NPR - naturalne planowanie rodziny
napisał/a:
basia1125
2011-05-28 17:13
No ba, fl taka, ze pewnie kazda z nas przy takiej zzeralby stres :D
lenka niestety nie znam sie na luteinie... :/
napisał/a:
MałaZ
2011-05-28 17:23
ale przecież 17 dni to jeszcze spoko :) to wręcz ładna, więcej można się poprzytulać (jak się bobo nie planuje) ;p
napisał/a:
Konieczynka
2011-05-28 18:56
Dziewczyny,potrzebuję pomocy, bo nie wiem co się dzieje. Nic nie umiem odczytać ze swojego wykresu... Może wy będziecie wiedziały. A więc tak:
1-7dc - krwawienie plamienie
8dc - 36,8- sucho, śluz lepki biały
9dc - 36,6 - sucho, śluz rozciągliwy biało-żólty
10dc - zakłócenie - sucho, rozciągliwy, biało żółty
11, 12dc - 36,7 - sucho, rozciągliwy, biało-żółty
13,14,15dc - 36,8 - ślisko, rozciągliwy, biało-żółty - ból w podbrzuszu
16dc - 36,6 - ślisko, rozciągliwy, przezroczysty
17dc - 36,8 - ślisko, rozciągliwy, przezroczysty
18dc - 36,5 - sucho, rozciągliwy, biało-żółty
19dc - 36,7 - sucho, lepki, biało-żółty
20dc - 36,8 - sucho, lepki,biało-żółty
21dc - 36,7 - sucho,lepki,biało-żółty
22dc - 37,1 - mokro,lepki, biały - kłucie w podbrzuszu, ból piersi
Co o tym powiedziecie? Chyba ze stresu wszystko mi się pozmieniało... :( Mam myśleć,że dzisiaj dopiero miałam skok i że mam czekać prawie 2tyg na okres?? Czy jak mam to rozumieć?? Proszę o pomoc
1-7dc - krwawienie plamienie
8dc - 36,8- sucho, śluz lepki biały
9dc - 36,6 - sucho, śluz rozciągliwy biało-żólty
10dc - zakłócenie - sucho, rozciągliwy, biało żółty
11, 12dc - 36,7 - sucho, rozciągliwy, biało-żółty
13,14,15dc - 36,8 - ślisko, rozciągliwy, biało-żółty - ból w podbrzuszu
16dc - 36,6 - ślisko, rozciągliwy, przezroczysty
17dc - 36,8 - ślisko, rozciągliwy, przezroczysty
18dc - 36,5 - sucho, rozciągliwy, biało-żółty
19dc - 36,7 - sucho, lepki, biało-żółty
20dc - 36,8 - sucho, lepki,biało-żółty
21dc - 36,7 - sucho,lepki,biało-żółty
22dc - 37,1 - mokro,lepki, biały - kłucie w podbrzuszu, ból piersi
Co o tym powiedziecie? Chyba ze stresu wszystko mi się pozmieniało... :( Mam myśleć,że dzisiaj dopiero miałam skok i że mam czekać prawie 2tyg na okres?? Czy jak mam to rozumieć?? Proszę o pomoc
napisał/a:
farazi
2011-05-28 19:46
moim zdaniem tak.
Skróciło się, czy wydłużyło?( Nie pamiętam, czy pokazywałaś poprzednie pomiary. ).
napisał/a:
Konieczynka
2011-05-28 19:58
Nie, nie pokazywałam. Poprzednie lata miałam naprawdę regularne.(chociaż nie analizowałam swoich cykli, zaczęłam dopiero 3msc temu). Mój cykl liczył najczęściej 28 dni. Zdążało się, że 26. Ale w tym roku jakoś wszystko się rozregulowało...;( Poprzedni cykl miałam najkrótszy z dotychczasowych, liczył 24 dni. Teraz z tego co mi się wydaje będzie mega dluuugi. Chyba,że jest to cykl bezowulacyjny (jeżeli dobrze mówię). Bo szczyt śluzu mialm13-14 dzień i wtedy też miałam ból podbrzusza. Sama nie wiem jak już to interpretować :(
napisał/a:
farazi
2011-05-28 21:02
Z Twoich zapisków ja szczyt śluzu wyznaczyłabym na 17dc, bo był rozciągliwy i przezroczysty (wcześniej biało-żółty). Ale wiadomo, to Ty znasz swoje odczucia, a nie ja
Skleciłam na szybko Twój wykres i temperatury nie wyglądają jakoś szczególnie dziwnie. Musisz poczekać jeszcze dwa-trzy dni, może coś się wyjaśni.
napisał/a:
Konieczynka
2011-05-28 21:28
Nie,no ze szczytem śluzu masz rację. Pokręciły mi się dni ;) Jedno myślę,drugie piszę. Nie jestem jeszcze wprawiona w tym ;) Wybacz.
Racja, wtedy albo dostanę okres i będzie to cykl bezowulacyjny, tak?? Albo dopiero będę w 3 fazie i z 2tyg do okresu trzeba czekać. Dobrze mówię, czy jak zwykle coś przekręciłam?? Dopiero co zaczynam obserwacje,pierwsze 2 cykle były standardowe,to w nich się połapałam,ale teraz to już nie wiem co i jak. W każdym razie widzę dzięki temu, że stres niekorzystanie wpływa na mój organizm...
Dzięki farazi za pomoc
napisał/a:
farazi
2011-05-28 21:49
Strasznie się uparłaś na bezowulacyjny Ja się na ten temat nie wypowiadam, bo nie miałam potrzeby zagłębiać się w temat. Może dziewczyny coś napiszą.
W dużym uproszczeniu, tak. Faza lutealna może (w ekstremalnych przypadkach) trwać kilka dni, ale na razie nie masz powodu sądzić, że u Ciebie tak będzie.
Masz dwa miesiące do ślubu i pewnie dużo stresów, nie dokładaj sobie nerwów z powodu cyklu.
napisał/a:
Konieczynka
2011-05-28 22:20
A tego to nie wiedziałam. Pani z poradni, powiedziała mi,że ta druga faza (płodna) może mieć różną długość,natomiast ostatnia jest raczej stała.
Ślubem jeszcze aż tak się nie stresuję, chociaż już zaczynam.Teraz mam na głowie obronę i to mi nie daje spokoju. A te dwa wydarzenia się łącza(czasowo), więc powstaje mieszanka wybuchowa
napisał/a:
basia1125
2011-05-28 23:48
No tak, to bardzo ladna fl, tylko, ze Rotzer mówi, ze 18 dni to juz prawie na pewno ciaza, wiec w 17 dniu jak sie nie planuje bobo, to pewno juz bylby stres, ze jeszcze tylko jeden dzien i bedzie dzien 18.
A jak sie planuje, to bylby stres, dlaczego wychodzi ciagle jedna kreska, skoro to juz 17 dzien...
No na to wychodzi.
Tak samo mysle, ze szczyt na 17dc.
napisał/a:
Joasia.K
2011-05-29 06:42
Dziewzyny obudziłam się dziś jak zwykle o 6 by zmierzyć tempke. zmierzyłał patrze że jest 36,5 ale nie wiem po o ale postanowiłam se domierzy (choiaż tamten pomiar powinien być ok). ozywiście przysnęłam i o 6:15 obudziłam się z pomiarem 36,6. Rotzer dopuszza mierzenie w przeciągu 1,5 godz.. ale czy mam poprostu wziąć pod uwagę pierwszy pomiar i nie kombinować? jestem w okoliach owulacji
napisał/a:
~gość
2011-05-29 09:16
Joasia.K, wzięłabym pierwszą tempke i nie kombinowała
a ja jestem gapa wczoraj po imprezie małej wiec nie mierzyłam, a dzis chyba przespała m budzik i tez nie zmierzyłam
ale 4 wyższe były tylko przydałaby się ta 5ta i 6ta dla pewności
a ja jestem gapa wczoraj po imprezie małej wiec nie mierzyłam, a dzis chyba przespała m budzik i tez nie zmierzyłam
ale 4 wyższe były tylko przydałaby się ta 5ta i 6ta dla pewności