allegro, neutrale i negatywy

napisał/a: dunia1 2013-09-26 23:15
Nie mogę się z tym zgodzić. Szara strefa nie rejestruje nic i nic nie wnosi do wspólnej kasy, jest więc niczym innym jak zwyczajną nieuczciwą konkurencją
napisał/a: Itzal 2013-09-27 09:15
napisal(a):Nie mogę się z tym zgodzić. Szara strefa nie rejestruje nic i nic nie wnosi do wspólnej kasy, jest więc niczym innym jak zwyczajną nieuczciwą konkurencją

????? Nie mam kasy fiskalnej. Jestem na ryczałcie. Wszystkie transakcje są rejestrowane przez system PayU lub wpłaty na konto firmowe. Co miesiąc muszę dostarczać wyciąg z konta z potwierdzeniem wpływów. Co miesiąc płacę zus i podatek od przychodów.Co tu jest nierejestrowane i robione na czarno? Fajnie, jak tak pisze ktoś, kto nie ma o tym pojęcia - czasem warto się zastanowić nad pewnymi rzeczami, zamiast wrzucać wszystkich do jednego wora
napisał/a: dunia1 2013-09-28 21:39
Oczywiście, że są uczciwi handlowcy na Allegro, ale przyznaj sam, że cała masa jest tych, którzy działają na lewo. A co do doświadczenia, akurat mam całkiem spore w tej branży
napisał/a: Itzal 2013-10-20 16:56
napisal(a):Ja nie zamawiam na Allegro, wolę tradycyjne sklepy internetowe, które płacą podatki i działają na legalu.



dunia napisal(a): Allegro to moim zdaniem w przeważającej większości szara strefa


dunia napisal(a):Szara strefa nie rejestruje nic i nic nie wnosi do wspólnej kasy, jest więc niczym innym jak zwyczajną nieuczciwą konkurencją


a potem nagle piszesz, że:
napisal(a):Oczywiście, że są uczciwi handlowcy na Allegro

nie bardzo rozumiem. Jest cała masa tych, którzy sprzedają na lewo? Może, ale odkąd zaczeły sie kontrole, ilość takich sprzedawców spadła. Nawet sklepy stacjonarne są prowadzone przez oszustów, którzy sprzedają podróby i chińszczyznę, więc nie rozumiem, skąd zakładanie z góry, że tylko allegro to lewizna i szara strefa To taki sam handel, jak stacjonarny Ale to już ot.


Znowu mam świetną klientkę
napisał/a: kwiatuszek12341 2013-11-05 13:17
Ja zamawiam bez obaw , lecz zawsze musze sprawdzićkilka rzeczy np. czy firma naprawde istnieje , gdzie jest siedziba , czy jest i jaki to jest kontakt ,opinie, wiarygodnosc itp. :) Dopiero potem zamawiam a płace zazwyczaj opcją "za pobraniem" :) Wtedy cieżko jest kupic cos czego sie nie zamawiało
napisał/a: ~gość 2013-12-17 14:15
Zakładał ktoś kiedyś spór? Ma to jakiś sens czy lepiej od razu na policję śmigać?
napisał/a: Rooda666 2013-12-17 14:50
vanilla napisal(a):Zakładał ktoś kiedyś spór? Ma to jakiś sens czy lepiej od razu na policję śmigać?
ja kiedyś zakładałam... i sądzę, że lepiej śmigać na policję.
napisał/a: ~gość 2013-12-17 14:57
Mhm, no nic, założyć założę, bo to mogę od ręki zrobić, ale między świętami czy po nowym roku podskoczę jak mąż z małą zostanie. Co się przyda na policji? Nie wiem meil o wygranej aukcji? Bo potwierdzenie przelewu no to się domyślam, ale co jeszcze?
napisał/a: Itzal 2013-12-17 21:04
vanilla napisal(a):Zakładał ktoś kiedyś spór? Ma to jakiś sens czy lepiej od razu na policję śmigać?

na policję, spór ci nic nie da, bo przede wszystkim, widzisz go tylko ty i ta druga strona, a allegro się mało tym przejmuje.
napisał/a: errr 2013-12-17 21:24
ja spór rozwiązałam samym założeniem sporu:) zakładaj :)
napisał/a: Itzal 2013-12-18 08:56
To zlaezy, z kim ci się przyjdzie sporzyć Dla mnie te spory są bez sensu, bo nie widzi ich nikt poza stronami i allegro,miałam taki przypadek, że babka sobie w kulki poleciała, bimbała jak mogła, straszyła negatywami i innymi cudami, nawet policją, allegro miało moje dowody przeciwko niej i nic sobie z tego nie robiło, dopiero jak mnie nerwy poniosły i napisałam do allegro, że chronią złodziei i naciągaczy,a nie dbają zupełnie o sprzedawców, dzięki ktorym jakby nie było zarabiają, to babce konto zamknęli. A ze sporu nic nie wynikło
napisał/a: ~gość 2013-12-18 10:09
Hm no napisałam babce meila, że w wolnej chwili zgłoszę ją na policji i mi odpisała w nocy, że nie zaglądała na tą skrzynkę pocztową, a weszła bo... paczka jej wróciła, bo adresat nieznany podała mi swój nr telefonu, zaproponowała wysłanie zdjęcia zwrotu i albo kasa albo wysyła jeszcze raz. Napisałam, żeby wysłała zdjęcie, może jakiś głupi błąd w adresie zrobiła i teraz czekam na odpowiedź. Jeśli uda się to rozwiązać w ten sposób, to może i dobrze, że Zuza nie dała mi wczoraj czasu na założenie sporu