ograniczenie praw rodzicielskich

napisał/a: 44sk446 2011-12-13 20:58
Witam !!
Postaram się opisać wam sytuację dość jasno i oczekuję odpowiedź na moj temat
Jestem matką 3,5 letniego syna jest to dziecko nie slubne oraz niepełnosprawne.
Gdy go urodzilam nie bylam pełnoletnia zamieszkalam wiec u swojego partnera w jego mieszkaniu wraz z jego rodzcami. Pod presja i za namowa jego rodziny zlozylam wniosek o rodzine zastepcza ktora sprawowala mama mojego partnera mialo to byc tylko na okres ukonczenia szkoly przeze mnie i mojego partnera. Jednak stalo sie inaczej gdyz mama partnera nie miala zamiaru oddac nam syna. Po uplywie pewnego czasu odeszlam od partnera i zaczelam ubiegac sie o rozwiazanie tej owej rodziny zastepczej i odzyskanie pelnych praw.
zlozylismy wniosek do sadu o rozwiazanie rodziny oraz przywrocenie praw, sad rozwiazal rodzine ale nie przywrocil mi praw.
Potem zaczela sie walka o uregulowanie widzen dziecka z ojciem niestety przegralam sprawe i ojciec dostal widzenia w kazda niedziele o godz. 11:00 do 20:00 oraz we wtorek o 15:00 ( po przedszkolu) do srody godz. 20:00 czyli synek zostaje u taty na noc.
ojciec dziecka byl nie jedno krotnie notowany na policji za naduzywanie alkoholu i narkotykow. podczas tych widzen co ma przyznane wogole go nie ma w domu, nie spedza czasu z synem, chodzi po dyskotekach, pracuje, a sprawy zwiazane z synem wogole go nie interesuja np. przedszkole, rehabilitacja, lekarze, szpital itp. Ojciec dziecka ma rowzniez przyznane alimenty w kwocie 250 zl jednak ich nie placi, wnioslam do komornika o sciaganie z niego jednak komornik wydal wniosek do funduszu alimentacyjnego.
Od lutego 2011r. jestem w zwiazku z innym partnerem ktory razem ze mna mieszka i wychowuje dziecko. Mamy zamiar w grudniu sie zareczyc. partner bardziej pomaga mi w wychowaniu syna niz rodzonny ojciec, nawet syn zaczol mowic do niego "tata" o co byly partner ma pretensje. W pazdzierniku zlozylam po raz drugi sprawe jednak teraz o zmiane widzen oraz przywrocenie mi pelnych praw rodzicielskich i chcialam zby tata dziecka dostal syna tylko raz w tygodniu i zeby to byla sobota na 2h jednak dla ojca dziecka sie to nie spodobalo i za kazdym razem robil awantury ze on sie na takie widzienia nie zgadza i niegdy nie zgodzi uwaza on iz moje warunki co do widzen ograniczaja go z synem. Dzisiaj 13.12.2011r mielismy wlasnie rozprawe ktora zostala odroczna z powodu nie porozumienia sie miedzy soba. Ojciec dziecka oczywiscie przed sadem nie powiedzial prawdy i cala wine zrzucil na mnie ze to niby to ja jestem ta "zla"
Sedzia wogole nie wziela pod uwage to co ja mowie, nie chciala rowniez wziasc ode mnie dowodow ktore potwierdzalyby nieodpowiedzialnosc i nie wywiazywanie sie ojca ze swoich obowiazkow, nie zostali powolani ani przesluchani moi swiadkowie co sedzia stwierdzila ze sa oni nie potrzebni i ze rodzina nie jest wiarygodnym swiadkiem.
Sedzia skierowala mnie i bylego partnera z testy psychologiczne ktore juz mielismy wczesniej, maja one na celu z kim syn jest bardziej zwiazany. poprzednie badania wykazaly ze syn jest bardziej przywiazany do mnie.
A teraz pytania :
1. Co sie stanie jezli ja i moj obecny partner wezmiemy slub cywilny jak wyglada sprawa prawnie z uznaniem dziecka przez obecnego partnera?
2. jesli bede juz w zwiazku malzenskim czy bede nalezaly mi sie alimenty na dziecko od bylego partnera?
3. Jak w takiej sytuacji dalej dzialac w sprawie o widzenia ? Do kogo mam sie odnosic ? kogo prosi o jaka kolwiek pomoc?
4. Co mam dalej zrobic by odzyskac pelne prawa rodzicielskie?


Z gory dziekuje za pomoc
Pozdrawiam !!
napisał/a: 44sk446 2011-12-13 22:13
To tylko po prostu zostało mi siedziec i czekac az sedzina rozpatrzy sprawe na moja korzysc ?
A powie mi pani jesli bym juz wziela slub to czy partner mialby cos do powiedzenia na rozprawach w takiej sytuacji ??
napisał/a: 44sk446 2011-12-14 08:20
Too jakich swiadkow brac tak aby sedziana ich wezwala i przesluchala ??
Czy sasiad ? Kolezanka/kolega ? z rodziny rozumien ze nie bo to nie wiarygodny :/ ,
napisał/a: Itzal 2011-12-14 08:32
44sk446 napisal(a): z rodziny rozumien ze nie bo to nie wiarygodny

moga być przesłuchiwani jako świadkowie posiłkowi, ale to w jakichś tam wyjątkowych przypadkach.
A co na to wszystko twój adwokat? Co on ci radzi?
napisał/a: 44sk446 2011-12-14 11:19
A co na to wszystko twój adwokat? Co on ci radzi?[/quote]

O to chodzi ze narazie jeszcze nie bralam zadnego adwokata. Czy powinna do wziasc na spawe ??
napisał/a: marcinszczyg 2011-12-14 18:16
adwokat, lub radca prawny - warto zainwestowac raz na zawsze pomoze uregulowac ta sprawe.
napisał/a: Itzal 2011-12-14 20:28
napisal(a):O to chodzi ze narazie jeszcze nie bralam zadnego adwokata. Czy powinna do wziasc na spawe ??

moim zdaniem to przede wszystkim powinnaś jakiegoś mieć. Internet internetem, ale sieć ci sprawy nie poprowadzi, a ty przepisów nie znasz.
Mamy właśnie małe zawirowania w rodzinie, i też najpierw się własnie naszej Neci podpytałam, ale zaraz potem wynajęliśmy adwokatów, owszem, to kosztuje, ale za załatwienie pewnych spraw dobrze warto zapłacić każde pieniądze.
napisał/a: arkana 2014-10-17 10:56
Spawa ciężka. Jednak jeśli sąd przeanalizuje sprawę, że ojciec dzieckiem się nie zajmuje, a Pani ma warunki do wychowania dziecka to proszę próbować. Może jakiś [mod:reklama usunięta] wyjaśni Pani lepiej co należy zrobić i wystąpi w Pani sprawie do sądu.
napisał/a: KarolciaK 2014-10-17 13:26
arkana, prosze nie odkopywac starych tematow, po to zeby sie zareklamowac, mysle, ze ta pani sobie poradzila przez te 3 lata od napisania postu i z pewnoscia juz tu nie wchodzi