Zaproszenie koleżanki na wesele

napisał/a: gregory_5 2014-07-16 13:38
Witam wszystkie Panie, jestem nowym użytkownikiem.
Znam ją od 2 lat, chodziliśmy razem na magisterkę, w zeszłym miesiącu broniliśmy się. Na początku studiów nie była to jakaś wielka znajomość, trochę rozmawialiśmy, ale nic więcej, w sumie zostało tak do drugiego roku studiów magisterskich, ale kilka miesięcy temu, zaczęliśmy rozmawiać coraz częściej, wpadliśmy też na plan wspólnego wyjazdu na weekend do Pragi z jeszcze jedną koleżanką. Byliśmy w zeszłym tygodniu, bardzo jej się podobało. Od czasu kiedy rozmawiamy ze sobą więcej, spodobała mi się. Wpadłem na pomysł, żeby zaprosić ją na wesele przyjaciela, które jest za 2 miesiące, ale nie chcę jej zrazić do siebie, tzn. nie chcę jej pokazać, że mi na niej w jakiś sposób zależy. Nasze dotychczasowe rozmowy były tylko i wyłącznie na poziomie koleżeńskim. Zaprosiłem ją na spotkanie 2 dni temu i chciałem wtedy ją zapytać o to wesele. Co myślicie? Czy warto się pytać w ogóle? Bo jak odpowie, że nie, to znaczy, że od razu domyśli się, że czegoś więcej chcę, a tego chcę uniknąć. Nie byliśmy też nigdy na żadnej imprezie, ona do tego może się bać, że ludzie wezmą nas za parę. Na początku chciałbym z nią zbudować jeszcze lepsze relacje, a pytanie wprost o zaproszenie może te relacje skutecznie zniszczyć. Co sądzicie? Czy macie jakieś podobne doświadczenia z zapraszaniem znajomego/znajomej na wesele?
napisał/a: Dzwoneczek1 2014-07-16 14:56
Wkleiłeś 3 razy ten sam post i moderatorzy Cię zaraz zwyzywają więc radzę usunąć
napisal(a):Czy warto się pytać w ogóle?
jak nie zapytasz to gwarantuję ci, że nie pójdzie

Powiedz jej prosto z mostu, że masz zaproszenie na wesele- jesteś sam i szukasz koleżanki która lubi tańczyć i z którą można się dobrze bawić, i pomyślałeś akurat o niej .Nie jest to zobowiązujące, a poczuje się mile połechtana że ktoś uważa że z niej równa lacha i można się z nią dobrze bawić.
Jak się zgodzi to wspólna zabawa zweryfikuje co dalej, jak się nie zgodzi to albo dać sobie spokój albo kombinować inaczej i kiedy indziej.
.
napisal(a):Nie byliśmy też nigdy na żadnej imprezie, ona do tego może się bać, że ludzie wezmą nas za parę
czemu się ma o to bać, kogo to obchodzi i nawet jak tak to co:P
Pytanie nie zniszczy relacji-to tak jak bać się zaprosić kogoś na randkę bo to zniszczy relacje. Najpierw trzeba tę relację nawiązać, najgorsze co może cię spotkać to brak zainteresowania i żyje się dalej
napisał/a: kotwica1 2014-07-16 15:24
myślę tak samo jak Dzwoneczek
napisal(a): Powiedz jej prosto z mostu, że masz zaproszenie na wesele- jesteś sam i szukasz koleżanki która lubi tańczyć i z którą można się dobrze bawić, i pomyślałeś akurat o niej .Nie jest to zobowiązujące, a poczuje się mile połechtana że ktoś uważa że z niej równa lacha i można się z nią dobrze bawić.


nie znacie się miesiąc więc myślę, że nie masz się czego obawiać.