Czy zaręczyny w święta Bożego Narodzenia są oklepane?

Nikosia błagam Cię, uspokój się. Wybierz sobie jeden temat w którym się niezdrowo będziesz nadal podniecać, ale nie rób takiego starsznego bałaganu/spamu na forum.
Nie nie są oklepane. I nie, zapewne nie oświadczy Ci sie w święta.

skad wiesz, ze w swieta na pewno nie?

Nikosia.. Idź do tematu "Jak to pokonać... " :)
A nie zakładaj tematów mających na celu nakręcanie Cię, czy zrobi to w święta, w walentynki, sylwestra....
Tam znajdziesz osoby w podobnej do Ciebie sytuacji :)
Będziecie mogły pogadać :)


Wszywstkie posty niezwiązane z tematem będę usuwać i dawać ostrzezenia.

Ale co Cie to obchodzi co inni mysla? Jak Ci napisze, ze tak, oklepane to co?

nic, po prostu robię wywiad środowiskowy, ciekawi mnie, jakie zdanie macie w tej kwestii, czy przywiązujecie/przywiązywałyście wagę, do tego w jakim dniu oświadczy się Wam partner, czy było Wam to całkowicie obojętne.

Moim osobistym zdaniem oświadczyny w OKRESIE bożonarodzeniowym są super. Bo cały ten nastrój okołoświąteczny ma w sobie coś metafizycznego i onirycznego zarazem.

Jednocześnie, w dalszym ciągu MOIM zdaniem, oświadczyny centralnie w wigilię, tudzież w sylwestra- są nieco oklepane.

Mój mąż oświadczył mi się w normalny, letni dzień, który nie wiązał się z zupełnie niczym. Potem stwierdził- Kochanie, będzie dodatkowa data w kalendarzu do świętowania.

Gdzie sa uczucia nie ma co rozprawiac nad tym co jest oklepane a co nie. Jak ktos ma ochote oswiadczyc sie w Wigilie to robi to i juz a dziewczyna bedzie i tak zadowolona. Czy w tym momencie przychodzi jej do glowy OJEJ ALE TO OKLEPANE? Mysle, ze nie.

Ja z moim nie mielismy zadnych oswiadczyn, po prostu powiedzialam mu pewnego razu jak zasypialismy, ze fajnie byloby wziac slub, on ze ok, i za 2 tyg wzielismy i juz. Tylko, ze to bylo raczej z przyczyn praktyczno-ekonomicznych niz dlatego, ze jakos szczegolnie chcielismy. Ja osobiscie nie przywiazuje wagi do oswiadczyn, slubow, itp.Szczerze to mnie nawet draznia takie tematy czasem

dokładnie mam takie samo zdanie, jeśli chodzi o czas zaręczyn, nigdy bym nie rozpatrywala tego na zasadzie, ze "zaręczył się ze mną w sylwestra" i to bylo oklepane.
troche mnie zabolały słowa kolezanki, jak powiedzialam, że zawsze marzylam o tym, zeby chlopak zareczyl sie w okresie swiat Bozego Narodzenia, a ona:" no wiesz co, wiesz jakie to oklepane, to nie bedzie dla Ciebie zadna niespodzianka". coz, kazdy ma prawo do swojego zdania...

Nikosia napisal(a):

ciekawi mnie, jakie zdanie macie w tej kwestii, czy przywiązujecie/przywiązywałyście wagę, do tego w jakim dniu oświadczy się Wam partner, czy było Wam to całkowicie obojętne.

kiedyś tak mi się wydawało... tzn tak jak Twojej koleżance ale teraz zmądrzałam i zdanie zmieniłam bo jeśliby tak do tego podchodzić, to zawsze dla kogoś jakaś data będzie oklepana... najważniejsze, żebyś była szczęśliwa, więc jeśli np marzą Ci się zaręczyny w Sylwestra, to szkoda byłoby z tego rezygnować tylko dlatego, że dla kogoś ten czas wydaje się 'oklepany'

[ Dodano: 2013-10-25, 12:16 ]
Przyznaje, że ja nie bardzo chciałam oświadczyn zimą... + bez dodatkowych świadków. Chciałam, żeby ta chwila była tylko nasza i tak też się stało.

Przy zachodzie slonca oklepane, w restauracji oklepane, na wakacjach oklepane, w deszczu oklepane, z bukietem kwiatow oklepane, w Sylwka oklepane, na Wielkanoc oklepane, na Boze Narodzenie oklepane, w rocznice oklepane, w urodziny oklepane a na walentynki to juz w ogole siara.. ojezu jakby sie tak kazdy mial przejmowac to by nikt nigdy sie nie zareczal bo kazdy dzien i kazdy sposob oklepany

KokosowaNutka napisal(a):

Przy zachodzie slonca oklepane, w restauracji oklepane, na wakacjach oklepane, w deszczu oklepane, z bukietem kwiatow oklepane, w Sylwka oklepane, na Wielkanoc oklepane, na Boze Narodzenie oklepane, w rocznice oklepane, w urodziny oklepane a na walentynki to juz w ogole siara.. ojezu jakby sie tak kazdy mial przejmowac to by nikt nigdy sie nie zareczal bo kazdy dzien i kazdy sposob oklepany