Polska aborcja na Wyspach

napisał/a: jadzia1820001 2012-09-20 00:08
Aborcja jest trudnym tematem. Z jednej strony ogranicza wolność kobiety , z drugiej jest niemoralne .
napisał/a: Monini 2012-09-20 00:23
angella2556 napisal(a):aborcja w naszym kraju powinna byc legalna,dlaczego kobieta czy chce czy nie musi rodzic? Jest dorosla i powinna miec prawo wyboru,niz ma potem na tym ucierpiec a przede wszystkim dziecko.

błagam... a czy antykoncepcja jest nielegalna? Istnieje tyyyle metod zapobiegania niechcianej ciąży, że nie trzeba jej zaraz usuwać, co jest bardzo inwazyjne, o tym też nikt nie myśli bo po co...

jadzia1820001 napisal(a): Z jednej strony ogranicza wolność kobiety , z drugiej jest niemoralne .

błagam, nie osłabiaj mnie! A czy kobiet nie wie, że ma takie a nie inne możliwości przedłużania swojego gatunku, do tego wiele możliwości zabezpieczeń, żeby tego gatunku nie przedłużać albo odwlec to w czasie, zamiast jak już się coś zdarzy to usuwać.
Antykoncepcja jest jak najbardziej legalna, często i refundowana, lepiej MYŚLEĆ przed niż po i takie jest moje stanowisko

angella2556 napisal(a):dlaczego kobieta czy chce czy nie musi rodzic? Jest dorosla i powinna miec prawo wyboru,niz ma potem na tym ucierpiec a przede wszystkim dziecko.

składniowo przecudna wypowiedź, naprawdę, pozdrowienia dla Twojego polonisty
napisał/a: jadzia1820001 2012-09-20 10:51
Monini, ja absolutnie nie jestem za aborcja i nigdy bym tego nie zrobiła.
napisał/a: KokosowaNutka 2012-09-20 11:56
Z jednej strony jestem za wolnym wyborem kazdej kobiety o tym czy chce urodzic czy nie, jednak z drugiej strony trzeba pomyslec o zabezpieczeniu jak idzie sie z kims do lozka,a nie potem plakac bo sie w ciaze zaszlo. Sama nie wiem jak rozwiazac ten problem. Mloze lepsza edukacja seksualna w szkolach? Wiecej rozmow na ten temat z mlodzieza w domach rodzinnych? Pokazanie, ze kupienie gumek w sklepie to nie wstyd? Nieuswiadomiona mlodziez wyrasta na nieuswiadomionych i nieodpowiedzialnych doroslych.
Choc w 100% to i tak nie pomoze, na glupote nie ma lekarstwa. Niektorzy maja takie sprawy najzwyczajniej gdzies.

Nie jestem do konca pewna, jednak jakbym miala wypowiedziec sie tylko za jedna opcja to wybralabym legalizacje aborcji. Za tym przemawia fakt, ze czasem antykoncepcja zawodzi. Poza tym aborcja byla, jest i bedzie, czy jej zabronimy czy nie. Jak juz kobiety maja usuwac dzieci to lepiej w normalnych warunkach i przy udziale specjalistow. Nie musialyby tez kabinowac i wyjezdzac za granice.
Do tego zaproponowalabym jakas pomoc psychologiczna, chociaz jedno spotkanie z fachowcem, z ktorym moznaby jescze raz przedyskutowac cala sprawe i zmienic byc moze zdanie.
napisał/a: Rooda666 2012-09-20 15:53
KokosowaNutka napisal(a):Mloze lepsza edukacja seksualna w szkolach?
może w ogóle jakakolwiek edukacja seksualna w szkołach.

KokosowaNutka napisal(a):Wiecej rozmow na ten temat z mlodzieza w domach rodzinnych
to powinna być podstawa... a niestety w większości rodzin seks wciąż jest tematem tabu i dzieciaki czerpią wiedzę z pornosów czy z netu... a to - jak wiadomo - bywa dość zawodne.

KokosowaNutka napisal(a):Nie jestem do konca pewna, jednak jakbym miala wypowiedziec sie tylko za jedna opcja to wybralabym legalizacje aborcji. Za tym przemawia fakt, ze czasem antykoncepcja zawodzi. Poza tym aborcja byla, jest i bedzie, czy jej zabronimy czy nie. Jak juz kobiety maja usuwac dzieci to lepiej w normalnych warunkach i przy udziale specjalistow. Nie musialyby tez kabinowac i wyjezdzac za granice.
Do tego zaproponowalabym jakas pomoc psychologiczna, chociaz jedno spotkanie z fachowcem, z ktorym moznaby jescze raz przedyskutowac cala sprawe i zmienic byc moze zdanie.
popieram.
napisał/a: ~gość 2012-09-20 18:19
Nie trzeba wyjezdzac do Angli,zeby dokonac aborcji."podziemie" aborcyjne jest w kazdym wiekszym miescie w Polsce..czytalam o tym kilka artykulow,wiem tez od kolezanki ktora ma mame ginekologa w Krk..
To juz jest krag lekarzy,ktorzy robia to stale,za nie male kwoty zreszta..
Ja osobiscie rowniez jestem za legalizacja, moze udaloby sie w niektorych przypadkach uniknac aborcji...pomoc psychologow,rozmowa z lekarzem..wierze,zeto mialoby sens.
napisał/a: sorrow 2012-09-20 19:45
Hmm... a może by tak nie tylko zezwolić legalnie na aborcję, ale jeszcze podnieść graniczny wiek? Tak na przykład do dwóch lat. To dałoby możliwość nie tylko kobiecie rozporządzać własnym ciałem, czasem, finansami, ale też jej partnerowi. Mogą się na przykład po roku rozczarować i co wtedy. Po co dziecko ma się męczyć? Wiem, że dwa latka to trochę mało, ale na pięć pewnie nikt się nie zgodzi.
napisał/a: krasnolud1 2012-09-20 20:01
sorrow napisal(a):Hmm... a może by tak nie tylko zezwolić legalnie na aborcję, ale jeszcze podnieść graniczny wiek? Tak na przykład do dwóch lat. To dałoby możliwość nie tylko kobiecie rozporządzać własnym ciałem, czasem, finansami, ale też jej partnerowi. Mogą się na przykład po roku rozczarować i co wtedy. Po co dziecko ma się męczyć? Wiem, że dwa latka to trochę mało, ale na pięć pewnie nikt się nie zgodzi.
napisał/a: ~gość 2012-09-21 09:38
sorrow napisal(a):Hmm... a może by tak nie tylko zezwolić legalnie na aborcję, ale jeszcze podnieść graniczny wiek? Tak na przykład do dwóch lat. To dałoby możliwość nie tylko kobiecie rozporządzać własnym ciałem, czasem, finansami, ale też jej partnerowi. Mogą się na przykład po roku rozczarować i co wtedy. Po co dziecko ma się męczyć? Wiem, że dwa latka to trochę mało, ale na pięć pewnie nikt się nie zgodzi
Jak zwykle szydera Nie kazdy musi mieć takie zdanie jak Ty
napisał/a: krasnolud1 2012-09-21 10:01
Cczarnula, powiedz szczerze jaka jest różnica zabić 2-latka czy 5-milimetrowe Maleństwo, którmu bije serduszko i ma już zapisany pełny materiał genetyczny?
napisał/a: KokosowaNutka 2012-09-21 12:05
Mimezja, no sorry porownujesz jeszcze nie w pelni uformowana istote bez swiadomosci do kilkuletniego dziecka?
napisał/a: sorrow 2012-09-21 13:35
Cczarnula napisal(a):Jak zwykle szydera

Jak to szydera? Czyżbyś nie znała prac profesora etyki Petera Singera (to tak odnośnie innego zdania)? Według niego niemowlę nie ma nawet świadomości tego, że jest w pełni człowiekiem, że chciałoby żyć dalej i nawet nie zauważy, jak go po prostu uśpisz. Jeśli rodzice go z obojętnie jakiej przyczyny nie chcą, to bez problemu powinni móc go zabić... tak pisze. Jego świadomość jest na poziomie psa, albo mniejszej. Co więcej... wielu dorozłych ludzi upośledzonych ma tą świadomość istnienia nie większą... tam tez uważa, że bez problemu można się takich ludzi (humanitarnie) pozbyć, bo im się żadna krzywda nie dzieje. Liczy się za to krzywda, cierpienie, czy inne pobudki ludzi, którzy żyją obok nich. Jak dla mnie ten uczony człowiek po prostu przedłuzył jedynie to co nazywamy wczesną aborcją. Szydera? :)

KokosowaNutka napisal(a):porownujesz jeszcze nie w pelni uformowana istote bez swiadomosci do kilkuletniego dziecka

A co ta świadomość zmienia? Pewnie chodzi ci o to, że dana osoba powinna móc stanowić o swoim istnieniu - tak, chcę żyć, albo nie, nie chcę żyć, albo wszystko mi jedno. Tu zgadzam się z tobą, że tylko osoba z samoświadomością mogłaby takie stanowisko zająć. Takie podejście według mnie ma jeden błąd myślowy - zakłada, że istota bez świadomości prezentuje sobą trzecią opcję - "wszystko mi jedno". To niestety jest nielogiczne, bo nie mając tej świadomości, nie może nawet tego ci "zakomunikować", nie może w żaden sposób określić, czy by chciała dalej żyć, czy nie, a nawet tego, że jej wszystko jedno. Skoro tej świadomości brak, bo się jeszcze nie ukształtowała, to trzeba brac pod uwagę inne czynniki, na podstawie których moglibysmy pośrednio wnioskować, czy ta istota "chce" dalej żyć. I ja wnoskuję... patrzę na "kod życia" zapisany już w pierwszej komórce, patrzę na szybkość namnażania się komórek, na różnicowanie się narządów. Jak myślisz... do czego to wszystko tak usilnie i według planu prowadzi? Ano to tego, żeby świadomość wykształcić i stać się w pełni człowiekiem. Podchodząc w ten sposób do tego zabijasz istotę ludzką, tyle że na innym etapie rozwoju.