Ona chce mieszkać na wsi

napisał/a: Feragas 2015-01-21 11:45
Witam
Wiem, że to portal skierowany głównie dla kobiet, ale może i kobiety będą umiały coś poradzić.

Mam takowy problem.

Oboje mieszkamy w mieście, mam pracę w mieście dosyć dobrze płatną, ale moja kobieta chce mieszkać na wsi, bo nie lubi hałasu w mieście.... Zaproponowałem wspólne wybudowanie domku z ogródkiem na uboczu miasta przy lesie z dala od centrum miasta. Gdzie jest kompletna cisza. Kobieta skwitowała tą propozycje, ze jak mi nie pasuje to będziemy mieszkać osobno, bo ona chce taką wieś 100km od miasta. Stwierdziła, ze na wsi jest dużo prościej o pracę etc. Z tego co wiem jest na odwrót. A dojeżdzanie codzienne do pracy do miasta kosztowałoby mnie około 2tyś zł/miesiąc. Powiedziała, że przecież jest pociąg, ale ten pociąg do miasta jedzie 5 godzin, czyli rano jadąc do miasta musiałbym pojechać w nocy i w nocy bym przyjeżdżał do domu, gdzie bym może miał 2 godziny na umycie, spanie, jedzenie i znowu na pociąg. Czyli tak się nie da....

Jestem bardzo zaangażowany w związek, ale coraz częściej mam uczucie niepewności tego związku.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia
napisał/a: KokosowaNutka 2015-01-21 11:47
Jak dlugo ze soba jestescie i ile macie lat?
napisał/a: Feragas 2015-01-21 11:59
Ja 25, Ona 20.

Aktualnie otwieram się z biznesem w mieście, na wsi otworzenie tego biznesu jest możliwe, ale nie przyniesie dochodu.

A jesteśmy razem pół roku.
napisał/a: KokosowaNutka 2015-01-21 12:07
Zastanow sie czy jest sens inwestowac w ten zwiazek. Juz pomijajac to, ze ona chce mieszkac na wsi, Ty w miescie. Najgorsze wg mnie w tym wszystkim jest to, ze ona nawet nie chce z Toba o tym porozmawiac ani znalezc kompromisu tylko od razu strzela focha.
napisał/a: Feragas 2015-01-21 12:26
Kiedy rozmowa o tym jest to zawsze kończy się jej fochem i odpowiadaniem półsłówkami. Może jej to przejdzie z biegiem czasu, może to jeszcze marzenia małej dziewczynki. Chciałem kompromisu, czyli domek z dala od miasta w bardzo spokojnej okolicy i cichej, ale nie bo ona chce wieś, krówki, jedzenie eco etc.
napisał/a: KokosowaNutka 2015-01-21 12:34
napisal(a):Może jej to przejdzie z biegiem czasu

Moze tak a moze nie. Moze za x lat bedziecie miec dalej ten sam problem ale wtedy bedzie gorzej bo bedzie Ci szkoda spedzonego razem czasu i w imie wspolnych lat zmusisz sie do czegos co Ci nie bedzie pasowac. Albo ona. Obecnie jestescie ze soba tylko kilka miesiecy, jeszcze nie zainwestowaliscie w ten zwiazek na tyle duzo.
Ale to tylko gdybania. Nikt nie wie jak bedzie i ktora decyzja jest wlasciwa. Sami musicie ja podjac.
napisał/a: dr preszer 2015-01-21 12:38
A może to nie chodzi o wieś tylko o mamusie albo tatusia ? Ona kiedykolwiek opuszczała tą wieś ? Co do pracy to też bzdury gada :). Na wsi to albo agroturystyka albo rola. Inne rzeczy raczej cienko idą.
napisał/a: Feragas 2015-01-21 12:56
Nie tu o mamusie albo tatusia nie chodzi, bo nie żyje z nimi w zgodzie, kompromis przedstawiłem, ale wymyśliłem kolejny pomysł, to niech pomieszka sama na wsi, zobaczy jak to w zimie jest sobie odśnieżyć dróżki, iść do sklepu, narąbać drewna etc. Fajnie się gada o wsi jak się tam nie mieszka, a jeździ tylko na chwilę. Może pomieszka trochę i sama szybko wróci, a jak nie no to pewnie będą nici z związku.
napisał/a: dr preszer 2015-01-21 13:07
To ona mieszka na wsi i nic nie robi ?
napisał/a: Feragas 2015-01-21 13:15
Mieszka w mieście, całe życie mieszka w mieście i chce mieszkać na wsi, o takie jej marzenie.
napisał/a: dr preszer 2015-01-21 13:18
To Ci Kolego powiem, że do pierwszej zimy :). Laska jest śmieszna i nie poważna. Nawet nie próbuj z nią dyskutować bo i tak jej nie przekonasz.
napisał/a: KokosowaNutka 2015-01-21 13:25
Bez przesady. Mieszkanie na wsi jako marzenie samo w sobie jest ok. Kazdy ma prawo marzyc, dazyc do czegos co sobie postanowil, nie? Nie rozumiem tej dyskusji w ogole.

Problem tutaj polega na tym, ze marzenia autora tematu i jego partnerki zupelnie se wykluczaja i trzeba znalezc jakies rozwiazanie, ale jesli beda sie oboje wzajemnie wysmiewac to ja nie widze w tym sensu