W jakie gry lubicie grać

napisał/a: ssinnerr22 2013-09-13 18:44
Dobra fabuła plus FPS bądź TPP. Ciekawy mechanizm rozwoju postaci, dobra gra aktorska i ciekawe dialogi. W takie gry zazwyczaj gram, a są to najczęściej RPG i to nie tylko te wysokobudżetowe.
napisał/a: dunia1 2013-09-29 21:00
Ja pasjami lubię grać w internetowe scrabble. Czasami sama na siebie się wkurzam, że aż tak bardzo wsiąkłam w tę rywalizację
napisał/a: basia67 2013-11-18 12:18
Ja pobrałem sobie na smartfona wormsy, świetna zabawa ;D
napisał/a: reniferQ 2014-01-16 20:13
Ja lubie w Counter-Strike 1.6
napisał/a: kajastella 2014-02-28 16:36
gry terenowe ze znajomymi z fitness clubu :D
napisał/a: milaipogodna 2014-02-28 22:23
Singstarr! :D
napisał/a: kalina1982 2014-04-12 19:43
Moja ulubiona to simy :D Dzięki kolejnym dodatkom mi się nie nudzi. Teraz kupiłam sobie taki: [mod:reklama usunięta] i jest super.
emmma
napisał/a: emmma 2014-04-24 13:14
a grał ktos w SIM CITY? czy to jest takie jak simsy?
gra wyglada tak: [reklama usunięta] ale swoim wygladem nie przypomina mi simsów zwyczajnych,wiec sie zastanawiam

Z gory dzieki
napisał/a: errr 2014-04-24 18:46
w simcity budujesz miasteczko i nim zarządzasz. Troszeczkę podobne do Tyconów ale dużo ładniejsze i bardziej rozbudowane. Poszukaj sobie filmików na youtube.
napisał/a: kubecek 2014-04-25 15:45
Lubię grać w gry zręcznościowe, Prince of Persia jak i takie, gdzie trzeba pomyśleć, np. Fahrenheit.
napisał/a: bro1 2014-04-26 18:10
Ostatnio Assasin Creed. Przechodzę kolejne serie, jak czegoś nie umiem wykonać, to jest wrzask na pół mieszkania: "Młody! Pomóż matce ubić wroga!" :D
I ciągle Literaki na kurniku :)
napisał/a: Annie 2014-04-29 09:26
Na konsoli gramy obecnie w:

little big planet - gra "na kaca". Gramy z małżonkiem razem jak jesteśmy "zmęczeni" po "poprzednim wieczorze" :) Super fajna i przyjemna gra. Mocno abstrakcyjny klimat. Można grać samemu i w kooperacji. My zdecydowanie wybieramy opcję kooperacji.

soulcallibur V - w to gramy jak zdecydowanie jesteśmy wypoczęci:) Gra na wyładowanie agresji :) sprawdza się!

Mój małż zgra w:
limbo
GT
GTA

ja w:
heavy rain
CoD black ops
FC II
Killzone II
Remember me

Na kompie to ja:
World od Warcraft
małż:
Starcraft

obydwoje gramy w Anno2070

Ponieważ jesteśmy straaaasznie growi, przerabiamy tony planszówek. Nie będę wymieniać wszystkich, tylko te najlepsze.
Smashup + 2 dodatki ( zdecydowanie przoduje w moim prywatnym rankingu gier )
Helwetia
Ticket to ride - wiadomo, klasyka
Agricola - mam ją od 8 lat i ZAWSZE chętnie w nią zagram.
Space Alert - gra jest mega super fajna. Coop na min 4 osoby. Problem z nią polega na tym, że: pierwsze "szkoleniowe" misje robisz w 4h. potem możesz zacząć grać na "poważnie" Scenariuszy misji jest kilkanaście, więc od "szkolenia" do "poważnych" scenariuszy musisz mieć TĄ SAMĄ ekipę 4 graczy, bo gra wymaga synchronizacji, a każdy gracz ma przypisaną konkretną funkcję z która musi być obeznany na TIP TOP. Więc ok, spotykamy się w 4 i zaczynamy - odpalamy program szkoleniowy, wszystko gra. Mijają 4h, odpalamy pierwszą misję. Ok, już jesteśmy po 6h siedzenie przy stole nad planszą ( po 7 jeśli wliczyć przerwę na pizzę ) Towarzystwo zaczyna być zmęczone więc się rozchodzi. Umawiamy się na raz kolejny, powiedzmy za tydzień. No i się zaczyna - coś komuś wypada, więc przesuwamy jeszcze o tydzień. Ok, spotykamy się w końcu w tym samym składzie i atakujemy kolejne misje. Mija 6h , jesteśmy w 1/8 scenariusza, umawiamy się na raz kolejny... mija tydzień, drugi, trzeci, coś komuś ciągle wypada... więc bierzemy "nową" osobę do ekipy zamiast tej, która przekłada spotkania. Wszystko fajnie, tylko że NOWY jest zielony i zupełnie nie obcykany ze swoją funkcją. Ok, tłumaczymy, ale i tak odczuwamy stratę "jakości" gry, więcej rzeczy nam się nie udaje, nie wyrabiamy się w czasie przeznaczonym na misję i tym podobne...
WIĘC - jest to najlepszy coop planszowy w czasie rzeczywistym jaki powstał. Ale pełnią zaje*istości gry można się cieszyć tylko i wyłącznie wtedy jak uda się przynajmniej na 6 wieczorów zorganizować te same 4 osoby :)