problem z dziewczyna

napisał/a: bony678 2014-09-08 19:49
Mam 22 lata, moja dziewczyna 19.

Wyjechala na 10 dni do Hiszpani na jakas wycieczke klasowa.
Oczywiscie przed wyjazdem rozmowa, obiecywala sama ze nie bedzie tam pic wgl nic a nic, chodzic po dyskotekach i wgl zebym nie musial sie martwic.

A okazala sie inaczej, pila juz, i jeszcze chce isc na impreze, ja robie z tego problem i jej to mowie ze po co obiecywala, to nic nie mowi tylko przekonuje mnie ze a tu male piwo, a tu tylko jeden drink, a to ze idize na impreze bo sama nie bedzie siedizec w pokoju
Zrobilem drugi problem o to ze sie rzadko odzywa, to ona na to ze nie miala kiedy, ze nie miala czasu itp.. No jak moza nie miec minuty napisac glupiego smsa czy zadzwonic na chwile..

Jestem zly i nie wiem czy to ja przesadzam i robie problem niepotrzebnie ?
Na dodatek obiecywala ze bd dzwonic i pisac czesto, ja mam tam drogo, ale niestety nie jest to za czesto z jej strony.

Jestem zly ze nie dorzymala slowa, ale ona tego nie rozumie i tak robie swoje.. Wgl sie tym nie przejmuje.

Doradzcie mi co robic bo bardzo ja kocham, tesknie i wgl, przesadzam ?
Nie wiem, ale myslalem ze moge liczyc na jej slowa, a tu takie cos... ehh
napisał/a: Valkiria_ 2014-09-08 20:32
Przesadzasz. Grubo...
Dziewczyna nie pojechała do Hiszpanii siedzieć w pokoju. Młodość się ma jedną. Jak będziesz próbował ją zamknąć w złotej klatce, to za chwile będziesz pisał w kąciku złamanych serc. Żadna kobieta nie lubi być ograniczana, zresztą związek nie na tym polega.
napisał/a: Najgorzej 2014-09-08 20:37
Z jednej strony źle z jej strony, że mówi tak, a robi inaczej, a z drugiej ją rozumiem. Jakbym pojechał ze znajomymi za granicę, to czemu miałbym siedzieć sam w pokoju jak wszyscy inni się bawią.

No ale obiecywała co innego, a więc albo z premedytacją Cię okłamała i wiedziała jak będzie, albo na miejscu się okazało, że wszyscy chcą imprezować a ona nie chce zostać sama.

Więc wychodzi na moje, że możesz być wkurzony na to że Cię okłamała, ale nie na to że chce się zabawić.

Inna sprawa, że w wieku 19 wieku młody człowiek chce zaszaleć, spróbować różnych rzeczy i ogólnie jescze głupawka (która czasem tak szybko nie przechodzi). Już w Twojej gestii jest to, czy możesz jej zaufać i czy wiesz że oprócz imprezek nic więcej nie będzie.

Warto też, żebyś zauważył, że jak będziesz ją tak pilnować i naciskać, to prędzej na złość Ci zrobi coś, czego byś nie chciał, bo będzie sie dusiła w związku i podświadomie będzie chciała się jakoś wykaraskać czy własnie zaszaleć.
napisał/a: bony678 2014-09-08 20:50
No wlasnie sie tak zastanawiam i macie racje.. Kurde przykro mi z tego powodu, juz ja przeprosilem i powiedzialem ze nie chce jej ograniczac i wgl ze moze ... to chyba z tych emocji bo wczesniej widywalismy sie codziennie..

Myslicie ze przebaczy mi takie zachowanie ?
napisał/a: Valkiria_ 2014-09-08 20:55
Przebaczy. Kocha to przebaczy. Ale nie nadużywaj tego.
napisał/a: bony678 2014-09-08 21:00
ok..
Czyli ze pozwolic jej na to co chce, czy powiedziec odrazu zeby sie mnie nie pytala o zdanie ?
Nie chce jej znow denerwowac soba..
napisał/a: Valkiria_ 2014-09-08 21:47
Ja bym po prostu powiedziała "baw się dobrze w tej Hiszpanii, kocham Cię i ufam ci"
napisał/a: e-Lena 2014-09-09 07:51
bony678 napisal(a):Czyli ze pozwolic jej na to co chce, czy powiedziec odrazu zeby sie mnie nie pytala o zdanie ?

Czy Ty jesteś jej ojcem, żeby jej na cokolwiek pozwalać? W związku jesteście równi i ona nie musi "od razu pytać Cię o zdanie" w obawie, że dasz jej szlaban na telewizor albo komputer. Chyba pomyliły Ci się relacje i najwyraźniej nigdy nie byłeś uczestnikiem żadnej wycieczki klasowej.

Rozumiem konsultowanie się w jakichś istotnych życiowych sprawach, ale wymaganie meldunków co chwilę jest z Twojej strony nadgorliwością. Zajmij się sobą zamiast skupiać na tym co ona robi, gdzie jest i z kim się spotyka, bo Twoja wyobraźnia może Cię sprowadzić na manowce. Nie masz nic innego do roboty oprócz patrzenia na wyświetlacz telefonu i czekanie aż do Ciebie napisze?

Zresztą - na litość boską - ona wyjechała na 10 (słownie: dziesięć) dni...
napisał/a: dr preszer 2014-09-09 10:25
Olej sprawę, jak ma rozłożyć nogi przed hebanowym narzeczonym to i tak to zrobi nawet jak jej wszczepisz gps pod skórę. Widać, że dziewczyna nie jest dobrym materiałem na stałą relację bo obiecywała Ci jedno a robi drugie. Na tym się skup bo to co ona tam robi to i tak zostanie w Hiszpanii, ewentualnie przywiezie jakiegoś dzidziusia albo kiłę.