co zrobic by wrocila do mnie zona

napisał/a: plavatar 2013-09-02 21:03
Mam odpowiedzialna prace , moi rodzice sa za mna , jej z reszta tez, ona wciska kit ze nic nie zrobila, raz tylko jak byla pijana udzerzyla w sline !! ale to nic nie znaczylo bo go nie kocha bo to przyjaciel. U niej w domu calyczas ktos jest w domu , w przypadku moich rodzicow tak nie jest . to ja utrzymywalem rodzine , to co aska zarobila bylo zawsze dla niej , nie ingerowalem na co wydaje pieniadze. teraz jest bez kasy i liczy na moja pomoc, a wyplata 10tego

[ Dodano: 2013-09-02, 21:09 ]
Przy tym wszystkim sie swietnie bawi . W pracy usmiechy zabawy jakby nic sie nie stalo, a ja nie jem , nie moge spac ,bzikuje . Mysle sobie ze zrozumie i cos bedzie chciala naprawic, a ona cofnela sie w rozwoju jakies 15 lat , zachowuje sie jak mala dziewczynka
napisał/a: errr 2013-09-02 21:16
Valkiria_ napisal(a):I może mnie oświecisz, dlaczego obecny partner ma mnie zdradzić?
ludzie zdradzają. Nawet ci z najtwardszym kręgosłupem.
Jak pisałam wyżej, łatwo czegoś nie zauważyć. W swoim zachowaniu, w zachowaniu drugiej połowy.
napisał/a: Valkiria_ 2013-09-02 21:18
Err a Ty zostałaś kiedyś zdradzona? Wybaczyłaś? Warto było?
napisał/a: 1121 2013-09-02 21:23
plavatar, wiem, bo 3 tygodnie temu miałem to samo, tylko u mnie to było mniej poważnie. Nie mam ani ślubu, ani dzieci, więc poszło stosunkowo gładko. Przez pierwszy tydzień schudłem 4 kilo i spałem po 2 godziny. Jest Ci teraz ciężko i to się szybko nie zmieni. Ale za jakiś czas, kiedy już dojdziesz do siebie, a żona ocknie się i zrozumie, co zrobiła będziesz wiedział, że miałeś rację. A jej uśmiech zejdzie z twarzy na bardzo długo. Przykro mi, że nie mam dla Ciebie dobrych wiadomości. Zbieraj dowody, dbaj o dziecko. Pomimo wszystko warto wierzyć, że to, co najlepsze dopiero przed nami.
napisał/a: KokosowaNutka 2013-09-03 09:07
Ja uwazam jak err, ze w sumie mozna sprobowac walczyc.. Czasem ludzie wychodza z niewyobrazalnych opalow obronna reka. Moj zwiazek jest tego idealnym przykladem. To co razem pokonalismy jest wrecz niewyobrazalne-jego zdrady, ozieblosc, oszustwa, moje odejscie i zakochanie sie w kims innym. Pamietam, dlatego wyladowalam na tym forum ;) Jak opisalam moj przypadek to wszyscy sie zalamali i radzili uciekac gdzie pieprz rosnie. A tutaj taki zonk, dzis jestesm najlepsza para na swiecie :D

Ach chce temat gdzie sorrow wypowiada sie o zdradzie :)
napisał/a: errr 2013-09-03 10:50
Valkiria_ napisal(a): a Ty zostałaś kiedyś zdradzona? Wybaczyłaś? Warto było?
nie wiem :)
kiedyś na jakiś miesiąc odebrało mi rozum i byłam z kolesiem z którym nie wiem dlaczego byłam i myślę, że on mógł mnie zdradzać ale mnie to nie ruszyło. Rozum szybko wrócił, zostawiłam go z radością. Dzisiaj gdybym była w związku nieformalnym zdrajcę zostawiłabym od razu.
Mężowi też mówię, że bym go zostawiła, ale tak na prawdę robiłabym wszystko, żeby przetrwać, pomęczyć się i spróbować zbudować wszystko od nowa. W końcu to mój mąż, to też przeze mnie jest taki jaki jest, robi to co robi i ciągle się zmienia. I odwrotnie. Kształtujemy się:)
Współczujecie plavatarowi? niech napisze jak beznadziejnym był mężem, ile razy dał d. i jak ją traktował. Jego kobieta jest tępym kur.szonem? Trzy lata temu nią nie była, dopiero przy autorze się nią stała. Dlatego facet powinien próbować to odbudować. Rozwód to ostateczność, jego kobieta się jeszcze nie określiła dlatego myślę że plavatar powinien poczekać. Ale dowody warto zbierać na wszelki wypadek.

KokosowaNutka, nieźle:) Nie wiedziałam.
napisał/a: ~gość 2013-09-03 11:13
errr napisal(a):Trzy lata temu nią nie była, dopiero przy autorze się nią stała. Dlatego facet powinien próbować to odbudować.


Może nie miała kasy i nie mogła realizować k*wiszońskich pasji co przy autorze się zmieniło bo jak sam napisał dawał jej wszystko. Nie zawsze facet jest winny. Często takie coś siedzi w kobiecie i po jakimś czasie i przy sprzyjających warunkach wychodzi.
napisał/a: errr 2013-09-03 11:32
a tymi sprzyjającymi warunkami są braki w małżeństwie:)
sam nie raz i nie sto pisałeś, że jak facet czegoś nie dostanie w domu to idzie na miasto. Czy jakoś tak.
napisał/a: ~gość 2013-09-03 12:14
errr napisal(a):sam nie raz i nie sto pisałeś, że jak facet czegoś nie dostanie w domu to idzie na miasto

Dokładnie, ale tu piszemy o kobiecie, więc się nie liczy.
napisał/a: errr 2013-09-03 12:21
a no tak, zapomniałam że to działa w jedną stronę ;)
napisał/a: ~gość 2013-09-03 12:26
Powody dla których zdradzają kobiety i mężczyźni są różne. Dlatego to działa w jedną stronę. Poza tym kobieta nie potrafi oddzielić miłości od seksu a my potrafimy. Często dla nas to jest jak załatwienie czynności fizjologicznej w tym przypadku spuszczenie z krzyża. Dlatego nie mamy wyrzutów sumienia po jednorazowych numerkach :)
napisał/a: errr 2013-09-03 13:11
dr preszer napisal(a):Powody dla których zdradzają kobiety i mężczyźni są różne. Dlatego to działa w jedną stronę.
nie rozumiem... kobieta zdradza bo taka jej natura?