Dieta dla zabieganych/zapracowanych ;)

napisał/a: *Dietetyk* 2008-04-18 08:54
Ota list który niedawno otrzymałam:

,,Witam, chciałabym pokrótce przedstawić mój problem

mam 21 lat, zawsze miałam normalna sylwetkę, mam 160 cm wzrostu i zawsze wazyłam ok 50 kg, 2 lata temu zaczełam studia i wyjechałam do duzego miasta, moja sylwetka zmieniła sie bardzo na niekorzysc przytyłam ok 12 kg.

teraz udało mi sie juz troche zrzucic zeszłam do 57 kg, za pól roku mam slub, a nie moge patrzec na siebie w lustrze, staram sie jesc zdrowo, ale zajecia mam tak rzłozone ze nie sposób jesc o prawidłowych porach

bardzo Pania prosze czy moze mi pani udzielic kilku rad jak zrzucic te 7 kg?? jak odzywiac sie zdrowo nie majac mozliwosci zjesc jak normalny człowiek ze tak sie wyraze?? prosze pania o kilka rad
pozdrawiam:) "
napisał/a: *Dietetyk* 2008-04-18 08:57
Studencki tryb życia sprzyja nabieraniu dodatkowych kilogramów. Po pierwsze nieregularne posiłki, najczęściej mało wartościowe- ale kaloryczne (bo trzeba mieć energię do nauki ), godziny w pozycji siedzącej na zajęciach, w czytelni, nad książkami w domu... oraz imprezy.

Do rzeczy...
pamiętaj aby zabierać ze sobą drugie, albo nawet trzecie śniadanie. Najlepiej pełnoziarniste pieczywo z chudą wędliną, sałatą, rzodkiewką, ogórkiem. Wygodne są jogurty np. z dodatkiem błonnika w plastikowych butelkach. Jabłka, mandarynki, ewentualnie banany- ale te ostatnie są kaloryczne (najbardziej te żółto-brązowe). Soki wielowarzywne, albo pomidorowe- dużo witamin i minerałów + gaszą pragnienie. Takie przekąski między zajęciami wyrównują poziom cukru we krwi, więc nie grozi Ci ,,rzucanie" się na drożdżówki
Polecam także bary mleczne albo stołówki studenckie. Wystarczy zjeść talerz zupy aby zaspokoić głód. Staraj się dużo chodzić- nawet kilka przystanków to niezły trening. Szybciej wychodź z domu, albo wracaj na piechotę po zajęciach- taki szybki marsz naprawdę relaksuje, dotlenia organizm a wieczorem ułatwia zasypianie.

Pamiętaj o piciu 2 litrów wody niegazowanej. W weekend spróbuj wyciągnąć męża na spacer, najlepiej taki kilkugodzinny- tym bardziej że nadeszła wiosna! Tobie polecam rolki. Jazda wzmacnia mięśnie brzucha, pośladków, ud.
Polecam także picie herbaty Pu-Erh.
napisał/a: hany1984 2008-10-07 21:16
Witam:)
Nazywam sie Hanka. mam bardzo zabiegany i zapracowany tryb zycia. mam 2 prace i nie bardzo wiem jak mam utrzymac dobra wage. przytylam okolo 10kg przez zle nawyki zywieniowe. nie mam czasu na nic kompletnie. czy moglaby mi Pani doradzic co mam jesc zeby zyskac jak najwiecej witamin i zdrowych odzywczych wartosci a zeby nie czuc sie slaba. jestem po diecie kopenhaskiej i slabo sie czulam. schudlam ale waga wraca pomimo to ze nie jem tlusto i duzo:( co mam zrobic? nie moge sobie pozwolic na 5 posilkow dziennie. nie jem po 6 choc o 7 wieczorem zaczynam druga prace i jest troche ciezko. ahhhh. bardzo prosze o pomoc.
z gory dziekuje.
jollasolla
napisał/a: jollasolla 2015-02-08 19:32
Tez się dołączę, bo jestem zabieganą osobą. Mimo to jakoś daję radę ze sniadaniami i obiadami. Mój problem to brak pomysłów na kolację? Jak sobie z tym radzić, tak aby było prosto, szybko, zdrowo?
napisał/a: foxi 2016-12-18 10:05
Słyszałyście może o tzw. ujemnych kaloriach. W [reklama usunięta] opisana została ta zasada.
Czym więcej jesz tym bardziej chudniesz.Trzeba jeść tylko to na spalenie czego potrzeba
więcej energii niż dana potrawa wprowadza do organizmu.Do tego troszkę ruchu i efekt murowany.