Przyda się rada, bo nie wiem na czym stoję :/

napisał/a: smiso07 2015-10-05 17:59
Witam, a więc w moim życiu pojawiła się pewna dziewczyna, nie jesteśmy razem, bardzo mi na niej zależy chodź ona chyba o tym nie wie, bo boje się jej to powiedzieć żeby jej nie wystraszyć. A więc poznaliśmy się jakieś ponad 2 miesiące temu. Odrazu po 1 radcę wiedziałem ze jest jakaś inna niż te wszystkie dziewczyny, chodz jest starsza odemnie o 4 lata, ja mam 21. Bardzo mnie zafascynowała i zaciekawiła. po temu umuwilismy się na kolejne spotkanie i kolejne ogólnie było okey, w pewnym momencie na koniec spotkania dałem jej buziaka w usta takie z zaskoczenia, nagle wszystko jeszcze bardziej się rozkręcilo, pisaliśmy co chwile, potrafiła mi wypomniec ze nie napisałem jej ciepłego słówka na dobranoc. Kiedyś na spotkaniu ja znowu pocalowalem, powiedziała mi żebym nie był niegrzeczny. I ostatnio jest tak ze bardzo wychamowala wszystko, jak ja kiedyś odwiozlem do domu to normalnie jak się żegnamy to dajemy sobie buziaka w policzek i ona chciała mi dać a ja tak przesuwanlem głowę żeby dostać normalnego buziaka, co ona na to? A no z zapytała czy nie chce, a ja mówię że chce, a ona może kiedyś. Ostatnio jest tak średnio między nami, niby dzwoni do mnie wieczorem jak nic nie napisze cały dzień do niej to potrafi zadzwonić, piszę do mnie zdrobniale imię. Nie wiem co o tym sądzić. Czy ona traktuje mnie jako przyjaciela czy chce coś więcej. Boje się ze wychamowala mnie po to żebym się nie napalal. Ale z 2 strony jak by nic nie chciała to by mnie chyba nie zapraszał do domu na kawę/cherbate. Nie dzwoniła by do mnie ani się nie spotykała. Powinienem jeszcze poczekać, dać jej czas u wyznać wszystko co czuje? Bo jestem bardzo zagubiony, zależy mi na niej i boję się że jak jej wyznam ze mi na niej zależy to ucieknie . Co o tym sądzicie? Doradźcie coś, powiedzcie jak to wygląda z perspektywy ludzi z zewnątrz. Dziękuję za każdą rade.