadnie chociaż na 5 minut. Odpowiedział, że nie pomyślał, a gdybym napisała, żeby przyszedł to by wpadł.... Co mam o tym myśleć i jak się zachować? Powiedzieć, że nic się nie stało czy to co naprawdę czuje? Wiem, że ja ojechalabym kilometry zeby zoabczyc co u niego...
napisał/a: muslina 2015-11-18 19:38
Szczerze? Nie wiem czy jest się o co martwić. Facet jak nie powiesz mu czasem czegoś wprost to nie wpadnie na to :D Jesteśmy ludźmi, nawet mnie się zdarzyło zapomnieć czasem zapytać o cos oczywistego, czy np zaproponować pomoc, z czystego roztargnienia. Mój luby też jak się czułam kiedyś ekstremalnie źle i marzyłam o odrobinie opieki, to mnie dosłownie "olał" będąc tuż obok, choć zawsze sobie nieba przychylamy. Fakt, że to że czułam się bardzo źle spowodowało, że ekstremalnie na niego nakrzyczałam :( ale wyjaśniło się, że po prostu no jakoś tak wyszło i od tej pory jest ok :)

Jeśli to jednorazowe, to wydaje mi się, że nie ma się co martwić. No chyba, że zdarza się tak ciągle, to wtedy warto się zastanowić...
Takie jest moje zdanie ;)
napisał/a: krasnolud1 2015-11-19 10:13
pograzony napisal(a): Co mam o tym myśleć i jak się zachować? Powiedzieć, że nic się nie stało czy to co naprawdę czuje? Wiem, że ja ojechalabym kilometry zeby zoabczyc co u niego...
oczywiście, że powiedzieć, że czujesz się rozczarowana i w przyszłości byłoby Ci miło, gdyby sam pomyślał o niektórych rzeczach. Jak będziesz takie rzeczy dusiła w sobie, to kiedyś wygarniesz mu wszystko co Ci się przez miesiące nazbierało, a on wtedy na 99% nic z tego nie zrozumie.
Zgodzę się też z
muslina napisal(a): Facet jak nie powiesz mu czasem czegoś wprost to nie wpadnie na to
albo jak wpadnie to może mu zejść kilka dni zanim dostanie olśnienia, że mógł tak się zachować