czy mozna odbudować związek po zdradzie?

napisał/a: magdusik 2012-11-23 12:30
Witam

Czy zdecydowalibyście się na powrót partnera po zdradzie/po rozwodzie, gdzie przyczyną było odejście do innego/innej? Przypuśćmy,że tam się nie udało i ta osoba po jakimś czasie chce wrócić.
Czy to,że ktoś odszedł i zdradził raz, daje niemal 100% pewności,że zrobi to po raz kolejny?
Proszę o Wasze opinie.
napisał/a: aurinko3 2012-11-23 13:05
Gdyby partner odszedł do innej, to nie miałaby już co myśleć o powrocie. Chyba bym go wyśmiała. Przecież to na zasadzie - lepszy rydz niż nic.
Poprzedni partner dopuścił się zdrady, nie wiem czy też fizycznej. Niby jakoś próbowaliśmy to skleić. Trwało to jeszcze ponad 2 lata. Nie dałam jednak rady, to było bez sensu.
napisał/a: sex.trener 2012-11-23 15:04
Zdrada może się zdarzyć, raz, dwa, dziesięć razy... ale odejście do innego/innej to już poważniejsza sprawa. Ale może być tak, że ktoś chce wrócić bo dopiero dłuższy pobyt z inną osobą pozwolił mu zrozumieć, że z tą poprzednią osobą było lepiej. Może się zdarzyć, że w takiej sytuacji łatwiej tej osobie będzie zmienić światopogląd i docenić to co się ma.. łatwiej niż w przypadku jednorazowej, "szybkiej" zdrady. Zawsze można dać komuś drugą szansę... wszystko zależy od tego czy ktoś jest w stanie i czy tego chce...

_________________
http://www.sex-trener.pl/maz-mnie-zdradza.html
napisał/a: ~gość 2012-11-26 12:49
Nie, w życiu. Ewentualnie jakiś seksik dający nadzieje na coś więcej a potem kopa w tyłek. Taki rewanż emocjonalny :D
napisał/a: KokosowaNutka 2012-11-26 16:10
Oczywiscie, ze sie da. Roznie to bywa. Poza tym zdarzaja sie czasem i takie cudy, ze paradoksalnie tak dramatyczna sytuacja moze uzdrowic zwiazek.
napisał/a: errr 2012-11-26 17:59
jak najbardziej da się odbudować związek po zdradzie.
Co ja bym zrobiła - nie wiem.
napisał/a: Monini 2012-11-27 04:10
Jeśli chodzi o mnie, to nigdy, przenigdy by się nie udało.
Jestem taka zołza, że wszystko co mój zrobi źle wypominam co rusz...
A druga rzecz jest taka, że zdrady bym w życiu nie wybaczyła, niezależnie od tego, czy to był 1 skok w bok, czy coś więcej.
Ale mimo wszystko nawet jeśli można wybaczyć jednorazowy wyskok jak ktoś żałuje to odejścia do kogoś innego sobie nie wyobrażam jak można wybaczyć

No ale to TYLKO moje zdanie
napisał/a: ~gość 2012-11-27 09:34
Monini napisal(a):Jeśli chodzi o mnie, to nigdy, przenigdy by się nie udało.
Jestem taka zołza, że wszystko co mój zrobi źle wypominam co rusz...
A druga rzecz jest taka, że zdrady bym w życiu nie wybaczyła, niezależnie od tego, czy to był 1 skok w bok, czy coś więcej.
Ale mimo wszystko nawet jeśli można wybaczyć jednorazowy wyskok jak ktoś żałuje to odejścia do kogoś innego sobie nie wyobrażam jak można wybaczyć
podpisuje sie pod tym
napisał/a: Suerte 2012-11-27 10:49
ja uważam, że da się, ale ja bym nie dała rady ;) potem zawsze kochając się z Moim bym oczami wyobraźni widziała Mojego z inną...
ale innym ludziom jakoś się udaje... co podziwiam :)
napisał/a: ktostaki 2013-10-15 21:24
Można odbudować - ale nie będzie to łatwe.
To jak leczenie narkomana - ryzyko kolejnego wypadu zawsze istnieje a zaufanie jest ograniczone, przynajmniej przez pewien czas.

[mod:reklama usunięta]
napisał/a: bro1 2013-10-15 21:48
Nie potrafiłam.
A były i jednorazowe przygody i romans i zdrada emocjonalna.
Dla mnie to oznaczało definitywny koniec.
Nie byłam w stanie zaufać ponownie i nawet nie chciałam próbować.
Wiem, że zawsze siedziałoby to we mnie - podejrzliwość, jakieś obrazki partnera z inną. A w ten sposób nie da się odbudować związku.

A już takie wracanie na "stare śmieci" bo kochanek/kochanka to jednak nie to, odpada absolutnie.
Jestem monogamiczna i tego samego wymagam od partnera.
napisał/a: karolka31 2013-10-29 22:27
Nie umiałabym wybaczyć zdrady. Zawsze tkwiłoby mi to gdzieś z tyłu głowy i na pewno psułoby całą relację.