dotykanie... grożenie :(

Obaj podobamy się bardzo sobie, i obaj się kochamy nawzajem. Nigdy sam bym jej nie zdradził, uczucie jest zbyt silne na takie świństwo. Ale już dwa razy zrobiłami coś takiego, że mówiła na przyszłość, że jak ją zdradzę, to ona mnie kopnie, i opuści. Czemu ona takie rzeczy mi mówi ? To jest dla mnie bardzo przykre, ja jej tak nie wygrażam. Wygraża mi też, że jeśli zacznę ją łapać za cycki lub tyłek, to też będą problemy, choć sama mnie dotyka jak chce. To jest bardzo niesprawiedliwe, i to mnie trochę męczy. Czasem nawet powie mi coś w stylu "możesz poprawić mi stanik", a jak podejdę, to nazwie mnie zboczeńcem, i jak ja mogę takie rzeczy od niej chcieć. Muszę ją jakoś ogarnąć, żeby przestała się tak zachowywać, ale nie wiem jak jej to powiedzieć.