Wyprowadzka z domu rodzinnego

napisał/a: Literatka 2014-06-29 21:02
W jakich okolicznościach wyprowadziliście się z domu rodzinnego? Z okazji rozpoczęcia studiów czy może nowej pracy? Jakie było Wasze pierwsze mieszkanie?
napisał/a: jajunior 2014-06-30 13:59
ja wyprowadziłam się z okazji wyjścia za mąż :) stan mieszkania wolę przemilczeć
napisał/a: sanqi 2014-08-07 11:53
Ja wyprowadziłam się tez z powodu wyjścia za mąż, mieszkanie, no cóż, skromne, ale to nie było najważniejsze. Zainteresowanym polecam stronę http://www.bawi.eu/, można znaleść wiele ciekawych pomysłów dla początkujących rodziców.
napisał/a: cyna1980 2014-08-27 14:28
Moja wyprowadzka doszła do skutku po zakończeniu studiów, ale nie mogę powiedzieć, że bliska mi osoba w innym mieście nie miała w tym udziału :) jak zaczęłam pakowanie to końca w ogóle nie było widać! Istna masakra! Ciągle przybywało nowych toreb... w pewnym momencie to nawet tych toreb zaczęło brakować! Nie wiem, jak wy się przeprowadzałyście, ale ja ze swojej strony mogę jedynie polecić markę [mod:reklama usunięta] Jedno porządne auto wypożyczone i można było za jednym zamachem przewieźć wszystkie graty!
napisał/a: Metronea 2014-09-01 00:45
wyjazd na studia i już domu moja noga nie stanęła
napisał/a: roksanamak 2014-09-29 14:22
Ja zmieniałam miejsce zamieszkania z powodu wyjazdu do większego miasta. Spowodowane to było poszukiwaniem nowej pracy. Ale przy wybraniu odpowiedniej firmy od [mod:reklama usunieta] wszystko gładko poszło.
napisał/a: myszkaforyou 2014-09-29 21:06
Ja najpierw wyjechałam na 2 miesiące na wakacje do mojego chłopaka za granicę. Po wakacjach wróciłam, odebrałam wyniki egzaminów ze szkoły i wybyłam do niego ponownie. Teraz przyjeżdżam 2x do roku w odwiedziny.
napisał/a: czlowiek_zaba 2014-10-01 20:49
Byle by nie z hukiem i ze złego powodu. Ważne jest aby podjąć rozsądnie i mądrze decyzje wyprowadzki. Powodów jest ogrom, od kaprysów po irracjonalne argumenty, w tym ważne powody jak rodzina, zakon itp. Moje pierwsze mieszkanie było bardzo zadbane i ładne jedyne za 250zł odstępnego + 600 dodatkowych kosztów (czynsz, światło itp). Wyprowadziłem się ze świeżo upieczoną żoną.
napisał/a: przeproprzem 2014-12-17 09:22
U mnie przeprowadzka odbyła się bez huków. Przeprowadzałem się do dziewczyny jeszcze w czasie studiów. Wynajęliśmy sobie małe mieszkanko i jakoś to rodzicom nie przeszkadzało. Ale przenoszenie gratów i wszystkich rzeczy wydawało mi się tragedią więc wynająłem firmę przeprowadzkową i chłopaki wszystko spakowali, załadowali do samochodu i wypakowali w nowym mieszkaniu. Nawet sprawnie im poszło (nazwy jakiejś nie mają, ale jak ktoś chce to [reklama usunięta]). I teraz nadal mieszkamy w tym mieszkanku, tyle że dokupiliśmy sobie psa :D
napisał/a: Sofii_666 2015-01-13 11:25
Ja również wyprowadziłam się po ślubie, i myślałam że teraz bardzo rzadko się to zdarza, a jednak nie - widząc po waszych odpowiedziach :)
napisał/a: ~gość 2015-01-25 13:13
U nas wyprowadzka to kwestia jakiś 2 tygodni i mimo tego, że bardzo tego chcę, czuję obawy jak to będzie. Chodzi mi o to, że na zawsze wyprowadzam się z,domu rodzinnego i wszystko będzie inaczej. Już nie będę mieszkańcem tylko gościem. Mama mi tego nie ułatwia, bo już snuje się po kątach przygnębiona. Na pewno nie obędzie się bez łez.
napisał/a: mozilla1 2015-01-26 13:18
Sofi napisal(a):U nas wyprowadzka to kwestia jakiś 2 tygodni i mimo tego, że bardzo tego chcę, czuję obawy jak to będzie. Chodzi mi o to, że na zawsze wyprowadzam się z,domu rodzinnego i wszystko będzie inaczej. Już nie będę mieszkańcem tylko gościem. Mama mi tego nie ułatwia, bo już snuje się po kątach przygnębiona. Na pewno nie obędzie się bez łez.

Ale wy się chyba daleko nie wyprowadzacie prawda?
Ja nawet nie pamiętam ile lat temu już się wyprowadziłam i uwierz mi ze też byłam/jestem bardzo związana z rodzicami.
Ale dzięki odległości (3km) nawet nie odczuwałam tego że mieszkam sama z daleka od nich. A i oni też jakoś tego nie przeżywali bo w sumie widują mnie prawie codziennie.
Więc może nie taki diabeł straszny, jak go malują
I ja się przeprowadzałam sama...a ty będziesz miała ze sobą męża i synka