czy domyślałyście się zaręczyn?

napisał/a: meksykanka11 2014-01-24 19:33
Z moim TŻ czesto rozmawiamy o ślubie, ale raczej mówi, że a za 5 lat i się śmieje. Raz chciałam nim poważniej porozmawiać to powiedział, że chciałby jak najszybciej, że jakby za rok się udało to kto wie. Jednak teraz znowu wrócił do wersji nie odpowiadania mi poważnie na pytanie. Jednak ostatnio usłyszałam kawałek rozmowy jego z siostrą i ona mówiła o cenie pierścionka. Nie powiedziałam mu oczywiście o tym ale stwierdziłam ze to nic nie znaczy, ale zaraz znowu coś rozmawialiśmy o zareczynach i zapytał sie jaki mi sie marzy no i mu powiedziałam a że nie zrozumiał pare dni pozniej jak szlismy koło sklepu zapytał sie czy mu pokaze jaki to byl ten co mi sie podobał (oczywiście zaraz dodał ze chce wiedzieć na przyszłość) znowu wczoraj sie coś tam wygłupialiśmy i mierzył sobie mój pierścionek. Nie chce sie cieszyć ale nie mogę przestać o tym myśleć. za miesiąc mamy drugą rocznice a po drodze jeszcze walentynki. Powiedźcie jak to było z Wami ? czy też czułyście że coś wisi w powietrzu ? ;D
napisał/a: chrząszczyk 2014-01-24 21:41
Dużo jakis rozmów w formie żartu i różnego przygadywania było dużo, i trwało to od początku związku a tak bardziej sie nasilało jakiś rok przed zaręczynami a przed samymi zaręczynami było mierzenie mojego pierścionka, palca, pytania co mi sie podoba i zaraz po tym sie oświadczył
Więc po moim przykładzie myśle, że może to nastąpić niebawem ale wiem też, że czasami takie zachowania niekoniecznie oznaczają rychłe zaręczyny, poprostu lepiej sie nastawiać chociaż wiem po sobie, że to nie łatwe
I oczywiście życze Ci tego, żeby TO sie stało
napisał/a: Marcellka1 2014-01-26 00:24
wiedziałam, że coś się święci tylko nie mogłam wyczaić kiedy to nastąpi!
napisał/a: meksykanka11 2014-01-27 14:11
no właśnie . Nie da sie nie myśleć . chociaż już staram się i nic. Tym bardziej ze mój mnie coraz bardziej zaskakuje czymś co mi o tym przypomina. czuje, że jak to sie nie wydarzy w najbliżesz przyszłości to się załamie a tego nie chce bo przecież jeszcze całe życie przed nami . i dziękuję bardzo chrabąszczyk :)
napisał/a: nuuutella 2014-01-27 14:16
Podejrzewam bardzo powaznie ze w maju :)
napisał/a: meksykanka11 2014-01-27 14:19
a dlaczego tak podejrzewasz? robi coś co by na to wskazywało?
napisał/a: nuuutella 2014-01-27 14:52
Ogolnie mielismy bardzo "nieprzyjemna" sytuacje w sierpniu, kiedy moj M powiedzial mi dzien przed urodzinami, ze mial sie oswiadczyc nazajutrz, ale... nie poszlo po jego mysli i nic z tego nie bedzie. Nie bylo to zbyt fajne, i przyznam szczerze ze bardzo sie wtedy rozczarowalam:P

Ostatnio mi powiedzial, ze szykuje na wiosne cos super i nie chce mnie znow rozczarowac, a od wspolnych przyjaciol wiem, ze chodzi o maj :P

Do maja jeszcze mnostwo czasu, nie chce sie nakrecac, ale samo z siebie siedzi mi to w glowie
napisał/a: różyczka123 2014-01-27 17:20
nuuutella, a czemu Twój chłopak z czymś takim wyskoczył?
Trochę by mnie wcięło chyba...
W sensie wolałabym chyba nie wiedzieć, że planował, ale jednak nie. ;)
napisał/a: meksykanka11 2014-01-27 17:33
racja. musiało to być niezbyt przyjemne. tym bardziej, że przełożył to dopiero na maj. mógł powiedzieć po zareczynach ale zeby tak . ajć . chociaż w sumie z drugiej strony wiesz przynajmiej że chce to zrobić w niedalekiej przyszłości
napisał/a: nuuutella 2014-01-27 17:37
Powiem szczerze, ze wcale mnie to nie pociesza, ze planuje to w "najblizszej przyszlosci".

Przed ta sytuacja nie myslalam zawziecie o zareczynach, czasem przeszlo mi przez mysl. A teraz nie moge sie uwolnic od tej mysli, zachowuje sie jak desperatka i wychodzi ze "jęczę o zareczyny", a nigdy nie chcialam do tego dopuscic:P
napisał/a: meksykanka11 2014-01-27 17:53
tez sie tak zachowuje .. ;d i to tylko przez to, że on zaczął mnie swoim zachowanie nakręcać. juz sie pogodziłam ze jeszcze jakieś 2 lata a teraz juz sobie tego nie wyobrażam ze bym miała tyle czekać. Zgadzam się z Tobą, że zupełne zaskoczenie byłoby o wiele lepsze;)
napisał/a: nuuutella 2014-01-27 18:01
Ci faceci...
najpierw nakręca, wypytuje "jaki ci sie podoba, a jak bys chciala" a potem pretensje, że nie pozwalam mu sammeu o czyms zdecydowac:P
makalotia opowiedz coś o Was, dlugo jestescie razem? :)