Ile za slub i wesele??
napisał/a:
apraksja
2010-06-11 11:50
A ja boję się, że się w 45 tys. zł się nie zmieścimy Wesele planujemy na max 110 osób. Nie będzie żadnych dodatkowych atrakcji typu sztuczne ognie, taniec brzucha itp. Do ślubu pojedziemy własnym samochodem. Ale za zespół płacimy 4200zł+dojazd, za kamerzystę 2800zł no i za fotografa 3450 zł+dojazd. Poza tym wszelkie dekoracje muszą być ze świeżych kwiatów, a to sporo kosztuje jak myślę. No i na sukienkę z dodatkami liczyłam 3000 zł. Nie mam pojęcia czy to dużo czy mało, bo jeszcze w żadnym salonie mody ślubnej nie byłam.
napisał/a:
Fila
2010-06-11 12:39
U mnie maksymalny koszt wyniesie 18 tysięcy minimalny 14 tysięcy. Wesele na 70 osób całonocne bez poprawin, bez orkiestry, dj-a, fotografa, kamerzysty. Samochód będzie własny lub pożyczony od rodziny, kwiaty kupione na giełdzie.
Racjonalista, to Ty chyba nie wiesz ile kosztuje wycieczka na Seszele.
Racjonalista, to Ty chyba nie wiesz ile kosztuje wycieczka na Seszele.
napisał/a:
dotri
2010-06-11 19:04
To strasznie drogo
ja za fotografa z kamerzysta place mniej niz ty za samago kamerzyste a orkiestra to 3800 ale na 2 dni
napisał/a:
~gość
2010-06-12 17:53
apraksja, Ceny za obługę jakz kosmosu!
No to ja robię wyliczenie:
- cena za wesele 8400zł Wszyscy goście plus obsługa za jedzenie na osobę 140zł a osób mamy 60)
- plus alkohol i napoje (jakieś 3,5tyś)
- zespól- 2800zł
- kamerzysta, fotograf i auto do ślubu - około 500zł łącznie, bo płacimy tylko fotografce - kumpeli
- suknia 1300zł ze wszystkim
- garniak PM 300zł ze wszystkim
- kwiaty: moje i auto: 250zł
- kościół oraz dekoracja i muzyka: 650zł
co daje łącznie: 17 700zł
No to ja robię wyliczenie:
- cena za wesele 8400zł Wszyscy goście plus obsługa za jedzenie na osobę 140zł a osób mamy 60)
- plus alkohol i napoje (jakieś 3,5tyś)
- zespól- 2800zł
- kamerzysta, fotograf i auto do ślubu - około 500zł łącznie, bo płacimy tylko fotografce - kumpeli
- suknia 1300zł ze wszystkim
- garniak PM 300zł ze wszystkim
- kwiaty: moje i auto: 250zł
- kościół oraz dekoracja i muzyka: 650zł
co daje łącznie: 17 700zł
napisał/a:
KarolciaK
2010-06-12 18:42
corsyka, super cena Ci wyszla
napisał/a:
~gość
2010-06-12 18:50
KarolciaK, i tak wydaje mi się kosmosem
No ale najważniejsze, że zostało to rozłożone na prawie 2h przygotowań i w sumie cały koszt rozszedł się po kościach, bo suknia kupiona w grudniu i dodatki, garniak w kwiatniu, a za resztę płacą rodzice. Więc tragedii nie ma
No ale najważniejsze, że zostało to rozłożone na prawie 2h przygotowań i w sumie cały koszt rozszedł się po kościach, bo suknia kupiona w grudniu i dodatki, garniak w kwiatniu, a za resztę płacą rodzice. Więc tragedii nie ma
napisał/a:
~gość
2010-06-12 19:45
wreszcie jakas zdroworozsadkowa cena.
napisał/a:
Misiaq
2010-06-12 19:48
Już kupiony? Jakos mało mi sie wydaje.
A tu z koleii za duzo jak na 60 osób
A tu z koleii za duzo jak na 60 osób
napisał/a:
KarolciaK
2010-06-12 20:30
mojego M 350 ale sam garnitur,jeszcze trzeba kupic kamizelke z musznikiem i koszule
u nas sam alkohol 3,3 tys ale byl kupowany na 85 os,a bedzie mniej,ale co zostanie to sie zwroci wiec nie trzeba sie martwic
napisał/a:
Fila
2010-06-12 22:07
corsyka, brawo!!! Tylko ten garnitur jakoś tanio.
napisał/a:
apraksja
2010-06-13 11:17
No to ja nie wiem skąd mi taka cena wyszła. Fakt, za fotografa, kamerzystę i zespól płacimy bardzo dużo.Ale na tym nam najbardziej zależało. Co do reszty, to może za duży zapas sobie policzyłam. Mam przynajmniej taka nadzieję.
napisał/a:
~gość
2010-06-13 11:33
Fila, misiaq, Co do garnitury, to sama się bardzo zdziwiłam ceną. Ale kupiony w salonie mody męskiej, u prducenta, w salonie gdzie szyją te garniaki. Taka a'la hurtownia
Tak na oko powiedziałam, bo alkohol kupowała mama G. i nie wiem do końca ile płaciła, a za napoje wszystki łącznie z piwami na osobę mamy policzone od 12 do 15 zł. Tak czy siak, najważniejsze, że nie zapłacimy niewiadomo jak dużo.
Tak na oko powiedziałam, bo alkohol kupowała mama G. i nie wiem do końca ile płaciła, a za napoje wszystki łącznie z piwami na osobę mamy policzone od 12 do 15 zł. Tak czy siak, najważniejsze, że nie zapłacimy niewiadomo jak dużo.