Zerowy kredyt zaufania dla mężczyzn?
napisał/a:
WILCZYCA
2014-08-14 23:42
Witam serdecznie.
Od dwóch tygodni spotykam się z mężczyzną, zatem jest to bardzo świeży temat. Jednak przez ostatnie lata mocno dostałam po tyłku i doświadczyłam bolesnej strony miłości. Teraz przy nowo poznanej osobie nie potrafię zaufać. Kiedy owa, nowo poznana osoba mówi mi co planuje robić w weekend lub coś opowiada - po prostu mu nie do końca wierzę. Słucham co mówi, ale swoje myślę... Nie wiem jak On traktuje tę znajomość i nie będę się wygłupiała na starcie z takim pytaniem, ale czy powinnam powiedzieć mu, że nie chcę się angażować? Dla mnie będzie to jakaś forma obronna, może i On nie będzie chciał mnie skrzywdzić....
I taki oto mój "problem, nie problem"... chciałabym stworzyć z mężczyzną związek, poznać Go, zbliżyć się, ale nie potrafię Mu zaufać, bronię się przed wszystkim.
Od dwóch tygodni spotykam się z mężczyzną, zatem jest to bardzo świeży temat. Jednak przez ostatnie lata mocno dostałam po tyłku i doświadczyłam bolesnej strony miłości. Teraz przy nowo poznanej osobie nie potrafię zaufać. Kiedy owa, nowo poznana osoba mówi mi co planuje robić w weekend lub coś opowiada - po prostu mu nie do końca wierzę. Słucham co mówi, ale swoje myślę... Nie wiem jak On traktuje tę znajomość i nie będę się wygłupiała na starcie z takim pytaniem, ale czy powinnam powiedzieć mu, że nie chcę się angażować? Dla mnie będzie to jakaś forma obronna, może i On nie będzie chciał mnie skrzywdzić....
I taki oto mój "problem, nie problem"... chciałabym stworzyć z mężczyzną związek, poznać Go, zbliżyć się, ale nie potrafię Mu zaufać, bronię się przed wszystkim.
napisał/a:
Valkiria_
2014-08-15 09:00
Moim zdaniem nie ma co się obwarowywac na początku "hej nie chce się angażować" a finalnie i tak się zaangazujesz bo zmierzasz do związku... Moim zdaniem kolejna osoba która pojawiła się w twoim życiu nie powinna pokutowac przez poprzednie, tylko mieć czystą kartę. W końcu nic złego nie zrobiła. Nie masz powodu ani mu zbytnio ufać ani też nie ufać. On sam powinien zapracować na zaufanie tudzież jego brak. Zbytnią asekuracja wyrzadzisz krzywdę tylko sobie. Idź z prądem, daj się tej znajomości spokojnie rozwijać jednocześnie mając oczy szeroko otwarte.
napisał/a:
lisbeth871
2014-08-15 09:15
bez zaufania nie stworzysz normalnego związku.
Musisz przełamać to w sobie.
napisał/a:
Metronea
2014-08-28 09:20
a nie możesz mu powiedzieć, że potrzebujesz czasu, żeby coś z tego było...? Dlaczego tak jest u ciebie, co na to wpłynęło. To prosta informacja wobec której on moze się odnieść jakoś, coś zrobić. Tylko, że dla ciebie to też jest rodzaj zaufania do niego, powierzysz mu jakąś swoja obawę.