allegro, neutrale i negatywy

Elysium napisal(a):

Na Ebayu Sprzedający nie może wystawić komentarza Kupującemu.

a to pierwsze slysze ;D
ja mam tylko komentarze od sprzedajacych ;p
ale fakt kupujacy wystawia pierwszy, jak nie wystawi to sprzedajacy tez nie wystawia czyli to samo co na allegro

O Panie i Stwórco, daj mi cierpliwość. O siłę nie proszę, bo bym klientów rozniosła. Pani zakupiła u mnie buty. W drodze licytacji. Towar zakupiony w drodze licytacji nie podlega zwrotom i wymianie. Pani paczkę dostała, po czym pisze do mnie maila, że co ja sobie wyobrażam, to kpina i oszustwo, wysyłać jej tak zniszczone i z takimi wadami buty jako nowe!!! Ona je odsyła i żąda zwrotu pieniędzy!!!! No ok, proszę odesłać, poprosiłam też o zdjęcia owych rzekomych wad, bo w szoku byłam, buty oglądałam przed wystawieniem i wad nie posiadały. Pani zdjęć nie przysłała, za to odesłała buty ... w stanie idelanym, bez ani jednej wady. I powiedzcie mi, co ja mam zrobić takiemu człowiekowi????

odesłać i zbanować ;)

Itzal napisal(a):

o ja mam zrobić takiemu człowiekowi????

to pewnie z prywatnego konta ? a nie formowego

ja to po prostu dla świetego spokoju zwracam kase (ale tylko za przedmiot)jestem zdania raz sprzedałam przedmiot to i drugi kupiec sie trafi, po porstu nie lubie sie bawic z ludzmi, pewnie Pani nie popasował rozmiar i zamiast grzecznie poroposić wybrała inną drogę.. szkoda po prostu tracic kase na odsyłki itd

klienci to naprawde mają tupet wiem cos o tym.. wrrrrrrr

napisal(a):

to pewnie z prywatnego konta ? a nie formowego

nie sprzedaję prywatnie, mam firmę.

Też dla świętego spokoju oddam kasę, ale negatywa dostanie i tak. Wkurzają mnie tacy klienci - a potem i tak wszyscy tylko na sprzedawcach psy wieszają, a to, co klienci teraz wyczyniają, to ludzkie pojęcie przechodzi. Jakbym zaczeła opisywać w książce przypadki, jakie miałam do tej pory, to to byłby bestseller, mówię wam. I poważnie o tym myślę

Itzal napisal(a):

nie sprzedaję prywatnie, mam firmę.

aaaa no to tym bardziej zawsze oddaje kase i to nawet z wysyłkami.
tylko najpierw mówię (dzwonie do tego klienta) i umawiam sie na pozytywny komentarz i zwrot 100% poniesionych kosztów.

do takich nerwowców zawsze dzwonię. przez telefon juz nie sa tacy odwazni jak często grożą w emailach.

ostatnio przez tel usłyszałam " w emailu chciałam pania troszkę nastraszyć"

mam konto firmowe na allegro od roku i jakoś funkcjonuje udało sie zachowac 100%pozytywów (jeden neutralny o ktory sie tu radziłam został uniewazniony )

ojj i ja bajki moge pisac o tym co ludzie wyczyniają .. ale klient nasz pan, staje na głowię by tylko im podpasować ...

napisal(a):

do takich nerwowców zawsze dzwonię. przez telefon juz nie sa tacy odwazni jak często grożą w emailach.

toja ci powiem, że głupio robisz - rozmowy nie nagrywasz, a mail zawsze jest dowodem przeciwko wyrywnemu klientowi. Juz miałam taką jedną, co przez telefon mi zaczęła ubliżać, powiedziałam grzecznie:"Proszę mi to napisać w mailu" i się rozłączyłam, nie czekając na odpowiedź. Mail przyszedł słodki jak miód, z przeprosinami.

Mrs.M napisal(a):

aaaa no to tym bardziej zawsze oddaje kase i to nawet z wysyłkami.

nie. Nie ma takiej opcji. Owszem, robię wyjątki, dla klientów, którzy się umieją zachować. Ale jeśli klient mi wygraża i ubliża, odsyłam go do regulaminu allegro i do kodeksów. A już było tak, że mnie posądzono o naginanie zasad sprzedazy dla własnych korzyści. Za wysyłkę nie oddaję przy zwrocie - żaden normalny sklep tego nie robi, to tak, jakbym w stacjonarnym sklepie dawała klientom jeszcze kasę na paliwo, żeby do mnie przyjechali- to już lekka przesada.

napisal(a):

mam konto firmowe na allegro od roku i jakoś funkcjonuje udało sie zachowac 100%pozytywów (jeden neutralny o ktory sie tu radziłam został uniewazniony )

buah, mam negatywa, z którego śmiać mi się chce I nawet nie mam zamiaru go anulować, bo po co, świadczy gorzej o osobie która go wystawiła

Itzal napisal(a):

toja ci powiem, że głupio robisz - rozmowy nie nagrywasz, a mail zawsze jest dowodem przeciwko wyrywnemu klientowi. Juz miałam taką jedną, co przez telefon mi zaczęła ubliżać, powiedziałam grzecznie:"Proszę mi to napisać w mailu" i się rozłączyłam, nie czekając na odpowiedź. Mail przyszedł słodki jak miód, z przeprosinami.

ja to robię tylko i wyłącznie dla polubownego załatwienia sprawy. i uzyskania pozytywnego komentarza. wiem ze może to głupie tak jak z tym oddawaniem kasy (oddaje tylko nerwicowcom) po prostu to poczatki mojej firmy i pewnie poczatkowo za bardzo się napinamy, pewnie z czasem przejdzie . :)

Mrs.M napisal(a):

wiem ze może to głupie tak jak z tym oddawaniem kasy

to jest bardzo głupie, z dwóch powodów- po pierwsze, tracisz ty, a twoja firma nie zarabia, a po drugie, uczysz Kupujących, że mają prawo żądać zwrotu tez za wysyłkę. I tu już psujesz rynek. Jestem na allegro od kilku lat, i powiem wam,że ci Kupujący, których mamy teraz , to nie ci sami, sprzed lat powiedzmy 3-4. Teraz na porządku dziennym są maile bez form grzecznościowych, wszystko na ty, targowanie jak na straganie, obrażanie Sprzedającego ("A coś ty taka frustratka" - niedawno dostałam ), i najgorsi nie są ci starsi, tylko taki przedział wiekowy 15-25 lat. A tych z kontem junior to w ogóle bym usunęła z allegro, bo oni naprawdę potrafią dać popalić.

Doradźcie mi proszę jak długo czekać na przesyłkę przy braku kontaktu ze strony sprzedającego (meil, telefon (poczta się włącza), gg)? I gdzie to ewentualnie później zgłaszać? Wysyłka jest do 7 dni roboczych jak coś.

[ Dodano: 2013-09-25, 15:12 ]
Już nieaktualne, był kurier :)

Ja nie zamawiam na Allegro, wolę tradycyjne sklepy internetowe, które płacą podatki i działają na legalu. Allegro to moim zdaniem w przeważającej większości szara strefa, a to nie jest fajne. Poza tym właściciel też nie jest polski i szkoda że polscy pomysłodawcy serwisu tak szybko go sprzedali

W tej szarej strefie nie wszyscy dzialaja poza prawem