restauracje

hej ho!!! zadałam pytanie, ale chyba nikt nie zauwazyl, wiec pytam jeszcze raz. czy w Tychach istnieje jeszcze pizzeria Dalton przy ul. Harcerskiej?

Asieńka, ahahhaah nie ma smierdzielki z nas i tyle

Oj ja nie wiem Martunia, moe poszukaj w necie

Restauracje bardzo lubię :) wiadomo, ze nie zawsze mamy ochotę stać przy garach, nie zawsze też umiemy zrobić to, co chciałybyśmy albo ktoś bliski chciałby zjeść. Szczególnie w weekend lubię gdzieś wyskoczyć. Jest kilka miejsc i kuchni, które upodobałam szczególnie, np San Lorenzo-smaczna włoska kuchnia, śliczne, jakby eteryczne wnętrze i dobra obsługa. Można tu odreagować bo klimacik jest naprawdę miły.

w Krakowie bardzo bardzo polecam restauracje na Dietla, GENJI, koniecznie zamówcie sobie salę z krzesełkami na podłodze. Mega klimat, zwłaszcza żeby sie wyrwac ze znojomymi,
Szarpneliśmy sie z rok temu i poszlismy w 6. Było suuuuper!

mam pytanie, czy znacie może jakieś fajne knajpki nad morzem? wybieram się z połówką w okolice Władysławowa i fajnie by było znać jakąś dobrą i sympatyczną jadłodajnię

Niestety nie wiem. Ale polecam knajpkę Cykloza na Hożej 62 w Warszawie :)

Byłam tam gdzie mała_zuchwała, ale w normalnej loży. Fajnie, ale tylko japońskie jedzenie mają. Mi się bardzo podoba lokal na Placu Szczepańskim - Scandale Royal. Świetny koktajl bar mają, drinki wyglądają jak z obrazka i smakują jak owocowa bomba. Serwują tam dania kuchni fusion, zwłaszcza tempura z krewetek w sosie słodko kwaśnym jest pyszna.

Ja polecam w Krakowie restaurację Invito. Znajduje się na ul. św. Tomasza 33(róg św. Tomasza i św. Krzyża). Świetny klimat, super obsługa, jedzenie pyszne i nie drogie. Z chłopakiem byliśmy tam już nie jeden raz. Naprawdę polecam

Ja w Krakowie jadłam w restauracji założonej przez Włocha i Indusa, tylko jak ona się nazywała
Rewelacyjna rewelacja

Mieszkam w warszawie i moja ulubioną knajpą jest [Mod: reklama usunięta]. Jest to lokal z kuchnią kresową. Porcje są zaskakujaco duże za niewygórowaną cenę. Klimat swojski, biesiadny, taki jak lubię. Fajne miejsce dla ludzi, którzy mają przesyt kebabów i sushi. W poniedzialki jest okocim za pol ceny a w srod golonka
Ciężko wyjść o rozsądnej porze w weekend:) Zabawa jest przednia, jedzenie jeszcze bardziej. Andrzejki spędzamy wlaśnie w [Mod: reklama usunięta].Wybieram się tam też na zabawę Sylwestrową , bo nie mogę doczekać się pieczonego w piwie prosiaka i pierogów z gęsim mięskiem;)

Jeśli chodzi o Kraków, to Fabryka Pizzy na Sławkowskiej króluje. I pierogarnia Zapiecek, też na Sławkowskiej mmm ruskie ze skwarkami! Z barów mlecznych... hmm.. to chyba jednak bar mleczny w Cieszynie, nie wiem na jakiej ulicy niestety, grają tam jakąś chińską muzykę i ogólnie wydawać by się mogło, że będzie kiepskawo, ale dania mają pyszne! W Katowicach jakoś nic bym nie zjadła nie wiem czemu. Chyba że ruskie/sałatkę gracką w rektoracie A w moim mieście chodzę częściej do kawiarni niż do restauracji (dagrasso nie wliczam).

[ Dodano: 2010-11-26, 23:25 ]
Aaaa jak mogłam zapomnieć! Jazz Club Hipnoza w Katowicach - tosty czyli jednak jest coś co zjem w tym mieście.

Fajna jest ta knajpka http://www.makaronpizza.pl/ niedaleko AP a właściwie UP.