MAM ROMANS...

napisał/a: Magdalena32 2014-05-14 23:15
o jaka nowość mężowi byś zabraniała żeby inna kobieta dzieckiem się zajmowała a tu proszę kochanek się dzieckiem zajmował, a potem pewnie będzie zdziwienie bo mąż znowu zły.
takim postępowaniem na pewno zbudujesz pozytywne relacje dla dobra córki, sama kopiesz dołek pod sobą i potem się znowu będzie czepiała męża że jest zły na to wszystko.
a że ten jeszcze nie zwiał i bawił się z małą to co taki wysiłek? można się przemóc i na siłę posiedzieć, tym bardziej w przypadku kogoś kto z dnia na dzień daje nogę i zapomina o istnieniu drugiej osoby co potem pięknymi słówkami tłumaczy i znowu wraca.
napisał/a: Valkiria_ 2014-07-30 22:23
Lia i jak tam w raju...?
napisał/a: Lia_ 2014-09-10 19:34
Valkiria, rozumiem że to pytanie retoryczne bo przecież Wy już dawno przewidzieliście dalszy bieg wydarzeń. Muszę Cię jednak rozczarować, bo Wasze czarne scenariusze na razie się nie sprawdziły ;)
Także dziękuję, u nas wszystko w porządku, pozdrawiam :)
napisał/a: e-Lena 2014-09-10 20:18
Lia_ napisal(a):u nas wszystko w porządku, pozdrawiam :)

Jak udało Ci się wszystko poukładać? Rozwodzisz się? Co z dzieckiem? Wyprowadziłaś się "na swoje" czy wprowadziłaś do niego?
napisał/a: Annie 2014-09-10 20:28
Przyłączam się do pytania e-Lena,
napisał/a: Lia_ 2014-09-16 15:11
Tak, zdecydowaliśmy się na rozwód, z Marcinem zamieszkaliśmy razem i z moją córką. Doszłam z mężem do porozumienia w tej kwestii głównie dlatego, że ostatnio często wyjeżdza służbowo za granicę i przez większosc czasu nie mógłby się nią zajmować. Natomiast będąc w kraju się nią zajmuje i w zasazie poświęca jej teraz więcej czasu niż gdy mieszkaliśmy razem. Oczywiście nasze stosunki nadal nie są dobre i pewnie już nie będą ale przynajmniej dogadaliśmy się jakoś w najważniejszych kwestiach.
napisał/a: ~gość 2014-09-17 14:37
Lia_, w takim razie powodzenia
napisał/a: gimp 2014-11-21 00:16
Lia, witam i przepraszam, że spytam z ciekawości - wszystko ok w nowym związku?
Dziękuję i powodzenia