brak perspektyw

napisał/a: Shinigami 2016-02-06 09:26
Cześć,

czasem czytuję to forum jednak dopiero teraz postawiłam się zarejestrować. Mam do Was pytanie natury egzystencjalno uczuciowej, czy byliście kiedyś w takim momencie życia, że nie mieliście perspektyw na udany , spełniony związek ponieważ od dłuższego czasu nikogo takiego nie spotykaliście na swojej drodze? w pracy brak perspektyw na poznanie kogoś wartościowego, wśród znajomych również, o imprezach już nie wspomnę... Jestem już ponad 2 lata sama, w tym czasie spotykałam różnych mężczyzn niektórzy gościli w moim sercu i w myślach na dłużej, ale nie były to związki w prawdziwym tego słowa znaczeniu ( jakoś zawsze znajomość się urywała albo z ich strony albo z mojej gdy wiedziałam że nie ma to sensu). I mam wrażenie że tak już będzie zawsze... mam swoje lata, w koło wszyscy dzieciaci, mężaci, a mi jakoś nie idzie z tą miłością. Desperatką nie jestem (jeszcze)... czy też tak kiedyś mieliście? czy tylko ja jestem taka? niektórym miłość przychodzi łatwo, przechodzą ze związków w inne związki dość płynnie... wcześniej byłam w związku ale postanowiłam go zakończyć (kto wie może teraz byłabym dzieciata i meżata ale nie żałuje tej decyzji bo po prostu nie byliśmy dla siebie stworzeni). Nie chodzi mi o śluby, dzieci, ja chciałabym się tylko (aż) zakochać ze wzajemnością i stworzyć nowy, wartościowy związek. Będę wdzięczna za Wasze odpowiedzi. Jak to było/jest z Wami?