Romansik/niewinny flirt - zostalam o tym poinformowana

napisał/a: Annie 2014-05-19 23:17
Pomyślałam o tym samym, co Val.
napisał/a: miauczrek 2014-05-22 15:58
Przeraziłyscie mnie Dziewczyny swoim wpisem. Aż tak naiwna bym byla? Ze spotykaniem sie byloby chyba trudno, bo razem do pracy idziemy i razem wracamy. Jedyne co, to moze ma miejsce kontynuacja znajomosci - smsowo badz mailowo....

Zasiałyście ziarno niepewnosci...
napisał/a: errr 2014-05-22 18:20
miauczrek, albo mu ufasz lub bardzo chcesz zaufać
albo się z nim rozstajesz.
Powiedział, że z nią zerwał kontakt to zerwał. Rozmawialiście co dalej z Waszym związkiem?

Jak mu nie wierzysz lub masz wątpliwości to odejdź bo będzie tylko gorzej.
napisał/a: miauczrek 2014-05-27 09:04
errr, rozmawialismy, jak bylo "na swiezo", byly rozmowy o kupnie mieskzania nawet, poraz kolejny zreszta, teraz znowu i ten temat ucichl. Dzień za dniem mija, każdy niby normalny, zachowjemy sie tak, jakby dwa miesiace temu nie bylo zadnego incydentu, niby staram sie byc spokojna, kiedy dostaje smsy, ale cały czas pojawia sie chwila "przypomnienia" - calej sytuacji i tego, jak to sie rozwiazalo, tego, ze zostalam oszukana, a głupia i naiwna dałam sie zalagodzic, dalam sie przegadac.... Nie wiem, czy czas kiedykolwiek sprawi, bym przeszla nad tym do porzadku dziennego...

Pełnego zaufania to juz chyba w tym zwiazku nie bedzie...
napisał/a: e-Lena 2014-05-27 13:34
miauczrek napisal(a):Pełnego zaufania to juz chyba w tym zwiazku nie bedzie...

No to taki związek jest kompletnie bez sensu. Tak bardzo szkoda Ci tych 15 wspólnych lat, czy tak bardzo boisz się tego, że zostaniesz sama?
napisał/a: miauczrek 2014-05-27 14:09
Szkoda 15 lat...
napisał/a: errr 2014-05-27 14:15
napisal(a):Pełnego zaufania to juz chyba w tym zwiazku nie bedzie...
po tym co się stało myślę, że to normalne choć z czasem powinno Ci być coraz łatwiej.

A jak się teraz zachowuje Twój facet?
pilnuje telefonu? mówi, że kocha? troszczy się o Ciebie? widać, że mu zależy?
rozmawiałaś z nim o tym, że masz problem z zaufaniem?
jeśli masz napady nieufności to mu o tym powiedz, poproś go o billing który miałby Cię nieco uspokoić. Nie odzyskasz zaufania bez podstaw i on powinien o tym wiedzieć dlatego nie powinien robić problemów z Twoimi napadami kontroli. Powiedz mu, ze musisz mieć czas i podstawy by mu zaufać.
Tak mi się wydaje.

Jeśli będzie coś kręcił to lepiej będzie odejść niż się męczyć kolejne xx lat.
napisał/a: e-Lena 2014-05-27 14:35
errr napisal(a):musisz mieć czas i podstawy by mu zaufać.

No niby tak, chociaż wydaje mi się, że 15 lat razem, a w tym 5 lat narzeczeństwa, z którego nic wielkiego nie wynika to takie bycie ze sobą dla samego bycia. Pytanie brzmi czy warto tracić kolejne 5 czy 15 lat na bycie z kimś, kto raczej średnio się stara i kogo zawsze będzie chciało się mieć "na oku". No, ale trudno tu jednoznacznie wyrokować.
napisał/a: errr 2014-05-27 20:02
jak dla mnie to właśnie ze względu na te 15 wspólnych lat facet powinien dostać drugą szansę - jeśli oczywiście teraz gra fair.
napisał/a: e-Lena 2014-05-27 20:30
No właśnie dlatego napisałam, że trudno wyrokować, bo wszystko zależy od tego o co zapytałaś - czy facet się stara i czuje jakąkolwiek skruchę, czy udaje, że nic się nie stało i przechodzi do porządku dziennego, unikając rozmowy.
napisał/a: miauczrek 2014-05-28 14:14
Widac, ze mu zalezy, telefonu nie chowa, nie wyłącza. Daje sobie/nam jeszcze troche czasu na dalszy rozwoj sytuacji, nie za duzo, w granicach rozsadku.
napisał/a: Alicja59 2014-06-05 15:00
Jeśli nasz partner coś kręci i często wychodzi pod różnym pretekstem(spotkanie firmowe,praca) możemy sprawdzić czy faktycznie mówi prawdę i sprawdzić jego lokalizację za pomocą telefonu [mod:reklama usunięta]