...

napisał/a: ~gość 2014-10-16 00:00
Witam, już trzeci rok chodzę z pewną dziewczyną do klasy. Do tej pory jakoś jej nie zauważałem, nawet nie mówiłem do niej "cześć". Dopiero ostatnio, w sumie to nie wiem dlaczego, ale pomyślałem o niej, i wiadomo - w jednej chwili ILUMINACJA i wielka konsternacja.. Doszedłem do konkluzji, że w sumie to lubimy podobne rzeczy, niezbyt się różnimy (oba przypadki "cierpią" na introwersję). I w tym wypadku wiadomo... "jak zagadać?" i te takie tam (a co NAJGORSZE - jak zacząć mówić sakramentalne CZEŚĆ (żart)). No i teraz dręczy mnie fascynacja tą dziewczyną. Kurna, czasami się na nią lampie w szkole jak jakiś psychol (mam nadzieję, że jeszcze nie zauważyła tego).
W ogóle to wpadłem pewnego dnia na pomysł, aby wysłać jej pocztą kwiatową - wiadomo kwiaty plus, na przykład, wiersz Verlaine'a i jeden swój (raczej wielsyk,). Wtedy też oczywiście pojawił się problem (no jak nie idzie to nie idzie), gdyż nie znam jej adresu (OMFG!). Takie rozważanie doprowadziło mnie do tego, że kwiaty to sobie przesyłają "normalne" pary, a nie chłopak co chce rozpocząć znajomość, nie? W sumie drogi interes i jeszcze by pomyślała sobie, że jest inwigilowana (bo musiałbym znać jej adres). Jak przyjęłybyście taki prezent od Gala Anonima?

I pytanie za 100 pkt: Jak walnąć se na klawirce taki zwykły, polski cudzysłów? Wiecie,że zajączki na dole i górze.
napisał/a: dr preszer 2014-10-16 08:44
Ja polecam zacząć od dobrego psychiatry :)
napisał/a: Dominnik91 2014-10-16 09:00
dr napisal(a):Ja polecam zacząć od dobrego psychiatry :)

hah poprawiłeś mi humor na dobry początek dnia


tipi123, Dobrze rozumiem,chodzisz do tej samej klasy przez 3 lata z tą samą dziewczyną i teraz nawet nie umiesz do niej zagadać ?
napisał/a: KokosowaNutka 2014-10-16 10:14
Daruj sobie kwiaty. Najlepiej zagadaj do niej tak o w sprawie zadania domowego czy klasowki, itp, nawiaz znajomosc i zobacz jak sie to potoczy.

A w ogole dziwne to.. 3 lata w jednej klasie i nawet sie nie zamieniliscie ze soba nigdy slowa?