Śluby 2014

napisał/a: jolika2 2014-08-06 08:02
candela napisal(a):chabrowa napisał/a:
samemu księdzu 250 zł

ale tanio...u nas ponoć jest wliczony w to organista i strojenie.

my chyba 300 zł księdzu a do tego sama musze załatwić dekorację kościoła( 100zl dla babki + kwiaty) oraz organistę( może się uda wziąść gościa z naszej orkiestry to będzie za darmo a jak nie to chyba 50 zł)

mała_czarna napisal(a):lisbeth25 napisał/a:
bieliznę pod suknię - bardotkę białą i majteczki - 30 zł
gdzie Ty kupowałaś, że tak mało za to zapłaciłaś?:>


ja za swoją dałam 160zł najdroższa bielizna jaką sobie kupiłam ale stwierdziłam,że ten jeden raz można zaszaleć

lisbeth25 napisal(a):Tak jak się cieszyłam na wesele... tak od dziś nie chce tych przygotowań...

nie mów tak, wiem że jest Ci mega ciężko ale musisz być silna i starać się stawiać na swoim. W końcu to Wasz ślub a nie rodziców czy teściów. Oni już swoje mieli to mogli wtedy się wykazywać. Teraz jest Wasz czas i powinniście zrobić tak jak Wy chcecie


Dziewczyny miesiąc mi został
napisał/a: Troskliwa1 2014-08-06 08:21
chabrowa napisal(a):6. kupić długopis do księgi gości

Podsune pomysł, my kupiliśmy kilka kolorowych cienkopisów :) I włożymy w jakiś ładny ozdobny "kubeczek" :) Kolorowe dlatego, żeby goście mogli swoja inwecje twórczą uruchomić :)

chabrowa napisal(a):
mała_czarna napisał/a:
przed ślubem? Szalony
no delikatnie to ujęłaś stwierdził, że powinniśmy mieć trochę czasu tylko dla siebie i wyciszyć się przed tym dniem

Tez myślimy, żeby skoczyć gdzieś na 2-3 dni bo mega nam tego potrzeba :)


lisbeth25 napisal(a):chabrowa, obecnie rodzice M. obwiniają moich rodziców za tą sytuację i podejrzewam że ich relacje szlag trafił.
A o reszcie nie chce pisać...
Niby M. mnie przytula i przeprasza, ale... to już nie jest to samo.

Rozumiem co czujesz...
Czasem ludzie zapominają, że to ma być Wasz dzień, Wy macie być szczęśliwi, i Wasze zachcianki i marzenia mają być spełniane....
Głowa do góry, najważniejsze, żeby między Tobą a M. było ok :*
napisał/a: mała_czarna 2014-08-06 09:10
lisbeth25 napisal(a): na allegro.


podeślij sprzedawcę - popatrzę co ma ciekawego :)

lisbeth25 napisal(a): To co usłyszałam z ust M. po telefonie jego matki zatkało mnie...



Tak jak Ci pisałam wczoraj wieczorem - nie spodziewałam się, że Twój M tak zareaguje.

chabrowa napisal(a):1. podziękowania dla rodziców
2. podziękowania dla gości


wiecie co chcecie?

chabrowa napisal(a): 6. kupić długopis do księgi gości


minuta i po sprawie :)

chabrowa napisal(a): 9. wydrukować 150 razy pieśń dla gości


w domu drukujecie czy w ksero? jak w ksero - to od razu można kupić długopis ;)

chabrowa napisal(a):11. pojechać do księdza
12. pojechać do kościelnego


do kościelnego w jakieś specjalne miejsce macie jechać czy też będzie w kościele?

chabrowa napisal(a): 17. kupić tusz do rzęs, puder, róż i błyszczyk


jak wiesz jakie - to dużo czasu Ci to nie zajmie :)

jolika napisal(a):ja za swoją dałam 160zł najdroższa bielizna jaką sobie kupiłam


to zazdroszczę - ja notorycznie podobne sumy daję za dobry rozmiarowo stanik dla siebie

jolika napisal(a):Dziewczyny miesiąc mi został


napisał/a: soleil1 2014-08-06 09:21
dzień dobry! chabrowa, 10 dni!!!! sogia, cherry, martam07, 3 dni!
lisbeth25 napisal(a):To miał być TYLKO obiad dla gości, którzy mieszkają poza Śląskiem. MY chcieliśmy aby to było w jednym miejscu żeby móc pożegnać się z rodziną i żadnej nie faworyzować. To miało trwać 2 h... A zrobiła się z tego wojna i podział na "moja/ twoja rodzina"...
ja myślałam, że moja teściowa była najgorsza a gdzie macie nocleg dla gości? na sali? ja swoich wypuściłam w dalekie podróże po obfitym śniadaniu - wszyscy byli zadowoleni, a też mieli kawał do przejechania

lisbeth25 napisal(a):mała_czarna napisał/a: gdzie Ty kupowałaś, że tak mało za to zapłaciłaś?:>



na allegro.
jaki masz rozmiar? ja dla siebie szukałam i nic nie było
chabrowa napisal(a): stwierdził, że powinniśmy mieć trochę czasu tylko dla siebie i wyciszyć się przed tym dniem
słodko
chabrowa, świetne zdjęcia z panieńskiego
dziewczyny, jak się tu robi taki ruch i zamieszanie to wam zazdroszczę tych ślubów jeszcze przed wami!
napisał/a: Yenna 2014-08-06 09:31
lisbeth25, współczuję sytuacji


jadę odebrać suknię :)
napisał/a: candela1 2014-08-06 10:17
martam07 napisal(a):Bo bym wysłuchiwała do końca życia, że posadziliśmy nie tą ciocię pod klimatyzatorem, a ta się z tamtym nie lubią, a siedzą obok itd...

no tak. Jacy ludzie są małostkowi. Te przygotowania ślubne dają więcej stresu niż radości
lisbeth25 napisal(a):sporo.

sztywna cena.
lisbeth25 napisal(a):To co usłyszałam z ust M. po telefonie jego matki zatkało mnie...

przykro mi.
A Twoja teściowa widać pokazała prawdziwą twarz.
Niestety takich sytuacji się nie zapomina i one będą gdzieś tam z tyłu głowy przewijać się w trakcie trwania małżeństwa.
Ale przecież własne "widzimisię" jest ważniejsze od zgody w rodzinie. Mam to samo z moją teściową.

Dzień dobry
napisał/a: serduszkowa1 2014-08-06 10:42
chabrowa, lista chyba u mnie dosyć podobna i nic nie chcę zmaleć ciągle co załatwię, to dochodzą nowe rzeczy, już sama nie wiem, czy wszystko mamy

lisbeth25, widzę, że chwilę mnie nie było i się tu jakaś gruba akcja zrobiła..

ikebana napisal(a):sogia, cherry, martam07, 3 dni!
aaaaaaaaa

candela napisal(a):Te przygotowania ślubne dają więcej stresu niż radości

całę szczęście, że ja nie mam takich problemów :) wszyscy się cieszą, pomagają, przez co w ogóle się nie stresuje :)

9 dni je je je
napisał/a: Troskliwa1 2014-08-06 14:53
martam07 napisal(a):jadę odebrać suknię

daj później zdjęcia :)

candela napisal(a):Niestety takich sytuacji się nie zapomina i one będą gdzieś tam z tyłu głowy przewijać

Tez tak myślę. Troszkę znam sytuację :)


candela napisal(a):no tak. Jacy ludzie są małostkowi. Te przygotowania ślubne dają więcej stresu niż radości

:/

Dzis idziemy na lekcyjkę tańca ;)
napisał/a: gocha1 2014-08-06 15:38
Dobry :)

Wpadłam tyko na chwilkę i nie dam rady nadrobić, bo cały czas coś się dzieje i jak załatwię jedno to przypomina mi się drugie i tak jeżdżę tam i z powrotem :)
Dalej nie mogę uwierzyć w to, że w sobotę biorę ślub :D
Dzisiaj przyjeżdża Mój K. ze swoim rodzeństwem, jutro kolejni goście a w piątek już wszyscy
W tym zabieganiu coraz częściej nasuwa mi się myśl " niech już będzie poniedziałek" :)
pewnie jak już będzie po wszystkim to będę chciała jeszcze raz, ale póki co czuje się już troszkę zmęczona :)
Z rzeczy bardziej organizacyjnych to byłam dzisiaj na sali podać ostateczną liczbę gości i pokazać jak chcę żeby były stoły ułożone :) i z jednej strony cieszę się, że mam winietki ale z drugiej ustawianie gości jest chyba najgorszym elementem przygotowań, przynajmniej dla nas :P

Mam nadzieję, że wieczorkiem albo jutro z samego rana uda mi się jeszcze zajrzeć i nadrobić :)

3 dni
napisał/a: chabrowa1 2014-08-06 21:00
słaby dzień dzisiaj mam

barman napisał mi wiadomość, że na nd nie dostał wolnego w pracy (chociaż bardzo się starał i na weselu może być góra do 2:00 szkoda, że wcześniej nie uprzedził mnie, że w ogóle jest możliwość, że pójdzie do pracy w nd...

zadzwoniłam do mojego 'dobrego kumpla' księdza... który miał mieć swój mały udział w trakcie mszy... aby upewnić się czy będzie... wydawało mi się, że to tylko formalność... wiedział jak mi na tym zależy, a on mi zwyczajnie odmówił i najgorsze, że miał dać na 2 tyg przed znać... gdybym dziś do niego nie zadzwoniła, to pewnie dalej nie wiedziałabym nic...

znajomi z zagranicy, którzy mieli być na 100% i na których baaardzo nam zależało i bardzo mega cieszyliśmy się na ich przyjazd... dzisiaj nam odmówili

ogólnie chce mi się płakać
napisał/a: Yenna 2014-08-06 22:33
chabrowa,

Mi dzisiaj odmówiła dwójka gości, potwierdzona wcześniej.

Nadal nie mogę dojść do ładu, jak usadzić ludzi.

Aż mi się nie chce brać tego ślubu.
napisał/a: jolika2 2014-08-07 08:18
martam07 napisal(a):
Aż mi się nie chce brać tego ślubu.

Nie mów tak, napewno kochasz swojego wybranka więc chcesz zostać jego żoną czyli wziąść ślub. A wesele i goście to tylko mniej wazny dodatek do ślubu, który nie powinien ani przyćmić ani tym bardziej popsuć Wam tej wyjątkowej chwili

chabrowa, głowa do góry, napewno będzie dobrze

a ja znów pokłociłam się o jakąś pierdólkę z G. i jakoś nie możemy się porozumieć bo on nie chce nawet zbytnio ze mną gadać. Jest mi strasznie przykro bo niechce się kłócić z nim tym bardziej ze wiem ze nie było to nic takiego

jutro jadę na przymiarkę, aż się zaczynam denerwować jak to wszystko będzie razem wyglądać