Napiszcie coś od siebie, wypowiedzcie się

napisał/a: kasiasze 2014-04-06 18:55
errr, a Ty podtrzymujesz prowokację, odpowiadając .... Autorze? Pomocy!
napisał/a: joanna11 2014-04-06 18:56
kasiasze napisal(a):errr, a Ty podtrzymujesz prowokację,

kasiasze, ja koleżanki nie prowokuje !!!
napisał/a: anonim0000 2014-04-06 21:06
errr napisal(a):
anonim0000 napisal(a):Musi mi to prosto w oczy powiedzieć i najlepiej niech powie dlaczego i jak to się stało.
że niby patrząc Ci w oczy powie prawdę? że wyczujesz? że będzie jak na filmach mrugać powiekami, będzie mieć rozbiegany wzrok czy inne cuda? frajerze...
ludzie kłamią bez mrugnięcia powieką patrząc Ci głęboko w oczy.

Według mnie dziewczyna Cię nie zdradziła.
Nic sobie nie obiecywaliście, z tego co rozumiem byliście tylko umówieni na wspólnego Sylwestra, tak?
Sam nie jesteś święty ani porządny, jak sam piszesz masz doświadczenia nabyte PO PIJAKU, mimo młodego wieku bzykacie się od początku znajomości i Ty teraz piszesz jak to strasznie niewyobrażalnie ona Cię skrzywdziła tym, że jakiś facet zrobił z nią to, na co Ty od zawsze miałeś ochotę i na co szykowałeś wacusia w sylwestra ale Ci nie wyszło... ups, jaka szkoda.
Po prostu Twoje pretensje nie pasują mi do Waszego związku.
Dziewczyna popełniła duży błąd, że Ci powiedziała.

Inna sprawa to cała osobowość Twojej dziewczyny. Bzyka się bez zobowiązań po pijaku w wieku 19 lat? po co Ci taka?
I jeszcze inna sprawa to Ty.. chciałeś łatwą dziewczynę to masz, nie możesz mieć o to do niej teraz pretensji.


Nie jest łatwą dziewczyną, to po pierwsze. Wybacz, idzie poznać łatwą dziewczynę, nawet po gadce, po podejściu. Ja widzę jak ona się zachowuje, jaka jest, po jednym uczynku nie można kogoś osądzać, stereotypowo ładować wszystkich do jednego wora. Mógłbym ją teraz zostawić, ta naprawdę, czy to przez to czy nie przez to, mógłbym. Gdybym od początku widział, że rzeczywiście jest łatwa. Nie jest tak. Może z tego jak opisałem można tak to odczytać, ale to ja ją trochę znam, przebywam z nią no i mogę takie coś stwierdzić. Popełniła błąd i go żałuje. Nie bronię jej w tym momencie, bo wiem, że zrobiła to ze znajomym, z którym nie była, ale nie była też wtedy ani ze mną ani z nikim.
Możesz nazywać mnie frajerem, ale tak jak mówię, znam ją trochę i po co miałaby znów kłamać, że to było wtedy jak znowu by ją to gryzło tak samo no i prawda jest taka, że nie musiała wcale tego mówić, bo to było przed, ale ją to bardzo gryzło i bolało i w końcu właściwie dobrze się stało, że powiedziała.
Rozmawialiśmy, tzn głównie ja mówiłem, bo ona o samym "zajściu" gadać nie chciała, widziałem, że ją to boli, no i uszanowałem to. Rozmawialiśmy i powiedziałem, że czuję się oszukany, głównie tym, że zwlekała z powiedzeniem mi tego 3 miesiące, a ja ostatnio zachodziłem w głowę, o co chodzi co się dzieje.ale zdrada to nie była. I, że jednak coś tam we mnie pękło i teraz ona musi się starać odzyskać moje zaufanie. Oczywiście nie prawiłem kazań, bo też się przyznałem do tego jakie były moje zamiary jak do Niej pierwszy raz przyjechałem itd.
Dzisiaj już widziałem, że była inna, była przy mnie i było naprawdę miło . A co będzie, czas pokaże.
napisał/a: Valkiria_ 2014-04-06 21:41
Ona ma sie starac odzyskać twoje zaufanie??? Chyba żart. Kpina jakaś. Ta dziewczyna nie zrobila nic co by mialo zawieść twoje zaufanie. A wręcz wydaje mi się ze ty jestes takim manipulatorem który usiluje wzbudzać w dziewczynie wyrzuty sumienia... Twoja gra nie jest fairplay. Sam masz sporo za kołnierzem. Dla mnie - twoja postawa to festiwal hipokryzji. Ta dziewczyna nie ma obowiązku niczego ci wynagradzać bo nic nie zrobila. Wielkie halo - byla singielka, pisala nieobowiązująco z gosciem w necie i przespala sie ze znajomym... I co z tego?!?! Seks jest dla ludzi. Byla wolna i miala swiete prawo decydować o sobie. A ty nie masz prawa jej za to rozliczać
napisał/a: anonim0000 2014-04-06 21:45
Valkiria_ napisal(a):Ona ma sie starac odzyskać twoje zaufanie??? Chyba żart. Kpina jakaś. Ta dziewczyna nie zrobila nic co by mialo zawieść twoje zaufanie. A wręcz wydaje mi się ze ty jestes takim manipulatorem który usiluje wzbudzać w dziewczynie wyrzuty sumienia... Twoja gra nie jest fairplay. Sam masz sporo za kołnierzem. Dla mnie - twoja postawa to festiwal hipokryzji. Ta dziewczyna nie ma obowiązku niczego ci wynagradzać bo nic nie zrobila. Wielkie halo - byla singielka, pisala nieobowiązująco z gosciem w necie i przespala sie ze znajomym... I co z tego?!?! Seks jest dla ludzi. Byla wolna i miala swiete prawo decydować o sobie. A ty nie masz prawa jej za to rozliczać


Nie do końca rozumiem tez ludzi, którzy traktują seks tak całkiem lekko, "przespałam się ze znajomym i to nic".
Ok, rozumiem zrobiło się to, ale ja np. też załowałbym jakbym z kimś nawet tylo pisał ale chciałbym coś więcej, a przespałbym się z kimś innym w tym czasie, Ona też żałuje.
napisał/a: KokosowaNutka 2014-04-06 21:50
dr napisal(a):Drogie Panie, tutaj nie chodzi o zaspakajanie swędzącego bobra. Raczej o strach, ze strony mężczyzny przed zapłodnieniem partnerki przez jakiegoś maczosa (bo była pijana i ją uwiódł) i wychowywaniem nie swojego dziecka. Nie mylić z przysposobieniem. Stąd przypowieść o kluczu i zamku :D.

Masz na mysli takie ewolucyjne wyjasnienie? Ze samce mialy od zawsze za zadanie splodzenie potomstwa (im wiecej tym lepiej) a samice opieke nad malymi? Dlatego latwiej przychodzi nam przymkniecie oka na seksualne wyskoki facetow w przeciwienstwie do kobiet?
Powiem Ci, ze pierwszy raz podales jakas sensowna odpowiedz na nasze pytania ;)

Mimo wszystko jestesmy jednak swiadomymi ludzmi, zyjemy w XXI wieku i potrafimy w jakims stopniu kierowac swoimi pragnieniami no i racjonalnie MYSLEC (przynajmniej wiekszosc).
Powiem tak: jesli jakis czlowiek swiadomie i dobrowolnie decyduje sie z kim tam chce na seks, do tego wie jak moze to wplynac na niego i jego psychike to jest to dla mnie w porzadku. To co mnie niesamowicie denerwuje to takie pipencje, ktore lykna bajere, dadza sie owinac jakiemus Alvaro wokol palca, rozloza nogi a potem placza, ze to blad, ze to nie powinno bylo sie wydarzyc, itp itd. Zalosne. Seks jest dla ludzi ale trzeba wiedziec czego sie chce.

Co do tematu:
Autorze cieszie sze, ze wszystko sobie wyjasniliscie. Mysle, ze nie ma co wracac do tego tematu bo tylko moze popsuc wasze relacje. Skupcie sie na waszej przyszlosci ;)

edit

napisal(a):Nie do końca rozumiem tez ludzi, którzy traktują seks tak całkiem lekko, "przespałam się ze znajomym i to nic".

Wiesz co nie strugaj swietego. Sam chciales ja bzyknac jak jechales do niej na Sylwka.

Powtarzam:
Dajcie sobei spokoj z tym co bylo. Patrzcie w przyszlosc bo sie zameczycie wzajemnie tym tematem.
napisał/a: errr 2014-04-06 22:12
KokosowaNutka napisal(a):Cytat:
Nie do końca rozumiem tez ludzi, którzy traktują seks tak całkiem lekko, "przespałam się ze znajomym i to nic".

Wiesz co nie strugaj swietego. Sam chciales ja bzyknac jak jechales do niej na Sylwka.
dokładnie.

Chciałeś łatwą dziewczynę którą będziesz mógł szybko przebzykać to taką masz.
Jak chcesz mieć taką, która seks traktuje poważniej to poszukaj sobie dziewczyny, z którą się prześpisz po roku czy tam trzech.
Świętoszek od siedmiu boleści

[ Dodano: 2014-04-06, 22:14 ]
anonim0000 napisal(a):Wybacz, idzie poznać łatwą dziewczynę, nawet po gadce, po podejściu.
jeśli nie jest łatwa to dlaczego miałeś nadzieję na łatwy seks? skądś musiała Ci zaświtać taka myśl.
Ty też jesteś łatwy :)
Albo inaczej, lekko podchodzicie do seksu.
napisał/a: dr preszer 2014-04-06 22:25
KokosowaNutka napisal(a):Mimo wszystko jestesmy jednak swiadomymi ludzmi, zyjemy w XXI wieku i potrafimy w jakims stopniu kierowac swoimi pragnieniami no i racjonalnie MYSLEC (przynajmniej wiekszosc).


Powiedz mi jak to się ma do tego, że była pijana i ją uwiódł :D

KokosowaNutka napisal(a):
Powiem Ci, ze pierwszy raz podales jakas sensowna odpowiedz na nasze pytania ;)


Dzięki. Myślałem, że to jest tak oczywiste, że nie trzeba tego tłumaczyć ;)
napisał/a: anonim0000 2014-04-06 22:54
Ok, dzięki wszystkim za odpowiedzi. Zobaczymy co przyniesie czas, narazie będziemy się starać, żeby było wszystko dobrze.
A to mi napisała na fb bo pisalismy chwilę :

"Skarbie przepraszam Cię za to wszystko. Wiedziałam że tak będzie,a nawet że już nie bedziesz chciał ze mną być, ale cieesze się że dałeś mi tą szanse, nie zmarnuje jej. Prędzej czy później i tak bym Ci powiedziała bo ciężko mi bylo z tym."

3majcie się, temat do zamknięcia.
napisał/a: KokosowaNutka 2014-04-07 07:02
Preszer ale biologia to jedno, druga sprawa to taka, ze jestesmy istotami myslacymi i bioracymi odpowiedzialnosc za swoje czyny. Dla mnie takie stwierdzenia jak ten o kluczu jest w XXI wieku idiotyczny.

Anonim zycze szczescia. Choc dalej nie rozumiem dlaczego laska ma Ci sie tlumaczyc z czegos co zrobila zanim sie w ogole poznaliscie..
napisał/a: dr preszer 2014-04-07 09:49
KokosowaNutka, chyba się nie zrozumiemy :)

KokosowaNutka napisal(a):Anonim zycze szczescia. Choc dalej nie rozumiem dlaczego laska ma Ci sie tlumaczyc z czegos co zrobila zanim sie w ogole poznaliscie..


Dobrze, dobrze. Wie gdzie jej miejsce :)