Nauka języków obcych

trochę bym miała obawy przez nauką angielskiego przez same piosenki i filmy bo tam słownictwo to często slang, zresztą jak w polskich piosenkach, czasami się ich nie da zrozumieć :D albo co autor miał na myśli, wyjazd do Anglii to też zależy gdzie się pracuje, można mieć taką pracę że jest się wśród Polaków i język w ogóle nie pójdzie do przodu

Najlepszy byłby kurs w szkole językowej, albo ostre korki z profesjonalistką.

Jestem podobnego zdania.Sama potrafię się porozumieć w stopniu podstawowym i cały czas się uczę.

Najlepiej sobie postawić cel i do niego dążyć. Możesz sobie obiecać nagrodę za każdy zdany test, etap nauki. Zawsze to jakaś motywacja :)

te ostre korki ciekawie zabrzmiały :D dla mnie najskuteczniejszą opcją jest kurs tylko też dużo zalezy od szkoły, ja jestem z nauki w speak upie zadowolona, sporo znajomych chodzi na różne kursy i wiem że opinie są różne, ci którzy chodzą ze mną do speak upa to najmniej narzekają ;)

Niedawno zamawiałam darmowy kurs niemieckiego od Tomasza Zalewskiego i jestem mile zaskoczona. Jak coś jest darmowe to często do niczego, a tutaj dostałam na maila bardzo fajnie przygotowany komplet materiałów. Zalewski prowadzi też kursy online przez Skype, ale z tego jeszcze nie korzystałam więc się nie wypowiem. W każdym razie materiały ma pomocne, już lepiej szprecham A mam wszystko może od tygodnia.

ja słucham często audio booków w samochodzie. Niby tylko 15 minut, ale zawsze jakiś zwrot/słówko zostanie w głowie

I podcasty też są ekstra, jeszcze można się czegoś ciekawego dowiedzieć na przykład do pracy :) Ale takie lżejsze tematy też są.

a uczyć się języków wolicie w zaciszu domowym czy gdzieś w jakieś szkole??
Kuzynka szuka zajęć w Warszawie. Znalazł szkołę Katarina. Macie jakieś opinie o niej?