problemy z erekcją

napisał/a: asia_23 2014-05-20 00:24
Nie znalazłam takiego wątku więc zakładam nowy - mój chłopak ma dopiero 24 lata a ostatnio zdarza się, że nie staje na wysokości zadania. Bardzo chce mu pomóc, ale kompletnie nie mam pomysłu. Może coś podpowiecie? Widzę jak się męczy z tym problemem.
napisał/a: DariaW 2014-05-20 15:19
Ten problem dotyczy nie tylko Twojego chłopaka, mój mąż też miał z tym swego czasu kłopoty. Widziałam, że się męczy i chciałam mu pomóc, zgłębiłam więc nieco temat. Zacznij może od pogrzebania w internecie za jakimiś wartościowymi informacjami na ten temat, także opiniami ze strony lekarzy.
napisał/a: im3 2014-05-21 11:12
Mój ma to samo. Ale już wiemy że to problem stresu, pomaga mu często gdy zaczynam mu szeptać do ucha różne pikantne słówka, czasami też zaczynamy od seksu oralnego lub innych mniej codziennych pieszczot.
napisał/a: ziolko15 2014-05-22 10:36
tez przerobilem to na sobie.mialem zalamki, stres przy kazdym zblizeniu, doszlo do tego, ze popadalem we frustracje gdy moja kobieta chcaial byc ze mna.zaczalem szpreac w necie i dopiero jeden srodek mi pomoglznajdziecie go na [mod:reklama usunieta
napisał/a: asia_23 2014-05-26 11:06
DariaW napisal(a):Ten problem dotyczy nie tylko Twojego chłopaka, mój mąż też miał z tym swego czasu kłopoty. Widziałam, że się męczy i chciałam mu pomóc, zgłębiłam więc nieco temat. Zacznij może od pogrzebania w internecie za jakimiś wartościowymi informacjami na ten temat, także opiniami ze strony lekarzy.


Faktycznie sporo poszperałam i informacji jest sporo. Nie wiem więc od czego zacząć. Co Ty zrobiłaś żeby pomóc swojemu mężowi?
napisał/a: dr preszer 2014-05-26 15:22
Przede wszystkim poszukaj przyczyny. Potem szukaj rozwiązania. Strzelając kulą w płot będziesz potęgować w nim frustracje i stres. To będzie jeszcze bardziej zmiękczało jego członka :)
napisał/a: ccalineczkaa 2014-05-26 19:46
A czy ostatnio nie popsulo sie jakos miedzy wami? Nie oddaliliscie sie od siebie? Jezeli nie, to moze daj mu troche wytchnienia, czasu, nie napieraj, nie pytaj, nie szukaj rozwiązania. daj mu odetchnac, a pewnie wszystko po jakimś czasie wroci do normy. Głowa do gory, moze chlopak ma gorszy okres.
napisał/a: DariaW 2014-05-26 23:04
asia_23 napisal(a):
DariaW napisal(a):Ten problem dotyczy nie tylko Twojego chłopaka, mój mąż też miał z tym swego czasu kłopoty. Widziałam, że się męczy i chciałam mu pomóc, zgłębiłam więc nieco temat. Zacznij może od pogrzebania w internecie za jakimiś wartościowymi informacjami na ten temat, także opiniami ze strony lekarzy.


Faktycznie sporo poszperałam i informacji jest sporo. Nie wiem więc od czego zacząć. Co Ty zrobiłaś żeby pomóc swojemu mężowi?


Przede wszystkim dużo z nim rozmawiałam. Najpierw musiałam go przekonać do pewnych kwestii i uświadomić, że to nie jedgo wina, co naprawdę nie było łatwe. Ale jak już to zrozumiał dyskretnie podsunęłam suplement - [reklama usunięta]. Drastycznie zmieniłam też dietę. I nazałam sport, co chyba bolało najbardziej heh
napisał/a: asia_23 2014-05-27 10:18
DariaW napisal(a):
asia_23 napisal(a):
DariaW napisal(a):Ten problem dotyczy nie tylko Twojego chłopaka, mój mąż też miał z tym swego czasu kłopoty. Widziałam, że się męczy i chciałam mu pomóc, zgłębiłam więc nieco temat. Zacznij może od pogrzebania w internecie za jakimiś wartościowymi informacjami na ten temat, także opiniami ze strony lekarzy.


Faktycznie sporo poszperałam i informacji jest sporo. Nie wiem więc od czego zacząć. Co Ty zrobiłaś żeby pomóc swojemu mężowi?


Przede wszystkim dużo z nim rozmawiałam. Najpierw musiałam go przekonać do pewnych kwestii i uświadomić, że to nie jedgo wina, co naprawdę nie było łatwe. Ale jak już to zrozumiał dyskretnie podsunęłam suplement - [reklama usunięta]. Drastycznie zmieniłam też dietę. I nazałam sport, co chyba bolało najbardziej heh


Dieta..mam powiedzieć młodemu facetowi żeby przeszedł na dietę? Jakoś trudno mi to sobie wyobrazić.
napisał/a: bartolomeo78 2014-06-04 01:35
Kiedyś dotknął i mnie ten problem. Poszliśmy z dziewczyną do seksuologa po poradę. Ta rozmowa dużo dała. Mi, że takie rzeczy się zdarzają. Jej, że musi być cierpliwa i dać mi odczuć akceptację. Problem przeszedł sam z siebie w miarę oswajania się z sytuacją po czasie około miesiąca czy dwóch. Został mi rodzaj niepokoju, że a nuż nic z seksu nie będzie, ale on jest od dawna nieracjonalny. Jeśli Twój mężczyzna jest choć w części podobny do mnie, to akceptacja, spokój, komfort, brak poczucia przymusu...to mu duzo da.
Pozdrawiam,
B