Plan zaręczyn w Sylwestra. Jak go ocenicie??

napisał/a: Axe89 2014-12-29 00:21
Witajcie drodzy Forumowicze!!
Po blisko 6 latach nieformalnego pożycia, postanowiłem w końcu dać wybrance pierścionek (takie było z resztą moje noworoczne postanowienie). Szkoda, że tak długo czekałem z decyzją...

Czasu zostało mi niewiele. Na dodatek dowiedziałem się tydzień temu, że zostanę tatusiem :) Mam taki chytry pomysł, a właściwie dwa:
Wybierzemy się na Sylwestrową zabawę z muzyką "na żywo" na której będą zarówno moi, jak i jej rodzice, oraz rodzeństwo, znajomi i trochę innych, obcych osób. Impreza z orkiestrą dla nieznajomych stoi pod znakiem zapytania, ponieważ na dziś jest zbyt mało chętnych, wszystko ma być jasne jutro. Bez względu na okoliczności nasze rodziny i znajomi spędzą sylwestra wspólnie. Moi rodzice wiedzą o moich planach, więc niespodzianką ma zostać objęta tylko część rodziny mojej wybranki. Moi rodzice dostarczą na imprezę kwiaty dla Niej i przyszłej teściowej, oraz jakąś flachę dla teścia.

Plan nr 1: Obce osoby na sali.
Jeżeli zdarzy się tak, że na sali będą obce osoby i orkiestra chciałbym odwlec oświadczyny do północy, aby przy fajerwerkach wyciągnąć pierścionek. Oszczędziłbym tym samym stresu swojej M. z uwagi na jej błogosławiony stan :) Minusem tej wersji jest to, że towarzystwo może spożyć zbyt wiele %% przed północą i z fajnych zaręczyn nie wyjdzie nic.

Plan nr 2: Rodzina i znajomi.
W sytuacji, gdy zabawa obejmie tylko rodziny i znajomych, bez orkiestry i gapiów, chciałbym zaraz na początku załatwić sprawę. Ktoś z mojej rodziny przyniósłby kwiaty wraz z pudełeczkiem z pierścionkiem, ja bym to wziął, wstał i mówiąc parę słów i wręczył jej pierścionek. Następnie planuję poprosić jej rodziców o rękę córki.

Im bliżej akcji, tym większe nerwy. Zacząłem się już zastanawiać nad przyspieszeniem wręczenia pierścionka i zrobić to przed zabawą (30.12 lub 31.12). Pomóżcie niezdecydowanemu :)

Pozdrawiam!
napisał/a: nuuutella 2014-12-29 09:30
O 12 byloby calkiem niezle, ale wlasnie fajerwerki mogą przycmic zareczyny... Ja bym proponowala jakies 30 minut przed nowym rokiem, zebyscie w kolejny rok weszli juz jako narzeczeni
trzymam kciuki!
napisał/a: kasiasze 2014-12-31 13:42
Axe89, na głowie to wszystko u Ciebie postawione. Najpierw żyjecie ze sobą sześć lat, zostajecie rodzicami a potem Ty myślisz o niezwykłej oprawie zaręczyn... Ale po co to całe zaskoczenie i wzruszenie? Teraz to niezwykle oczywiste, że weźmiecie ślub, że dziecko złączy was - tak czy siak - na zawsze. Kolejność zdarzeń jest całkowicie pomylona i ja bym zupełnie odrzuciła zabawę w planowanie niezwykłych (ha ha) zaręczyn. Pasuje jak kwiatek do kożucha.