Zdrowe i mniej zdrowe odżywianie
napisał/a:
~gość
2013-03-16 10:18
właśnie też chciała bym coś na ten temat typowo naukowego przeczytać, bo całą ciąże jechałam na jogurtach i też myślałam, że dobrze robię ale okazuję się, że źle myślałam. Swoją drogą miałam na studiach i interne i dietetykę i parę innych dziedzin medycznych(studiuję kierunek medyczny ) i słyszałam różne rzeczy ale o jogurtach nikt mi nic nie mówił albo ja nie słuchałam.
napisał/a:
~gość
2013-03-16 10:34
O wlasnie czyli nie tylko ja mam "wątpliwosci"
napisał/a:
chickadee
2013-03-16 13:05
My też jemy jogurty i często te właśnie "niezdrowe" z kawałkami owoców i dodatkiem cukru, bo naturalnych nie lubimy ale jakoś nie popadamy w paranoje. Wszystko w dzisiejszych czasach jest na chemii, nawet jak zasiejesz w ogródku marchewkę, to w większości nawozisz ją, nie tylko naturalnym nawozem ale i sztucznym, żeby urosła a nie była wielkości małego palca u dłoni i robaczywa.
napisał/a:
Iria
2013-03-16 13:24
Mi dietetyczka odradzała jogurty i wszystko co jest na bazie mleka.
A tak w ogóle ja dalej uważam i zdania nie zmienię, że w ciepłym klimacie zupełnie inaczej ma się ochotę jeść niż przy -20 stopniach, które funduje nam zima. Naturalnie wybieramy produkty bardziej kaloryczne, bo tłuszcz chroni nas przed zimnem. Mam porównanie, bo mieszkałam na południu Francji, a wcześniej w Szwecji.
Myślę, że większość osób tak ma, że odżywia się inaczej w lecie niż w zimie i nie chodzi tutaj tylko o dostępność warzyw/owoców, ale właśnie o pogodę, klimat, temperaturę.
A tak w ogóle ja dalej uważam i zdania nie zmienię, że w ciepłym klimacie zupełnie inaczej ma się ochotę jeść niż przy -20 stopniach, które funduje nam zima. Naturalnie wybieramy produkty bardziej kaloryczne, bo tłuszcz chroni nas przed zimnem. Mam porównanie, bo mieszkałam na południu Francji, a wcześniej w Szwecji.
Myślę, że większość osób tak ma, że odżywia się inaczej w lecie niż w zimie i nie chodzi tutaj tylko o dostępność warzyw/owoców, ale właśnie o pogodę, klimat, temperaturę.
napisał/a:
~gość
2013-03-16 13:30
a jak to uzasadniła?
napisał/a:
Iria
2013-03-16 13:46
vanilla, już kiedyś o tym tutaj pisałam.
Ogólnie mleko nie wpływa korzystnie na układ pokarmowy, powoduje m.in. zatwardzenia, problemy z wypróżnieniem, bóle brzucha (i nie chodzi tutaj o typową nietolerancję laktozy). Faktycznie jak odstawiłam wszystko, co mleczne, moje problemy minęły jak ręką odjął. Wystarczy poobserwować siebie, czasami po zwykłej kawie z mlekiem czułam taką ciężkość na żołądku. Niby nic, ale kto by pomyślał, że niewinny jogurt może coś takiego powodować. Odstawiłam nabiał na miesiąc i czułam się rewelacyjnie, niestety ciężko się pilnować, bo mleko choćby w proszku jest w wielu produktach. Oczywiście jak po miesiącu napiłam się kakao, to myślałam, że z ubikacji nigdy nie wyjdę
Poza tym zbyt duża ilość białka nie jest polecana kobietom ponieważ powoduje zatrzymywanie wody w organizmie i niestety, ale produkty mleczne często współodpowiedzialne są za cellulit wodny.
Moja znajoma poszła kiedyś do lekarza-dietetyka, opowiedziała mu o tym co je i jak się odchudzała bezskutecznie do tej pory... lekarz jej wprost powiedział "No na jogurtach to pani nie schudnie".
Ogólnie mleko nie wpływa korzystnie na układ pokarmowy, powoduje m.in. zatwardzenia, problemy z wypróżnieniem, bóle brzucha (i nie chodzi tutaj o typową nietolerancję laktozy). Faktycznie jak odstawiłam wszystko, co mleczne, moje problemy minęły jak ręką odjął. Wystarczy poobserwować siebie, czasami po zwykłej kawie z mlekiem czułam taką ciężkość na żołądku. Niby nic, ale kto by pomyślał, że niewinny jogurt może coś takiego powodować. Odstawiłam nabiał na miesiąc i czułam się rewelacyjnie, niestety ciężko się pilnować, bo mleko choćby w proszku jest w wielu produktach. Oczywiście jak po miesiącu napiłam się kakao, to myślałam, że z ubikacji nigdy nie wyjdę
Poza tym zbyt duża ilość białka nie jest polecana kobietom ponieważ powoduje zatrzymywanie wody w organizmie i niestety, ale produkty mleczne często współodpowiedzialne są za cellulit wodny.
Moja znajoma poszła kiedyś do lekarza-dietetyka, opowiedziała mu o tym co je i jak się odchudzała bezskutecznie do tej pory... lekarz jej wprost powiedział "No na jogurtach to pani nie schudnie".
napisał/a:
~gość
2013-03-16 14:00
A racja, pytałam Cię o to :)
ja mam na odwrót, teraz luteina wywołuje u mnie momentami zaparcia - kawa z dużą ilością mleka pięknie działa
ja mam na odwrót, teraz luteina wywołuje u mnie momentami zaparcia - kawa z dużą ilością mleka pięknie działa
napisał/a:
Iria
2013-03-16 14:13
vanilla, to, że mleko jest przeczyszczające to nie jest jego atut... tzn., że coś nie tak działa.
[ Dodano: 2013-03-16, 14:14 ]
a z drugiej strony ja nie jestem dobrym przykładem, bo wróciłam do mleka.. może nie w takich ilościach jak kiedyś, ale często jem jogurty, kawę z mlekiem już rzadziej. Po prostu nie potrafię odpuścić sobie jogurtów, serów, serków...
[ Dodano: 2013-03-16, 14:14 ]
a z drugiej strony ja nie jestem dobrym przykładem, bo wróciłam do mleka.. może nie w takich ilościach jak kiedyś, ale często jem jogurty, kawę z mlekiem już rzadziej. Po prostu nie potrafię odpuścić sobie jogurtów, serów, serków...
napisał/a:
~gość
2013-03-16 14:15
przecież wiem, głupia nie jestem ;)nie trawię laktozy. Ale też nie można powiedzieć, że mnie czyści, po prostu muszę iść do wc ale nie biegam.
napisał/a:
Itzal
2013-03-16 15:59
w życiu nie pisałam, że słodzik jest ok, bo w życiu słodzika nie używałam Ma aspartam,co nie każdemu służy, a jest w kazdym produkcie light- dlatego te produkty mają taki plastikowy smak, i dlatego nienawidzę wszystkiego co light, bo smakuje fuuu. Cukier biały jest bielony wapnem gaszonym i kwasem siarkowym, lepiej słodzić miodem albo brudnym cukrem brązowym
my też, bo trzeba by chyba własną farmę założyć Jemy zdrowiej niż większość, ale to jeszcze nie to.....
ehhhh, czytanie, czytanie, czytanie Jakbym była bezmięsna, to bym nie pisała, że lubię jamona i filet wołowy lekko krwisty - moje zdania ze strony wcześniej
Jest w internecie taki filmik "Jedzenie ma znaczenie", pierwszy z brzegu przykład. I jest ich dużo więcej, ale nikogo nie interesuje, żeby ludzie to oglądali, bo wtedy to wszystko, co nam reklamy wciskają , zobaczymy w zupełnie innym świetle
No ale to już OT do potęgi, więc już siedzę cicho
napisał/a:
~gość
2013-03-16 17:29
takie ilości mięsa jak jesz to dla mnie jesteś bezmięsna ale ok, rosołek do mrożenia mięsny w takim razie rozumiem chcesz, więc po prostu ugotuj rosół na czym chcesz, zredukuj i reszta opisana wyżej ;)
napisał/a:
~gość
2013-03-16 19:35
Gdzie Ty to wyczytałas?