Faceci ... Ja kocham jego a on kocha mnie i ...piwo

napisał/a: CZKAWKA3 2007-03-21 19:20
Jak to jest że facet ma zupełnie inną skalę wartości niż kobieta, kupi sobie byle co a potem cieszy się jak dziecko :)
My jesteśmy estetkami :) i nawet piwo kupujemy po głębokim przemyśleniu, oglądając butelki i czytając etykiety a nie wrzucamy do koszyka byle czego co ma dużo %.
Mój TZ jest okropny pod tym względem - dla niego dzień bez tego chmielowego napoju to dzień stracony.
A jak jest u Was ?
Czy Wasi faceci też mają taką słabość ?
napisał/a: kobietka Swiss 2007-03-21 20:59
RunForFun, powiem tak...
Ja ogolnie mam obrzydzenie do alkoholu a dlaczego to juz pisalam..
Owszem napije sie czasem jakiegos drinka,czy tez lampke dobrego winna tak jak wczoraj na moich urodzinach ale musze miec do tego okazje..
Jesli chodzi i mojego partnera to nie mam z nim zadnych klopotow alkoholowych.
On podobnie jak ja mial zycie powiazane z alkoholem...
Ja mialam rodzicow a ona swoja byla ktora pila..
Moze dlatego tak dobrze sie rozumiemy w tej kwestii
Oboje wiele przeszlismy.
napisał/a: Anetka1 2007-03-21 21:09
Ja powiem tak...jak idę do marketu i przy okazji kupuje piwko to na pewno nie potrzebuje się nad tym zbyt głęboko zastanawiać, nie oglądam butelek i nie czytam etykiet. Biorę to które lubię i na które mam ochotę. Mój Jacek pije piwko, ale stara się ograniczać bo brzuszek rośnie niemiłosiernie i nie mam mu za złe że je lubi :) ale nigdy przenigdy w życiu nie powiedziałabym że kocha mnie i piwo ! To jakiś matrix.
napisał/a: kobietka Swiss 2007-03-21 21:11
Anetka, a jakie piwko lubisz???
napisał/a: marionette 2007-03-21 21:13
Anetka napisal(a):jak idę do marketu i przy okazji kupuje piwko to na pewno nie potrzebuje się nad tym zbyt głęboko zastanawiać, nie oglądam butelek i nie czytam etykiet. Biorę to które lubię i na które mam ochotę. Mój Jacek pije piwko, ale stara się ograniczać bo brzuszek rośnie niemiłosiernie i nie mam mu za złe że je lubi
ja mam tak samo.
lubię piwko, latem zdarza mi się pic codziennie.
RunForFun napisal(a):dla niego dzień bez tego chmielowego napoju to dzień stracony.
jeżeli ci to przeszkadza, to może porozmawiaj z nim, żeby się ograniczył powiedzmy do weekendu?
mnie by to przeszkadzało. nie lubię kiedy mój facet śmierdzi alko.
napisał/a: Anetka1 2007-03-21 21:15
A lubię kilka... Reddsa i Warkę Strong i czasami od Jacka napiję się łyka Okocimia Czarnego bo to jego ulubione.
napisał/a: kobietka Swiss 2007-03-21 21:18
Anetka, a ja wole LECH-a...
Ale czasem pije tez Warke Stron ale oba piwka tylko oczywiscie jak jestem w Polsce bo tu w Szwajcarii nie ma
Ich takim wyrobem jak u nas Lech,Warka itp to FELDSCHLOSSCHEN
napisał/a: CZKAWKA3 2007-03-21 21:30
Nie potępiam Tz za to że lubi piwo bo ja też lubię, nie podoba mi się tylko to,że kupuje byle co.Jak się go puści samego do sklepu to nigdy nie wiadomo co przyniesie
Lubię dobre rzeczy w estetycznych i niebanalnych opakowaniach takie jest moje ulubione piwo Carlsberg. Jestem wzrokowcem i moją uwagę przyciągają nowe oryginalne kształty i kolory .Zawsze mam wrażenie że to jest "something special" Jestem też praktyczna i butelka z odkręcanym kapslem- to zdecydowanie ułatwia życie.
Czy ktoś widział już nową butelkę tego piwa ? - jest piękna
napisał/a: kobietka Swiss 2007-03-21 21:36
RunForFun, w Szwajcarii sa tylko piwa z odkrecanymi kapslami
Znacznie ulatwia to zycie..hehehe
napisał/a: samsam 2007-03-21 21:46
RunForFun napisal(a):Czy Wasi faceci też mają taką słabość ?

Mój mężuś kiedyś mógł żyć bez piwa. Nawet jak wychodził z kumplami, to piwo nie było jego ulubionym trunkiem. Ale ostatniego lata, coś sie zmieniło. Chyba tylko piwko gasiło jego pragnienie. To oczywiście spowodowało zaokrąglenie jego brzusia, co było powodem odstawienia złotego napoju.
Ale od czasu do czasu piwkuje sobie.
Ja nie cierpię piwa. Czuję się po nim taka...pełna. Ewentualnie wypiję Warkę Strong, to jedyne piwo, które mogę wypić.
napisał/a: MonikaLuc 2007-03-21 22:14
T. kocha mnie i .. piłkę nożną...

piwa nie pije zbyt często, ale coca colę ?? maniakalnie :) zęby sobie rozpuści
napisał/a: wiolisia 2007-03-21 22:26
mój mąż nie pije piwa musi miec naprawdę ochotę-ale wypije tylko przy pecjalnych okazjach i to mnie cieszy- za to kursuję do sklepu po wody mineralne i soki(ale to mi nie przeszkadza)