Pomóżcie! Zdrada emocjonalna

napisał/a: majka1986 2014-10-23 15:47
dr napisal(a):Co doprowadziło do utraty zaufania i ile trwała odbudowa.
Moj chłopak a obecnie mąz tez mnie kiedyś zdradził. byliśmy wtedy 3 lata razem.
Wyjechałam wraz z przyjaciółką na kurs językowy do Anglii na 2 miesiące. No ale wiadomo, że cały czas się nie uczyłyśmy, oprócz nauki było zwiedzanie, poznawanie ludzi no i jakies tam wyjścia do pubu i na imprezki. Co wkurzało mojego chłopaka i o co się kłóciliśmy. no i wtedy się stało najgorsze. Zdradził mnie! z jakąs laską, która poznał na imprezie. Jak sie w późniejszym czasie okazało była to moja dobra kumpela z liceum, bo przypadkiem gdzieś ją tam razem spotkaliśmy. Ale oczywiście on nic mi nie powiedział. Dowiedziałam się od niej. Bo chciała być lojalna i jak tylko rozpoznała w moim chłopaku tego chłopaka z imprezy to postanowiła mi o tym wydarzeniu powiedzieć. Mimo, że w czasach liceum miałam z nia bardzo dobre stosunki cały czas łudziłam się, że kłamie. Ale rzeczywistość okazala się inna. Mój chłopak przepraszał mnie, błagał o wybaczenie, mówił że to naprade jednorazowy skok w bok, że to nic dla niego nie znaczyło, że kocha tylko mnie. Ale wtedy nie chciałam go sluchać, wyprowadziłam się z naszego wspólnego mieszkania, nie chciałam mieć nic z nim wspólnego. Rozpaczałam bardzo, zawalił mi się cały świat. Ale on nie dawał za wygraną. Można powiedzieć "walczył" o wybaczenie. Starał sie jak mógł żeby pokazać mu, że jestem dla niego najważniejsza. I mu się udał. Postanowiłam dać mu druga szansę. Choć nie twierdzę, że było łatwo. Dojście do wniosku, że warto spróbować jeszcze raz zajęło mi 5miesięcy. Ale wybaczyła, zaufałam i nigdy tego nie żałowalam.
napisał/a: dr preszer 2014-10-23 18:14
Podziwiam. Ja bym wywalił na bruk.
napisał/a: majka1986 2014-10-23 19:50
Gdybyś kochał kogoś i widział, że żałuj i stara się odbudować twoje zaufanie pewnie nie tak łatwo byłoby Ci tak po prostu zakończyć związek.
napisał/a: dr preszer 2014-10-23 20:04
Kochać można ale trzeba mieć też szacunek do siebie. Odbudować zaufanie ? Skoro kochał/a to po co niszczył to zaufanie ? Proste. Nie ma litości. Nawet jakbym miał wyrwać kawałek siebie mając świadomość, że lepszej laski mogę nie spotkać.
napisał/a: majka1986 2014-10-23 20:11
Każdy ma prawo do swojego zdania, każdy człowiek jest inny i każdy związek jest inny. nie bardzo rozumiem co do zdrady ma szacunek do własnej osoby.
napisał/a: dr preszer 2014-10-23 20:23
majka1986 napisal(a):Każdy ma prawo do swojego zdania, każdy człowiek jest inny i każdy związek jest inny. nie bardzo rozumiem co do zdrady ma szacunek do własnej osoby.


Masz rację co do zdania. Ja cały czas mówię o sobie a nie o Tobie. Ciebie podziwiam. Co do szacunku to rozumiem, że uśmiechasz się do kogoś, kto napluje Ci w twarz ? Zdradzający wali ciepłego kloca na Twoje uczucia więc nie potrafię zrozumieć jak osoba robiąca takie okropieństwo może kiedykolwiek zostać z tego rozgrzeszona.
napisał/a: ~gość 2014-10-23 21:05
Ale fajnie się was czyta tak bez ironii...

Współczuje serdecznie autorce i chyba nie będę dobrym doradcą,bo ze wzgledu na mój charakter który nigdy nie pozwala wybaczyć na pewno odeszła bym on tego chłopaka...ale Ty musisz wybrać sama Cokolwiek zrobisz ze szczerego serca życzę Ci,abyś była szczęśliwa !
napisał/a: KokosowaNutka 2014-10-23 21:57
Preszer nie zawsze wszystko w zyciu jest biale albo czarne.

Czasem zdrada moze paradoksalnie naprawic zwiazek.
napisał/a: ~gość 2014-10-23 22:03
KokosowaNutka napisal(a):Preszer nie zawsze wszystko w zyciu jest biale albo czarne.

Czasem zdrada moze paradoksalnie naprawic zwiazek.
Zalezy jakie kto ma podejście do życia...

Dla mnie białe jest zawsze mega jaskrawo białe i to samo mam z czarnym...niestety
napisał/a: KokosowaNutka 2014-10-23 22:11
Moglabym podac wiele zyciowych przykladow, ze nie zawsze tak musi byc :P
napisał/a: dr preszer 2014-10-24 07:19
napisal(a):Preszer nie zawsze wszystko w zyciu jest biale albo czarne.


Lubię te tłumaczenie :). Dla mnie to abstrakcja, ale jak ktoś nie ma zasad i silnego kręgosłupa moralnego to nawet ślimak może być rybą :D

Alexia2013 napisal(a): Dla mnie białe jest zawsze mega jaskrawo białe i to samo mam z czarnym...niestety


U mnie plusik :)

KokosowaNutka napisal(a):Moglabym podac wiele zyciowych przykladow, ze nie zawsze tak musi byc :P


Wiesz, jedni jedzą kawior inni szczaw i mirabelki :). Ich wybór.
napisał/a: majka1986 2014-10-24 07:22
Alexia2013 napisal(a):Zalezy jakie kto ma podejście do życia...
jak ktoś nigdy nie został zdradzony, to zna to tylko z gadania innych. W praktyce człowiek czasem się zastanawia czy wybaczyć czy nie.
dr napisal(a): Co do szacunku to rozumiem, że uśmiechasz się do kogoś, kto napluje Ci w twarz ? Zdradzający wali ciepłego kloca na Twoje uczucia więc nie potrafię zrozumieć jak osoba robiąca takie okropieństwo może kiedykolwiek zostać z tego rozgrzeszona.
Trochę chamsko pojechałeś z tymi tekstami. No wiesz ja akurat znam swoja wartość i jak najbardziej mam do siebie szacunek. I jestem pewna, że wybaczając zrobiłam dobrze. Początkowo, gdy się dowiadujesz wszystko jest jasne, to koniec, a później człowiek zaczyna się zastanawiać i w ogóle. Wybaczenie to nie jest tak po prostu psyknięcie palcem i już o niczym nie pamiętamy. To długi i mozolny proces pracy nad sobą, związkiem i ta drugą osobą. nie zawsze zakończony sukcesem.
A co do autorki testu, radziłabym jej nie podejmować decyzji pochopnie. Musi się bardzo głęboko zastanowić czy umie wybaczyć i zapomnieć.