Seks często jest dla ateistów bożkiem

napisał/a: orzechowski 2014-03-08 23:18
Dla genderowych ateistów seks jest bożkiem - mówił ks. dr hab Dariusz Oko w ostatnim wywiadzie. "Chodzi o gigantyczną rewolucję, która ma przemienić wszystkie społeczeństwa globu ziemskiego".

Ks. dr hab Dariusz Oko rozmawiał o zagrożeniach płynących z ideologii gender z ks. Ireneuszem Okarmusem z Gościa Niedzielnego.

Ks. Okarmus zauważył, że pomimo częstej krytyki poglądów głoszonych przez ks. Oko, sam kard. Stanisław Dziwisz publicznie poparł jego stanowisko w sprawie ideologii gender. Z kolei ks. Dariusz Oko przypomniał, że rok temu otrzymał specjalne podziękowanie i błogosławieństwo „od Ojca Świętego Benedykta XVI, który sam zdecydowanie skrytykował ideologię gender”. Podobnie wspomniany kard. Dziwisz osobiście nazwał gender „olbrzymim zagrożeniem dla dzieci”. Poparcie dla ks. Oko wyraziło też wielu innych hierarchów Kościoła katolickiego, w tym polscy biskupi.

Ks. Dariusz Oko podkreślił, że gender jest także nauką, ale „w niewielkim zakresie, czyli tam, gdzie chodzi o badania ról płciowych w różnych epokach i kulturach”. Zaznaczył jednak, że w „w W zdecydowanej większości gender jest ideologią ateistyczną, która ma być narzędziem pomocnym do przeprowadzenia rewolucji obyczajowej” – a to nie ma z nauką niczego wspólnego.

Podkreślił też, że genderowa rewolucja jest skierowana po prostu przeciwko człowiekowi, a także przeciw rodzinie, Kościołowi i „całemu porządkowi społecznemu”. „W istocie chodzi o gigantyczną rewolucję, która ma zupełnie przemienić wszystkie społeczeństwa globu ziemskiego” – mówił duchowny.

Ks. Oko zauważył też, że gender głosi równouprawnienie kobiet, co przyciąga do tej ideologii wielu zwolenników, bo z tym każdy się zgadza. Jednak pod tymi pozytywnymi aspektami „ukryty jest genderowy program globalnej rewolucji seksualnej” – podkreślił.

Duchowny powiedział, że dla genderowych ateistów bożkiem jest seks. Dowody na takie swoiste zafiksowanie na seksie można znaleźć choćby w programie edukacji seksualnej ONZ. Chce się tam uczyć dzieci masturbacji i zachęca się do bardzo wczesnych doświadczeń seksualnych.

Ks. Oko powiedział też, że niektórzy dziennikarze i katoliccy publicyści zdają się nie zauważać tego zagrożenia. Jeżeli wypowiadają się przeciw nauczaniu biskupów i papieża, np. Benedykta XVI, w kwestii ideologii gender, to należy traktować ich jak kogoś, „kto zdradza i przeszedł już na stronę przeciwników”.

źródło:
http://www.fronda.pl/a/seks-jest-dla-ateistow-czesto-bozkiem,35231.html
napisał/a: Rooda666 2014-03-08 23:27
orzechowski napisal(a):źródło:
i wszystko na temat.
napisał/a: orzechowski 2014-03-08 23:37
Lily napisal(a):


A może jakieś argumenty merytoryczne. Rozumiem, że Fronda i Gość Niedzielny są niegodne cytowania. Gdyby powiedział to samo dla Wyborczej czy Dziennika byłoby ok? Nie ocenia się książki po okładce.
napisał/a: Rooda666 2014-03-09 00:12
orzechowski napisal(a):Rozumiem, że Fronda i Gość Niedzielny są niegodne cytowania
w Gościu Niedzielnym czasem znajdzie się coś wartego uwagi. Na Frondzie się z tym nie spotkałam.

orzechowski napisal(a):Gdyby powiedział to samo dla Wyborczej czy Dziennika byłoby ok?
byłoby tak samo "nie ok".
Swoją drogą niezmiennie bawi mnie uznawanie, że każdy krytyk GN i Frondy czyta Wyborczą :D

orzechowski napisal(a):Nie ocenia się książki po okładce.
nie oceniam po okładce, oceniam po treści.
napisał/a: orzechowski 2014-03-09 00:20
Co Pani nie pasuje w treści tego artykułu? Spostrzeżenia nietrafne czy nieciekawe? Każdego interesuje co innego więc nie polemizuję z ciekawością.

Czy dla Pani nie ma znaczenia to czy mężczyzna bawi się w kobietę a kobieta w mężczyznę czy jednak dążymy do harmonii z naturą i każdy spełnia właściwą sobie rolę?

Jeśli natura nie ma znaczenia to jak mi pani wytłumaczy, że to kobiety częściej garną się do prostytucji? Chyba jednak chuć u mężczyzn jest większa. Czemu mężczyźni są silniejsi od kobiet? Przypadek? Powinny teraz kobiety chodzić na siłownię i kopać rowy?

A może zaprzeczy pani, że to kobiety są deliktaniejsze i bardziej uczuciowe a mężczyźni myślą logiczniej i bardziej na chłodno?

Pani myśli że to ze Jezus czy papież to mężczyźni to przypadek? Nie ma przypadków a płcie nie są identyczne i nie ma się co zapierać. Każdy ma swoje miejsce na świecie i żeby się nie zagubić musi je odkryć prawidłowo a nie na opak.

[ Dodano: 2014-03-09, 01:01 ]
Czemu w historii to mężczyźni zwykle trzymali władzę? Bo mieli większe mięśnie? A kobiety nie miały lepszych mózgów by ich mądrością usidlić?

Dodam ciekawostkę (pomogę może z odpowiedzią tym którym chcę): Korporacje oszustów religijnych zwykle stawiają boga a nie boginię na szczycie (nie tylko katolicyzm czy ogólnie chrześcijaństwo). Czemu akurat ci oszuści którzy trzepią kasę na mitach o bogu a nie o bogini się wybili i dominują? Czemu zwykle są to właśnie oszuści (kapłani, szamani, ...) a nie oszustki?
napisał/a: KokosowaNutka 2014-03-09 09:03
orzechowski napisal(a):swoiste zafiksowanie na seksie

Wiesz co, wg mnie najbardziej zafiksowany na punkcie seksu to jest KOSCIOL KATOLICKI, ktory bez pardonu wpierdziela sie do naszych lozek i dyktuje nam co i z kim mamy w nich robic a przy okazji wzbudza w nas poczucie winy i grozi pieklem.

Co do gender-wszedzie slyszy sie, ze gender polega na zmienianiu na sile chlopcow w dziewczynki i odwrotnie, na uczeniu skesu w przedszkolach i innych strasznych rzeczach-nic dziwnego, ze ludzie wpadaja w panike. Z tego co sie orientuje gender to nic innego jak jakies konkretne role i ogol zachowan 'przydzielone' kobietom i mezczyznom stworzone przez spoleczenstwo. Waznym aspektem tej ideologii jest uwolnienie sie od stereotypow, rownosc, sprawiedliwosc. Ja jestem za. Jesli ktos na serio uwaza, ze chlopcom beda ucinac penisy i wciskac w rozowe laszki to bardzo wspolczuje.
napisał/a: Betka86 2014-03-09 09:15
orzechowski napisal(a):A może jakieś argumenty merytoryczne


jak można podawać argumenty merytoryczne w dyskusji z artykułem, który nie ma nic z merytoryczną treścią wspólnego?

[ Dodano: 2014-03-09, 09:20 ]
KokosowaNutka napisal(a):Jesli ktos na serio uwaza, ze chlopcom beda ucinac penisy i wciskac w rozowe laszki to bardzo wspolczuje.


dla niektórych fakt, że facet pomaga kobiecie w codziennych obowiązkach jest tożsame z ucięciem penisa- na łamach frondy ukazał się tekst wskazujący na zależność pomiędzy ilością stosunków a faktem, że para żyje w związku opartym na partnerstwie- oczywiście "feministki" mają mniej seksu
więc jeżeli chłopcy mają być uczeni, że dziewczynki mogą być nie tylko kucharkami i nauczycielkami, ale też policjantkami czy kierowcami tirów, to nic dziwnego, że wzbudza to dziką panikę, bo kto wówczas będzie prać, sprzątać i gotować, jak kobiety będą się realizować? przecież to zamach na "Prawdziwe Wartości Rodzinne".
napisał/a: Valkiria_ 2014-03-09 09:37
KokosowaNutka nic dodać, nic

Betka86 popieram w calej rozciągłości
napisał/a: amilka2 2014-03-10 08:25
Gender, o czym tu dyskutować w ogóle..W kilkudziesięciu przedszkolach jest realizowany program "Równościowe przedszkole" . I dlaczego niby rodzice protestują ? Dlatego, że uczy się dzieci, że mogą być, tym, kim zechcą? To jest oczywista oczywistość, że mogą zostać tym, kim zechcą, a dokładniej wykonywać to, do czego mają zdolności, powołanie. Ale w takim razie dlaczego na politechnikach jest wciąż mało dziewcząt i to pomimo wielu kampanii zachęcających je do studiowania kierunków technicznych? Dlaczego z kolei tak mało chłopaków chce studiować pielęgniarstwo, położnictwo? Dlaczego nawet tak mało jest facetów na filologii? A jeśli są, to są jednak trochę dziwni? (wiem, bo sama studiowałam filologię romańską, jeden chłopak w końcu zmienił kierunek i poszedł.... na politechnikę, bo się okazało, że na filologię poszedł tylko dlatego, że jego dziewczyna studiowała filologię włoską).Ano dlatego, ze kobiety i mężczyźni się różnią. Mamy inne zdolności, kobieta jest lepsza w czym innym, a mężczyzna również w czym innym. I ja nie mówię, że coś jest lepsze, a coś gorsze. Po prostu inne. Dzięki temu się uzupełniamy. To zdaje się feministki i inni zwolennicy gender mówią, że rola matki jest dla kobiety upokarzająca.Gender tylko mąci w głowie, każąc się chłopcom przebierać za dziewczynki, dziewczynki za chłopców. Wielu oczywiście nie chce, ale co tam...

KokosowaNutka napisal(a):Wiesz co, wg mnie najbardziej zafiksowany na punkcie seksu to jest KOSCIOL KATOLICKI, ktory bez pardonu wpierdziela sie do naszych lozek i dyktuje nam co i z kim mamy w nich robic a przy okazji wzbudza w nas poczucie winy i grozi pieklem.


Jeśli przekazywanie nauki Boga, głoszenie Ewangelii nazywasz wskakiwaniem do łóżka, to bądź konsekwentna i napisz, że to Jezus był zafiksowany na punkcie seksu. Bo w końcu przykazanie "Nie cudzołóż" jest przykazaniem Bożym, a nie Kościelnym. Gwoli jasności wyjaśnię, nikt Cię do niczego nie zmusza - jeśli chcesz, żyj jak Ci się podoba. Nikt nie nawraca siłą, jak już, to skłania do refleksji.
napisał/a: KokosowaNutka 2014-03-10 12:29
amilka napisal(a):I dlaczego niby rodzice protestują ? Dlatego, że uczy się dzieci, że mogą być, tym, kim zechcą? To jest oczywista oczywistość, że mogą zostać tym, kim zechcą, a dokładniej wykonywać to, do czego mają zdolności, powołanie. Ale w takim razie dlaczego na politechnikach jest wciąż mało dziewcząt i to pomimo wielu kampanii zachęcających je do studiowania kierunków technicznych? Dlaczego z kolei tak mało chłopaków chce studiować pielęgniarstwo, położnictwo? Dlaczego nawet tak mało jest facetów na filologii? A jeśli są, to są jednak trochę dziwni?

Tak tylko zauwaz, ze dzisiejsi studenci urodzili sie 20 albo wiecej lat temu kiedy to wychowanie wygladalo calkiem inaczej. To raz. Druga sprawa jest taka, ze za przyklad podajesz zasciankowa Polske. Ja ucze sie na uczelni pedagogicznej w Niemczech i tutaj stosunek mezczyzn do kobiet wynosi mniej wiecej 50 na 50 %.

napisal(a):Ano dlatego, ze kobiety i mężczyźni się różnią. Mamy inne zdolności, kobieta jest lepsza w czym innym, a mężczyzna również w czym innym. I ja nie mówię, że coś jest lepsze, a coś gorsze. Po prostu inne. Dzięki temu się uzupełniamy.

Po czesci sie zgodze ale nie do konca. Bardzo duzy wplyw na to wszystko co wymienilas powyzej ma sposob w jaki wychowuje sie dzieci. Od malego mowi sie chlopcom: nie zachowuj sie jak baba, nie rycz-to chlopakom nie przystoi, mezczyzna musi byc silny, itp itd. Dziewczynkom z kolei wpaja sie, ze musza dbac o ognisko rodzinne, umiec gotowac bo zadnego meza nie znajda, itp itd. Nie jest tak??? Do tego dziecko obserwuje wyrazny podzial rol w domu na meskie i kobiece-matka gotuje, sprzata, pierze a ojciec wraca z roboty, wciska dupsko w fotel i wlacza tv. Czy nie jest tak w wielu domach??? I nie mow mi, ze to nie wplywa na pozniejszy ksztalt doroslego czlowieka.
Oczywiscie ja nie neguje roznic pomiedzy plciami, zdaje sobie sprawe, ze one istnieja! Jednak sposob w jaki wychowujemy dzieci, co im mowimy i jaki przyklad dajemy jest takze bardzo wazny.

napisal(a):To zdaje się feministki i inni zwolennicy gender mówią, że rola matki jest dla kobiety upokarzająca

Kazda grupa ma jakichs wariatow w swoich szeregach. Jesli jakas nawiedzona baba powie, ze urodzenie i wychowanie dziecka jest upokarzajace to nie jest to wina calego ruchu feministycznego.

napisal(a):Gender tylko mąci w głowie, każąc się chłopcom przebierać za dziewczynki, dziewczynki za chłopców. Wielu oczywiście nie chce, ale co tam...

No taaaa dzis przebieranie a jutro obcinanie penisow!! A to wszystko po to zeby upodlic czlowieka i zniszczyc podstawowa komorke spoleczna-rodzine!!! Powiedz czy Twoja idolka nie to nie przypadkiem Krystyna Pawlowicz? ;)

napisal(a):Jeśli przekazywanie nauki Boga, głoszenie Ewangelii nazywasz wskakiwaniem do łóżka, to bądź konsekwentna i napisz, że to Jezus był zafiksowany na punkcie seksu. Bo w końcu przykazanie "Nie cudzołóż" jest przykazaniem Bożym, a nie Kościelnym.

A co ma Jezus do Kosciola Katolickiego? Zostaw chlopa w spokoju. Prawdopodobnie zyl sobie kiedys taki ktos, chodzil tu i tam i opowiadal rozne historie, ktore zostaly spisane przez gosci, ktorzy nawet go nie znali osobiscie ;) Potem te pisma byly tlumaczone, przepisywane, zmieniane jak komu psowalo i tak powstal Stary i Nowy Testament. Ale to nie o tym temat.

napisal(a):Gwoli jasności wyjaśnię, nikt Cię do niczego nie zmusza - jeśli chcesz, żyj jak Ci się podoba. Nikt nie nawraca siłą, jak już, to skłania do refleksji.

Nie rozumiesz o co mi chodzi. KK jakby nie bylo dorzuca swoje 3 grosze w sprawach, ktore nie powinny go w ogole interesowac-seks przed slubem zly, z zabezpieczeniem zly, zwiazki homoseksualne zle, aborcja zla, (i wiele innych spraw tez ale skupilam sie na seksie bo o tym jest temat). Oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze kazdy moze sobie zyc jak chce ale ludzie wychowani w wierze katolickiej maja czesto trudnosci z przeciwstawieniem sie nakazom Kosciola, gdzies podswiadomie siedzi to w nich i uciska. Od czasu do czasu pojawiaja sie tematy na tym forum gdzie mlodzi ludzie czuja sie winni bo uprawiaja seks z osoba, ktora kochaja. Maja wrazenie, ze sa grzeszni i mecza sie z tym. Wiesz co dla mnie to nic innego jak PSYCHICZNE ZNECANIE SIE!! A zdajesz sobie sprawe ile gejow i lesbijek zostalo wyrzuconych z domu za swoja orientacje? Od ilu odwrocila sie rodzina, odwrocili znajomi? Ilu rozstalo sie z kims kogo kocha bo czulo sie winnych, grzesznych? Powtarzam- to ZNECANIE SIE PSYCHICZNE. I Twoje 'sklanianie do refleksji' poprzez nauki Kosciola wsadz sobie w 4 litery bo nie wynika z nich wiele dobrego.
napisał/a: Betka86 2014-03-10 12:41
amilka napisal(a):To jest oczywista oczywistość, że mogą zostać tym, kim zechcą, a dokładniej wykonywać to, do czego mają zdolności, powołanie


ale to nie jest prawda. Dziecku się mówi, że może być kim chce, ale jednocześnie od niemowlaka kształtuje się jego płeć i to w tym stereotypowym znaczeniu- idź do pierwszego lepszego sklepu z zabawkami, dla dziewczynek są różowe pralki, różowe kuchenki, różowe zestawy do sprzątania. Dla chłopców są zestawy narzędzi, plastikowe piły, młotki, kaski, pistolety. W reklamach dziewczynki pomagają mamie, chłopcy siedzą z tatą na kanapie i czekają na obiad, to mama pierze, mama sprząta, mama ma życiowy dylemat co zrobić, żeby sprać daną plamą. Taki przekaz dostają dzieci, więc ja się nie dziwię, że potem dziewczynki wybierają klasy humanistyczne, a chłopcy techniczne.

amilka napisal(a):To zdaje się feministki i inni zwolennicy gender mówią, że rola matki jest dla kobiety upokarzająca


to zdanie jest typowym przykładem, że nie masz o gender i o feminizmie pojęcia. Feminizm opiera się na prawie kobiety do wyboru, co chce robić- jeżeli jej powołaniem jest wychowywanie dzieci i praca domowa, to jej prawem jest wybór właśnie takiego życia. Inna sprawa, że praca kobiet w domu nie jest doceniana (bo przecież siedzi i nic nie robi) i że najczęściej nie jest tak, że jest to świadomy wybór, tylko przecież taki jest porządek rzeczy. A o dziwo faceci, tak wiem, to szokujące, też mają ręce! a skoro są tacy techniczni i kończą politechniki to założę się, że np. pralkę też uruchomią.

amilka napisal(a):tak mało chłopaków chce studiować pielęgniarstwo, położnictwo


bo to "niemęskie", bo zawody silnie sfeminizowane są najczęściej również, niestety, gorzej opłacane

amilka napisal(a):Gender tylko mąci w głowie, każąc się chłopcom przebierać za dziewczynki, dziewczynki za chłopców


serio to piszesz, czy nie jestem w stanie wyłapać subtelnej ironii?

amilka napisal(a): Jezus był zafiksowany na punkcie seksu. Bo w końcu przykazanie "Nie cudzołóż" jest przykazaniem Bożym, a nie Kościelnym.


o ile dobrze pamiętam 10 przykazań zostalo objawione na dłuuuuuugo przed narodzinami Jezusa

amilka napisal(a):Jeśli przekazywanie nauki Boga, głoszenie Ewangelii nazywasz wskakiwaniem do łóżka, to bądź konsekwentna i napisz, że to Jezus był zafiksowany na punkcie seksu


3/4 zajęć przygotowujących do małżeństwa to seks i nie cytaty z Ewangelii, tylko z dokumentów kościelnych, które są najczęściej bardzo luźną interpretacją Ewangelii.

wiecie co? można by podyskutować, gdyby nie fakt, że najczęściej osoby atakujące gender, czy feminizm nie mają elementarnych podstaw podstaw wiedzy, czym te zjawiska są, więc o czym tu rozmawiać?
napisał/a: KokosowaNutka 2014-03-10 12:54
Betka86, tez sie zastanawiam czy ta dyskusja ma sens. Dla niektorych feminizm polega na ponizaniu mezczyzn a gender to robienie na sile chlopca z dziewczynki. Jak rozmawiac z takimi ludzmi?