czy to możliwe, że już niedługo...?

napisał/a: Nikosia1 2013-10-20 19:28
Od roku jestem z najcudowniejszym mężczyzna pod sloncem, wiem ze to ten JEDYNY, bardzo się kochamy i nie wyobrazamy sobie zycia bez siebie Do tej pory kilka razy poruszyliśmy temat dotyczacy przyszlosci, czego od siebie oczekujemy, czy chcemy slub koscielny, a moze cywilny. Obydwoje jestesmy tradycjonalistami, pragniemy normalnej rodziny i slubu koscielnego.
Calkiem niedawno jego kolega bral slub, pytal sie go jaki jest koszt orkiestry, obraczek, moj ukochany zaznaczyl, że nie zamierza chodzić latami tylko jeszcze rok bez ślubu. Jak sie dopytywalam, czy cos planuje odpowiedział: "że o niekotrych sprawach sie nie mowi, musi to byc niespodzianka, chyba bym nie chciala wiedziec co dostane na gwiazdke". zaznacze, ze to jest uczciwy czlowiek i bardzo uczuciowy i chyba niesmialy i moze nawet troche skryty.

A teraz obserwuje go dosc dobrze od jakiegos czasu, moze nie obserwuje, ale mi sie rzucilo wyraznie w oczy, że:
- czesto mowi slub, wesele znajomych w rodzinie, pokazuje, gdzie kolega wyprawiał wesele
- otrzymalam niedawno tytul mgr, podziekowalam mu ze caly czas mnie wspieral, bo ja chodzilam tydzien przed jak galareta powiedzial mi ze traktuje mnie bardzo powaznie, zalezy mu na mnie, wspiera mnie i kocha mocno...skoro bardzo powaznie to chyba myśli o żeniaczce? hmm
-ostatnio bylismy w kawiarni na lodach, ogladal menu i zwrocil uwage na torty, pozniej ogladal za szyba i pokazywal czy mi sie podoba, nie wiem moze z czystej ciekawosci ogladal, ostatnio tez przyspieszyl z meblowaniem mieszkanka, widac, ze wszystko chce urzadzic przed swietami...
-tydzien temu jechalismy autem po jego dzielnicy i pokazal nagle palcem: a tam jest jubiler i pracuje tam moj siasiad

I pytanie do Was, czy mozna stwierdzić, że planuje w najblizszym czasie zareczyny, czy to tylko moj wymysł? Bardzo prosze o jakies porady w tej kwestii
napisał/a: KokosowaNutka 2013-10-20 19:31
To wie tylko Twoj facet ;) Ale chyba wszystko zmierza w dobrym kierunku.. Acha i nie przezywaj jakby sie to nie wydarzylo w najblizszym czasie. Jestescie ze soba dopiero rok. Wyluzuj ;)
napisał/a: candela1 2013-10-20 19:32
pisałaś to samo już w jednym temacie. Nie powtarzaj się. Na prawdę kto będzie chciał twoją wiadomość przeczyta i się do niej ustosunkuje a tworzenie kilku takich samych tematów tylko wprowadza bałagan na forum.
napisał/a: Nikosia1 2013-10-20 19:33
Wiem, aczkolwiek z utesknieniem czekam na ten moment, ale jeszcze raz powtorze, ze mimo to, nie poruszylam z nim ani razu, ze pragne zareczyn, tylko luźne rozmowy dotyczace przyszlosci, i caly czas mi mowi, ze mysli o mnie bardzo powaznie, widze to rowniez w czynach :) Póki musze sie uzbroić w cierpliwość :)

[ Dodano: 2013-10-20, 19:34 ]
candela napisal(a):pisałaś to samo już w jednym temacie. Nie powtarzaj się. Na prawdę kto będzie chciał twoją wiadomość przeczyta i się do niej ustosunkuje a tworzenie kilku takich samych tematów tylko wprowadza bałagan na forum.


ok, to wczesniejszy post w innym temacie prosze o skasowanie a tego o pozostawienie :) i z gory, przepraszam :)
napisał/a: martah94 2013-10-21 09:16
candela napisal(a):pisałaś to samo już w jednym temacie. Nie powtarzaj się. Na prawdę kto będzie chciał twoją wiadomość przeczyta i się do niej ustosunkuje a tworzenie kilku takich samych tematów tylko wprowadza bałagan na forum.

Bez przesady :) Koleżanka jest zestresowana, to dla niej bardzo ważne i pewnie nawet nie zwróciła na to uwagi :)
Ja ją doskonale rozumiem - sama dopiero co przez to przechodziłam :)
napisał/a: candela1 2013-10-21 09:20
martah94 napisal(a):Bez przesady :) Koleżanka jest zestresowana, to dla niej bardzo ważne i pewnie nawet nie zwróciła na to uwagi :)

spoko, dlatego ja jej zwróciłam na to uwagę
BTW, masz 3 linijki suwaczków a można mieć 2
napisał/a: Valkiria_ 2013-10-21 09:23
candela napisal(a):BTW, masz 3 linijki suwaczków a można mieć 2


Pogratuluj dziewczynie, że zdolna :D Trzeba umieć upchnąć 3 linijki suwaczków ;)

A co do tematu, wpisałam się w temacie "dłużący się czas do zaręczyn i ślubu". Prośba do modów- może wydzielcie posty z tamtego tematu, dotyczące tego tematu i wrzućcie tutaj???
napisał/a: martah94 2013-10-21 09:27
Jesteś takim dobrym duszkiem? ;) Dzięki, już poprawiam :)

[ Dodano: 2013-10-21, 09:29 ]
Valkiria_, gratuluję ślubu ;)
napisał/a: Nikosia1 2013-10-21 14:50
martah94, zestresowana ale też i troszkę nicierpliwa
napisał/a: martah94 2013-10-21 15:20
Nikosia, to jeśli chodzi o niecierpliwość to zgadzam się z KokosowaNutka, - na wszystko przyjdzie czas :) Ja też chciałam bardzo, zaczęłam o tym mówić po 2,5 roku, w końcu przestałam i się doczekałam :) To dopiero była niespodzianka :) Przynajmniej nie miałam wrażenia, że wyprosiłam czy wręcz wymusiłam te zaręczyny. A miałabym tak, gdyby się zaręczył w wakacje, bo wtedy troszkę za mocno i za często o tym mówiłam - mało subtelnie ;)
Także spokojnie :) Czasami warto poczekać, ponoć często czas umacnia związek :)
napisał/a: Nikosia1 2013-10-21 15:36
ja tez nie chce wymuszac zareczyn ani nic sugerowac, jak do tej pory nie padlo z ust zadne slowo, ze tego oczekuje, mam nadzieje, ze moj partner jest na tyle domyślny, ze wie iz pragne tych zareczyn w przyszlosci

moj sam przyznal sie, ze jak byl w moim wieku nie myslal o rodzinie, dopiero teraz o tym mysli, a poza tym ma poglady calkiem tradycyjne

kazdy dziala swoim tempem, ale nutka zazdrosci zawsze jest, np. jestes z partnerem kilka lat i sie nie oswiadcza, a drugiej jest zaledwie rok w zwiazku a juz jest po zareczynach, ale coz poradzic, na kazdego przychodzi odopowiedni moment :)
napisał/a: Escherichia1 2013-10-22 12:50
Dublujesz posty. Pierwszy umieściłaś w "Jak to pokonać....", więc ten temat zamykam.