Mam narzeczoną która nie pomaga i mam problem z nią zerwać

napisał/a: przemus87 2014-09-28 21:38
Mam narzeczoną która nie pomaga, tzn nie sprząta kiedy pracuję, nie chce podjąć się żadnej pracy,teraz jest już za późno bo jest w drugim miesiącu ciąży, mam problem z nią zerwać, bo zawsze kończy się na jej płaczu, a potem wszystko wraca do normy, jak się spakuje to się za niedługo rozpakuje, jest na stałe zameldowana od 7 miesięcy u mnie,ma ona rentę rodzinną ale tylko płaconą przez najbliższe 3 lata a potem koniec, skąd mam brać pieniądze jak ona nie będzie chciała pracować? Mam się zadłużać? Patrzeć na każdy grosz? Nie wiem co robi,cz y mogę jakoś siłą ją wymeldować i się jej pozbyć? Pomóżcie.
napisał/a: e-Lena 2014-09-28 22:26
Rozumiem, że zapłodniła się sama i na chama wprowadziła się do Twojego domu, jednocześnie się w nim meldując, tak?
napisał/a: przemus87 2014-09-29 06:51
sama nie, wiadomo że ja w tym brałem udział, zameldowałem ją bo chcieliśmy być razem na co dzień, na początku myślałem że jakoś się nam będzie układać, a okazało się że jest źle. Poza tym jak się wymeldowała z poprzedniego miejsca zamieszkania to musiała być gdzieś na stałe zameldowana, a gdzie miała jak rodzice nie żyją, część rodzeństwa jest za granicą, a z pozostałą skłócona.
napisał/a: 1121 2014-09-29 08:20
przemus87, a długo się znacie ? Trochę późno na takie wnioski. Rozmawiałeś z nią szczerze i otwarcie, jakTy to widzisz ? Skąd wiesz, że nie będzie chciała pracować, powiedziała Ci to ?
napisał/a: przemus87 2014-09-29 11:21
rok i dwa miesiące, jak mówię jej o pracy to unika tematu,milczy albo zmienia na inny,już nieraz groziłem jej że ją wymelduję z mieszkania, bo ma do kogo iść,do cioci która mieszka ogólnie niedaleko.Pod koniec marca moja urodzi dziecko, za 3 lata skończy się jej renta rodzinna i nie wiem z czego będziemy żyć bo napewno nie z wypłaty której mam około 1700 zł
napisał/a: Annie 2014-09-29 11:25
przemus87,

Pisałeś wszak:

"Ja mam 26 lat! Mam pracę stałą,dobrze zarabiam, dałbym radę utrzymać nawet samotną matkę z dzieckiem,wiem że mało która kobieta leci na kasę ale to też coś."

No to i masz. Utrzymuj, skoro się tak przechwalałeś, że świetnie zarabiasz i nawet jesteś w stanie utrzymywać samotną matkę z dzieckiem. Szczęśliwie za cudze nie będziesz musiał płacić tylko za własne.

p.s.
Brak zabezpieczenia to z oszczędności?
napisał/a: krystynka77 2014-09-29 12:06
Niestety, ale jesteś w du**e. Musisz ją utrzymywać :)
napisał/a: dr preszer 2014-09-29 12:13
Chciałeś panią to rób na nią :D. Jak ją zostawisz to pociśnie Cię alimentami. Przelicz opcje jakie Cię czekają :)
napisał/a: przemus87 2014-09-29 12:58
dobra ale co to za kobieta która nie chce pracować,przychodzę do domu, rolety nieodsłonięte, obiad nawet nie jest w trakcie przygotowania nawet, syf na podlogach i na blatach w kuchni i ona czuje się Panią , że ona coś zrobiła!
napisał/a: Rooda666 2014-09-29 13:16
przemus87 napisal(a):dobra ale co to za kobieta
teraz się obudziłeś?
napisał/a: Annie 2014-09-29 13:21
przemus87 napisal(a): ona czuje się Panią , że ona coś zrobiła!


No zrobiła. Zaszła w ciążę ;)

Gratulacje!

Słuchaj chłopaku. Bądź konsekwentny już co? Chciałeś zdobyć kobietę "by any means necessery", deklarując nawet, że utrzymywanie samotnej matki z dzieckiem Ci nie przeszkadza, nie ważne jaka, żeby jakaś była, to dostałeś dokładnie to, co chciałeś.
Masz byle jaką babę, która widać poważnie wzięła sobie do serca Twoje deklaracje o "utrzymywaniu"

Teraz wybrzydzasz? Jak kobieta w ciąży jest? 7 mcy razem mieszkacie. Dopiero teraz zauważyłeś, że jest leniem i brudasem? Czy się oczka otworzyły, jak 2 kreseczki na teście zobaczyłeś i nagle opcja "wykopania za drzwi" zaczęła się oddalać?

Ech chłopaku... Flejtuchostwo i lenistwo nie przeszkadzało Ci jak można było sobie posuwać na luzie i w dowolnej chwili za drzwi wystawić, co?
A tu widzisz, jaki psikus ;)
napisał/a: Rooda666 2014-09-29 13:28
Annie napisal(a):A tu widzisz, jaki psikus ;)
karma is a bitch ;)