allegro, neutrale i negatywy

napisał/a: ~gość 2010-02-11 09:14
Jak u was wygląda sprawa wystawiania komentarzy na allegro,
czyli czy zawsze wystawiacie ocenę zgodnie z własnym sumieniem czy zdarza wam się upiększać rzeczywistość?
Co waszym zdaniem zasługuje na neutralny a co na negatywny komentarz?
Czy darujecie sprzedającemu lekkie rozminięcie się z prawdą w opisie sprzedawanego przedmiotu czy reagujecie negatywną oceną i zwrotem towaru?
Czy przy wyborze towaru kierujecie się komentarzami innych czy liczy się tylko to że ktoś ma do sprzedania towar który was interesuje?
Czy wystawiliście kiedyś pozytywny komentarz dla tzw świętego spokoju?
chciałabym poznać wasze zdanie na temat wystawiania 'złych' ocen na tym serwisie.

Pytam bo na 40 transakcji wystawiłam 4 neutralne komentarze,
jednemu się upiekł negatyw bo gość zniknął,
teraz za niezgodny opis również szykuje mi się soczysty negatyw.
Zdazyło mi się również wystawić komuś pozytywa zbyt szybko czego potem żałowałam.
Może jestem zbyt wymagająca?
napisał/a: Itzal 2010-02-11 09:23
Hm.. ja zasade mam taką, ze nigdy nie wystawiam pierwsza komentarza. Potem oceniam, czy towar zgodny z opisem, sprzedawcę,czy nie ma problemu z wymianą(raz musialam wymienic kuchenke, kupilam, przyszla obita, gosc bez problemu kase oddal, dostal pozytywa- za dobre traktowanie klienta ),w przypadku gdy sprzedawca jestem ja, staram sie opisac towar dokladnie, ewentualne wady umieszczam w opisie- lepiej opisac dobrze, niz udac, ze sie wady nie widzialo
Negatywnych do tej pory nie wystawilam, bo w sumie... nie mialam komu Choc dwa razy trafił mi sie dziwny typ kupujących
napisał/a: Kinia 2010-02-11 09:33
Raz się nacięłam i dostałam nieoryginalne perfumy i niestety za szybko dostał ten ktoś pozytywa, bo od razu się nie zorientowałam
Ja tam uważam, że nie ma się za bardzo co czepiać, rożni są ludzie. Najczęściej kupuję kosmetyki, więc trudno tu mówić o niezgodności z opisem, wiem co kupuję, najczęściej nieużywane rzeczy, więc jeszcze negatywa i neutrala nie wystawiałam...
napisał/a: ~gość 2010-02-11 10:00
Kupiłam teraz używkę plecak foto. W opisie było coś o jednej stronie zamka niezasuwającej sie raz na 10 prób. Wzięłam, plecak ma dożywotnią gwarancję więc nie problem to wymienić.
No i zamek plecaka jest w takim stanie że strach to zakładać na plecy, mało tego wysłał ksero FV
Od razu wszczełam spór, gość przeprasza że nie zauważył - kutfa nie zauważył że zamek nie działa wogóle - dzisiaj mu go odsyłam.

Powinnam mu wystawić negatywa po zwrocie kasy czy zapomnieć o sprawie? - pewnie będzie go próbował wystawić jeszcze raz z takim samym, niepełnym opisem...
napisał/a: Kinia 2010-02-11 10:03
Z jednej strony jeśli bez problemu chce przyjąć towar i odda Ci kasę to myślę, że nie warto dawać negatywa, w końcu ty też wtedy dostajesz negatywa, czasem po prostu lepiej nie napisać w ogóle komntarza
napisał/a: ~gość 2010-02-11 10:09
no też tak myślałam,
niedawno miałam też akcje z obiektywem który wystawiała jedna osoba, szkło należało do drugiej osoby a pisała do mnie jeszcze trzecia- jak sie okazało wspołwłaściciel konta.
Posprzeczałam się trochę o formę zapłaty i chyba po dwóch tygodniach obiektyw do mnie trafił z płatnością przy odbiorze.
Nastawiłam się na niewystawienie komentarza. Długo nic nie pisałam choć mierziło mnie żeby mu neutrala dać. Jak emocje opadły dostał pozytywa.

jestem ciekawa ile osób też tak robi, koniec końców wystawia pozytywa a potem trafi się np Necia która czyta komentarze i kupi coś od gościa który faktycznie wcale święty nie jest i z tą transakcją również mogą być problemy.
..ja nie zawsze czytam komentarze

wracając do plecaka,
co jeśli gość będzie go chciał opchnąć jeszcze raz i czy to uczciwe wc potencjalnych klientów będzie moje milczenie?
napisał/a: ~gość 2010-02-11 10:18
staram się dawać ocenę zgodną z towarem czy przebiegiem transakcji
zdarzył mi się jeden negatyw i chyba 2 neutrale, powód podałam w odpowiedzi :)
czasem zdarzają się jakieś nieścisłości w transakcjach ale problem rozwiązuje się mailowo, wtedy najczęściej daję pozytywa ale nie bardzo mi się to podoba
wtedy najczęściej piszę, że pozytyw ale..... :)
choć zawsze to pozytyw
napisał/a: Kinia 2010-02-11 10:19
Necia a nigdy nie dostałaś negatywa od kogoś komu go wystawiłaś?
napisał/a: ~gość 2010-02-11 10:26
AILATANka napisal(a):wtedy najczęściej piszę, że pozytyw ale..... :)
choć zawsze to pozytyw

no właśnie, jeżeli gość ma te 200 -400 komentarzy to człek patrzy statystyczne - ile pozytywnych ile negatywnych i za co.
Więc to ale... właściwie nic nie daje leniwemu potencjalnemu kontrahentowi :)
Kinia napisal(a):nigdy nie dostałaś negatywa od kogoś komu go wystawiłaś?
co robicie z odwetowymi komentarzami?
właściwie to są one dość proste o wyjaśnienia ale smrodek pozostaje.
Mi nikt odwetowego do tej pory nie wystawił.
napisał/a: camille 2010-02-11 10:33
Ja zazwyczaj trafiam na uczciwych, zdarzyło mi się trafić na fałszerza, kupiłam Armani Code...w pojemności, której w ogole nie ma w oryginale, zapach supełnie inny, tylko pudełko oryginalne.... zadzwoniłam do faecta że odsyłam za porbaniem na jego koszt a on mi zwraca pełną kwotę , zwrócił o 10 zł więcej i prosił zebym tylko nie wystawaiała negatywa.
Zgodziłam się chociaż nie powinnam była tego zrobić, czasem zdarzało sie tez że ilość towaru była za mała, ludzie dosyłali brakujące.
Czasem chciałabym wystawić negatyw albo przynajmniej neutral ale boję się żeby ktoś nie zapaprał mi konta zwrotnym negatywem czy neutralem bo mam 100% pozytywów i mi szkoda niszczyć swoje, trochę to nie tak jest z tymi komentarzami, nie powinien nieuczciwy sprzedający miec mozliwości odpisać negatywem, allegro powinno to jakoś kontrolować.
napisał/a: Kinia 2010-02-11 11:02
Mój E. kiedyś napisał negatywa i dostał zwrotnego negatywa...
napisał/a: marmolada 2010-02-11 13:47
Staram się być obiektywna i nigdy nie spieszę się z wystawianiem komentarzy. Raz trafiła mi się pieniaczka co uraczyła mnie negatywem, pewnie myślała że też dostanie a jej neutrala. I się zdziwiła a potem przepraszała. Osobiście jak się trafi jeden czy dwa negatywy na kilkaset zakończonych pozytywnie aukcji to nawet nie zwracam uwagi.