on - imprezy z koleżankami

napisal(a):

Czy to normalna sytuacja ze chce isc na piwo a potem do klubu z nimi beze mnie?

Na piwo, to jeszcze od biedy, ja bym nie miała nic przeciwko, ale do klubu, to powinien Ci zaproponować wspólne wyjście.

jak dla mnie to trochę bez paniki i przesady. To znaczy, nie znam faceta, ale sytuacja przypomina mi moją :D Sama chodziłam była na dwóch kursach językowych i w ich trakcie chodziliśmy na imprezy, żeby się zintegrować. Nikt nie brał żadnego swojego partnera, bo po co. Nasza grupka, nasza integracja, a na pary to już się inaczej patrzy , bo jak tańczyć to już tańczą tylko ze sobą, gadają ze sobą i takie tam. I zawsze jest drętwiej. Nikt się do nikogo nie przywalał, nikt nie zarywał, ale to było nasze grono i koniec. Może w tej jego imprezie nie było też powiedziane że zapraszają kogoś z zewnątrz. Zadaj sobie pytanie jak bardzo ufasz partnerowi i jak bardzo jest wart zaufania i wtedy zadawaj takie pytanie nam.

Jesteś pewna, że obdarzasz swojego partnera pełnym zaufaniem? Na pewno warto popracować nad tym tematem. Nie musisz ukrywać swoich uczuć. Powiedz otwarcie co czujesz, bądź otwarta na dialog.

asyszo napisal(a):

Jesteś pewna, że obdarzasz swojego partnera pełnym zaufaniem? Na pewno warto popracować nad tym tematem. Nie musisz ukrywać swoich uczuć. Powiedz otwarcie co czujesz, bądź otwarta na dialog.

A Ty jesteś pewien, że wiesz co piszesz, do kogo, o czym itp, czy piszesz tylko po to by nabić sobie posty, albo nie dostać warnów za reklamę w podpisie?

enhunter napisal(a):

asyszo napisał/a:
Jesteś pewna, że obdarzasz swojego partnera pełnym zaufaniem? Na pewno warto popracować nad tym tematem. Nie musisz ukrywać swoich uczuć. Powiedz otwarcie co czujesz, bądź otwarta na dialog.


A Ty jesteś pewien, że wiesz co piszesz, do kogo, o czym itp, czy piszesz tylko po to by nabić sobie posty, albo nie dostać warnów za reklamę w podpisie?

don't think so ;)